Test QNAP TVS-882BR - Ośmiodyskowy NAS z Intel Core i5

QNAP TVS-882BR – Oprogramowanie

Cechą niemalże wszystkich NASów dostępnych na rynku jest unikalny dla każdego producenta system operacyjny. Synology ma swój DiskStation Manager, Asustor – ASUSTOR Data Master, a QNAP – QNAP – QTS. Wszystkie te trzy systemy są do siebie bardzo zbliżone, zarówno jeśli chodzi o architekturę (pod spodem jest Linux), jak i funkcjonalność czy wygląd. Jakieś różnice co prawda da się znaleźć, a w zależności od wersji systemu, są one bardziej lub mniej widoczne. Faktem jest, że wszystkie te systemy ewoluują, obierają swoją ścieżkę rozwoju, choć najczęściej kończy się na tym, że…i tak w każdym serwerze NAS spotkamy prawie identyczne funkcje oprogramowania ;) Ba, nawet nazwy niektórych „pakietów” bywają identyczne. Nie inaczej jest w przypadku systemu QNAP QTS w wersji 4.3.4. Rewolucyjnych zmian w stosunku do wersji 4.3, z jaką miałem do czynienia podczas testów serwera QNAP TS-453B, tu raczej nie znajdziemy. Programiści QNAPa skupili się na dalszym usprawnianiu tego, co już istnieje, a w szczególności mechanizmów odpowiedzialnych za woluminy dyskowe i wszystko, co z tym tematem związane.

Ale mimo tego od razu po zalogowaniu się do panelu administracyjnego rzuca się w oczy pewna, nieco zabawna nowość. Mianowicie, chodzi mi o tego robocika z lewej dolnej części ekranu na powyższym screenie ;) Jest on bowiem częścią oprogramowania zwanego Qboost, które ma pomóc optymalizować wykorzystanie zasobów serwera przez działające na nim aplikacje, czyli coś podobnego do mechanizmów spotykanych na smartfonach. Czy ma to sens w tak wydajnym serwerze, jak QNAP TVS-882BR? Szczerze mówiąc, nie wiem. Teoretycznie, za optymalne zarządzanie pamięcią odpowiadać powinno linuksowe jądro, a za wykorzystanie CPU – same aplikacje. W każdym razie, podczas dość krótkiego obcowania z serwerem nie było potrzeby wykorzystania Qboosta – system zawsze działał tak samo responsywnie, nie zmieniała się również wydajność poszczególnych apek. Aha, jeszcze jedno – czy tylko mi ten robocik (w dodatku animowany) kojarzy się z Panem Spinaczem? :)

Przejdźmy do rzeczonych udoskonaleń, a tym samym trochę bardziej poważnych rzeczy. Przede wszystkim, zmieniono nieco aplikację Pamięć masowa i migawki – usprawniony został sam interfejs graficzny, ale też dodano kilka funkcji. Użytkownik tworząc chcąc stworzyć wolumin dyskowy musi podjąć decyzję, czy będzie to tylko jeden wolumin, tzw. statyczny, bezpośrednio na macierzy, czy najpierw utworzyć pulę pamięci, która pozwoli agregować woluminy i korzystać np. funkcji migawek czy Qtier.

Jeśli zaś o samych migawkach mowa, to QNAP bardzo przystępnie rozwiązał kwestię ich tworzenia oraz przywracania. Migawki mogą tworzyć się w sposób całkowicie zautomatyzowany na podstawie zdefiniowanego przez użytkownika harmonogramu. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by taką migawką stworzyć ręcznie. W takim wypadku, migawki te są usuwane po jakimś wybranym wcześniej czasie (np. 7 dni).

Zawartość wszystkich migawek można przeglądać wykorzystując do tego celu aplikację File Station. Jeśli chcemy, mamy możliwość zreplikowania samych migawek na inny serwer NAS. Może zastanawiać, czemu nie można tworzyć snapshotów na woluminach statycznych obejmujących całą macierz RAID. Wyjaśnienie jest bardzo proste – w tym przypadku nie mamy możliwości skonfigurowania więcej niż jednego woluminu na dane na lokalnym serwerze – migawki mogą być bowiem przechowywane na całkowicie odrębnym woluminie (inny NAS, wolumin stworzony na dyskach niewchodzących w skład pierwotnej grupy RAID).

Z innej beczki, serwer QNAP TVS-882BR wspiera aplikację QRM+. Służy ona do zdalnego zarządzania maszynami w naszej sieci lokalnej, choć może słowo „zarządzanie”, to trochę zbyt szerokie określenie… Otrzymujemy bowiem możliwość uzyskania podstawowych informacji o maszynie (adres IP, MAC, model procesora, ilość pamięci RAM, bieżące obciążenie), wysłania „pinga” czy sprawdzenia trasy pakietu do niej, wyłączenie lub uruchomienie jej ponownie, a także połączenie za pomocą pulpitu zdalnego.

Dużym atutem jest fakt, że aplikacja sama skanuje sieć w poszukiwaniu urządzeń, którymi może „zarządzać”. Wtedy teoretycznie wystarczy kliknąć w odnalezioną maszynę i już możemy działać… Nie do końca – musimy bowiem jeszcze zainstalować na niej program o nazwie QRMAgent.

Warto jeszcze odnieść się do tego, co przynajmniej w teorii, powinno testowanemu dziś serwerowi nadawać dodatkowego smaczku – nagrywarki Blu-ray. Producent chwali się możliwością nagrywania płyt z danymi za pośrednictwem systemu Linux zainstalowanego na TVS-882BR przy użyciu pakietu Linux Station. Niestety, nie jest wspomniane, w jaki sposób te płyty można nagrać. Ubuntu 16.04 LTS widzi co prawda sam napęd, jednak na tym koniec – nie da się nawet wysunąć tacki ani odczytać zawartości włożonej płyty. Moim zdaniem, producent zdecydowanie powinien ten element dopracować i tym, którzy chcą archiwizować swoje zbiory na nośnikach optycznych, udostępnić stosowną opcję bezpośrednio z poziomu systemu QTS.

Możliwości multimedialne serwera TVS-882BR nie różnią się w zakresie funkcjonalności od innych urządzeń QNAPa. Dostępne są te same aplikacje (np. Audio Station, Video Station, Hybrid Desk Station), choć oczywiście dzięki większej wydajności z racji zastosowania procesora Intel Core i5-7500, zadania takie, jak transkodowanie filmów w locie są z reguły realizowane bez najmniejszego zająknięcia. Biorąc natomiast pod uwagę całokształt, jedna strona to za mało, by w pełni scharakteryzować system QNAP QTS 4.3.4 wraz z różnymi pakietami, nawet tymi wydawałoby się – najważniejszymi. Temat ten planuję ująć w całkowicie osobnej publikacji, w której dodatkowo bezpośrednio porównam rozwiązania QNAPa do konkurencji spod znaku Synology i Asustora.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »