Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test repeaterów ASUS RP-AC56, D-Link DAP-1665 i TP-Link RE355

Kamil Śmieszek | 29-01-2017 18:30 |

Podsumowanie – Brak zdecydowanego faworyta. Repeatery jednak same w sobie mają sens

Router, którego punkt dostępowy będzie w stanie pokryć sygnałem sieci Wi-Fi możliwie największy obszar mieszkania czy biura nie jest tanią sprawą. Miałem już okazję testować kilka takich urządzeń, jak np. ASUS RT-AC3200, jednak był to sprzęt, na który wiele osób nie będzie mogło sobie pozwolić. Z jego zalet skorzystają przede wszystkim użytkownicy oczekujący bezkompromisowej wydajności sieci i zasięgu bez względu na cenę, jaką należy za to wszystko zapłacić. Routery z dolnej-średniej półki cenowej, a więc takie do około 300 zł, podobnymi możliwościami rzecz jasna nie dysponują. Przekłada się to na brak komfortu korzystania z bezprzewodowego dostępu do sieci już po oddaleniu się na kilka czy kilkanaście metrów od punktu dostępowego, gdy dodatkowo dzieli nas od niego kilka ścian. Rozwiązania tego problemu są przynajmniej dwa: albo zainwestujemy więcej pieniędzy w droższy, a zatem lepszy router, albo rozszerzymy zasięg swojej sieci za pomocą repeatera. Na przykład jednego z bohaterów dzisiejszego testu, choć…by uzyskać pełnię szczęścia, owe trzy stówki wydane na wzmacniacz mogą okazać się kwotą niewystarczającą. Ale przejdźmy do rzeczy.

Test ASUS RT-AC1200G+ - Niedrogi router 802.11ac

Włączając do sieci wzmacniacz przypuszczałem, że oprócz rozszerzenia zasięgu samej sieci choć częściowo uda się poprawić osiągi podczas kopiowania pliku testowego. Niestety – tak się nie stało, a wręcz przeciwnie, transfer spadł. Dotyczyło to w zasadzie wszystkich repeaterów biorących udział w dzisiejszym teście.

Testowy router, którym był ASUS RT-AC1200G+ w zasadzie nie miał problemów z zapewnieniem stabilnego połączenia przez Wi-Fi nawet, gdy klient oddalony był od niego o około 10 metrów. Mimo tego, szybkość transferu danych spadała w dość znacznym stopniu, co możecie sobie przypomnieć śledząc wyniki testów w podlinkowanej wyżej recenzji. Włączając do sieci wzmacniacz przypuszczałem, że oprócz rozszerzenia zasięgu samej sieci (co wydaje się być oczywiste) choć częściowo uda się poprawić osiągi podczas kopiowania pliku testowego. Niestety – tak się nie stało, a wręcz przeciwnie, transfer spadł. Dotyczyło to w zasadzie wszystkich repeaterów biorących udział w dzisiejszym teście. Chlubnym wyjątkiem były urządzenia TP-Linka i D-Linka w trybie 802.11ac, gdzie odnotowana liczba MB/s faktycznie lekko wzrosła. W pozostałych wariantach było już gorzej. Podzespoły, w jakie wyposażone były testowane repeatery okazały się być zwyczajnie zbyt słabe, by nie tyle podnieść osiągi, ale choć dorównać temu, co oferuje router na dalszym dystansie. Zdarzały się też problemy związane z kompatybilnością – D-Link DAP-1665 nie w każdym wariancie testowym chciał współpracować z RT-AC1200G+ co objawiało się brakiem możliwości nawiązania połączenia repeater-router. Nawiązanie stabilnego połączenia w pozostałych przypadkach z reguły odbywało się bez większych przeszkód, choć czasem trzeba było zaczekać dłuższą chwilę po zmianie ustawień interfejsu radiowego we wzmacniaczu, by przełożyły się one na działający pomost między komputerem a światem zewnętrznym. Projektanci oprogramowania urządzeń biorących udział w teście zadbali na szczęście o funkcję automatycznego uaktywniania wbudowanego serwera DHCP w przypadku, gdy takowego w sieci repeater nie znalazł. Sytuacja taka miała miejsce na przykład, gdy wzmacniał nie mógł „dogadać się” z routerem. Nie traciliśmy dzięki temu dostępu do interfejsu webowego repeatera przez Wi-Fi, nawet w razie popełnienia błędu w konfiguracji.

