Test TP-Link Archer A9 - Router 802.11ac ze średniej półki

Podsumowanie – TP-Link Archer A9 to dobry wybór do żonglowania danymi.

Prędzej czy później w karierze chyba każdego testera, tudzież recenzenta pojawi się taki przedmiot testu, którego ciężko będzie jednoznacznie ocenić. Chodzi tu o fakt, że z jednej strony chciałoby się przyznać znaczek „Polecamy”, ale zaraz zapala się lampka, że przecież rzeczone urządzenie takie idealne nie jest, bo trapi go to, czy tamto. Tak właśnie mam z bohaterem dzisiejszego testu. Pierwsze wrażenie – bardzo dobre. Ot dobrze wykonany, zgodny z najnowszymi technologiami (802.11ac Wave-2) funkcjonalny i całkiem sensownie wyceniony router. Na początku testów wydajności również wszystko wyglądało przyjemnie – osiągi Archera A9 podczas transferu danych z niewielkiej odległości od routera naprawdę zasługują na uznanie. Cieszy także funkcjonalność (no dobrze – QoS można by tu trochę rozbudować) i wysoki komfort obsługi oprogramowania routera. Ale to nie wszystko. Według mnie, porządny router z punktem dostępowym Wi-Fi to także taki, który będzie w stanie pokryć stabilnym sygnałem sieci możliwie największy obszar w tym wypadku – domu czy mieszkania. Nie musi być wcale tak bardzo wydajnie. Szczególnie, jeśli jednak liczymy pieniądze i w naszym budżecie nie ma miejsca na wydanie więcej niż 300-400 zł na router. Połączenie wspomnianych dwóch aspektów wymaga jednak wysupłania z portfela nieco większej ilości gotówki.

Czy TP-Link Archer A9 zasługuje na rekomendację? To zależy. Jeśli szukamy bezkompromisowo wysokiej przepustowości sieci, ale co ważne – osiągalnej w najbliższym sąsiedztwie routera - jak najbardziej tak. Jeśli zaś zależy nam na pokryciu stosunkowo mocnym sygnałem jak największego obszaru w naszym domu zapewniając tam też przyzwoitą wydajność, powinniśmy skierować się raczej w stronę konkurencji.

W przypadku kosztującego aktualnie około 330 zł Archera A9 wydajność owszem, jest. Wyniki testów prezentują się obiecująco, szczególnie na tle droższej konkurencji w niektórych scenariuszach testowych. Co też ważne, sygnał sieciowy był podczas testów całkiem stabilny, nawet przy większych odległościach od routera. Szkoda, że wydajność interfejsu USB 2.0 jest poniżej średniej. Nie mogę pojąć, dlaczego TP-Link Archer A9 nie został wyposażony w USB 3.0, co bardzo pozytywnie wpłynęłoby na końcowy werdykt. A konkurencja jest spora. Czy zatem Archer A9 zasługuje na rekomendację? To zależy. Jeśli szukamy bezkompromisowo wysokiej przepustowości sieci, ale co ważne – osiągalnej w najbliższym sąsiedztwie routera - jak najbardziej tak. Jeśli zaś zależy nam na pokryciu stosunkowo mocnym sygnałem jak największego obszaru w naszym domu zapewniając tam też przyzwoitą wydajność, powinniśmy skierować się raczej w stronę konkurencji. Odpowiadając na pytanie zadane we wstępie, nie jest on wobec tego idealnym routerem dla każdego.

TP-Link Archer A9
Cena: 330 zł

Solidna konstrukcja routera Serwer OpenVPN Bardzo dobra wydajność w 802.11ac z bliska Dość korzystna cena Port USB 2.0... ...ale szkoda, że nie USB 3.0 Niska szybkość transferu przez USB 2.0 Transfery przez Wi-Fi na dalsze odległości mogłoby być lepsze

Sprzęt do testów dostarczyła firma

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8