Test repeaterów ASUS RP-AC56, D-Link DAP-1665 i TP-Link RE35 [10]

Czas w końcu wyciągnąć wnioski z testu patrząc z perspektywy każdego repeatera z osobna. Po ASUSie RP-AC56 spodziewałem się nieco więcej niż to, co pokazał w rzeczywistości. Chodzi tu w zasadzie wyłącznie o szybkość transferu danych, gdyż do stabilności sygnału sieci czy funkcjonalności oprogramowania przyczepić się nie można. Z pewnością cieszy prosty w obsłudze interfejs webowego panelu administracyjnego, zbliżony do tego, co oferują routery tajwańskiego giganta oraz dodatkowy ficzer w postaci funkcji streamingu audio. To jednak za mało, by zasłużyć na wyróżnienie, gdyż sprzęt ten kosztuje przy tym najwięcej z całej stawki.

ASUS RP-AC56
Cena: 340 zł

ASUS RP-AC56
  • Dobra jakość wykonania
  • Obracalna wtyczka zasilania
  • Wyjście audio + ASUS AiPlayer
  • Prosty i intuicyjny panel administracyjny
  • Praca jako repeater / AP / Media Bridge
  • Przeciętna wydajność
  • Stosunek cena / możliwości

D-Link DAP-1665 to w zasadzie access-point z możliwością pracy jako repeater. Widać to doskonale w porównaniach z ASUSem i TP-Linkiem, gdzie zdecydowanie prowadzi, jeśli chodzi o wydajność. Pochwalić należy ten sprzęt za najmocniejszy sygnał w czasie testu. Wyróżnienia pt. „Wydajność” jednak nie otrzyma. Z prostej przyczyny – nie chciał współpracować z testowym routerem w trzech scenariuszach testowych, a ponadto w trybie AP z daleka nie było możliwe nawiązanie z nim choćby wystarczająco stabilnego połączenia, by móc przesłać plik na zdalny pecet. W kwestii software najbardziej wkurzająca była konieczność restartu urządzenia za każdym razem, gdy dokonamy nawet najmniejszych zmian w konfiguracji. Szkoda, że D-Link nie zaimplementował nowszej wersji firmware, gdzie zostało to wyeliminowane.

D-Link DAP-1665
Cena: 350 zł

D-Link DAP-1665
  • Odłączalne anteny
  • Złącze Kensington Lock
  • Praca jako repeater / AP / Media Bridge
  • Dobra wydajność
  • Wygląd panelu WWW jak z poprzedniej epoki
  • Konieczność restartu po każdej zmianie ustawień
  • Problemy z kompatybilnością z RT-AC1200G+
  • Nieco zbyt wysoka cena

Czyli co, szykuje się porównanie bez wyróżnienia? Nie do końca, gdyż znaczek „Opłacalność” wędruje do ostatniego bohatera dzisiejszego testu, czyli TP-Linka RE355. Jest to po prostu solidny repeater bez jakichkolwiek wbudowanych fajerwerków, zapewniający transfer danych na niezłym (na tle konkurencji) poziomie, a przy okazji najtańszy. Pod względem funkcjonalności brakuje mu w zasadzie jedynie możliwości pracy w trybie punktu dostępowego, ale pamiętajmy – to ma być repeater, wzmacniacz sygnału sieci Wi-Fi, a nie AP.

Opłacalność

TP-Link RE355
Cena: 250 zł

TP-Link RE355
  • Ciekawy design
  • Prosty i intuicyjny panel administracyjny
  • Przyzwoita wydajność
  • Stosunkowo niska cena
  • Brak możliwości pracy jako punkt dostępowy

Za dostarczenie sprzętu do testu dziękujemy firmom:

Test repeaterów ASUS RP-AC56, D-Link DAP-1665 i TP-Link RE35 [6]

Test repeaterów ASUS RP-AC56, D-Link DAP-1665 i TP-Link RE35 [7]

Test repeaterów ASUS RP-AC56, D-Link DAP-1665 i TP-Link RE35 [8]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 20

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.