Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Poradnik: Budujemy sieć komputerową. Część 1 - Rodzaje sieci

Kamil Śmieszek | 17-08-2017 16:00 |

Sieci bezprzewodowe - Wi-Fi i połączenia mobilne

Łączenie komputerów w sieć nie zawsze jest możliwe za pomocą kabli. Największym problemem jest organizacja tego, którędy optymalnie poprowadzić przewody, a także gdzie umieścić urządzenia dostępowe. Pół biedy, jeśli planowana „pajęczyna” ma wyrosnąć w świeżo wybudowanym czy remontowanym budynku – na takim etapie planowanie połączeń i wprowadzanie ewentualnych poprawek raczej nie przysporzy nam większego bólu głowy. Znacznie gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku konieczności położenia kabli w miejscu, w którym wiercenie dziur w ścianach nie jest raczej wskazane. Nie w każdym przypadku rozwiązaniem tego problemu będzie inwestycja w sieci PLC, chociażby z uwagi na stan instalacji elektrycznej lub sporą liczbę podłączonych do niej urządzeń elektrycznych (stosowanie przedłużaczy i rozgałęźników jest w takim wypadku zdecydowanie niewskazane). No i jest jeszcze kwestia połączenia internetowego. Mimo, że mamy rok 2017, nawet w dużych miastach, jak chociażby naszej stolicy można łatwo znaleźć miejsca bez infrastruktury kablowej ISP, a nawet jeśli jakaś została położona, to często oferty za dostęp do Sieci mają zwyczaj być tak absurdalnie wycenione, że decydowanie się na nie byłoby aktem najwyższej desperacji. W każdej z tych sytuacji rozważyć można zastosowanie rozwiązań sieciowych, w których do transmisji danych wykorzystuje się fale radiowe.

Chyba każdemu z Was przewinęły się przez uszy pojęcia takie, jak Wi-Fi czy LTE. W dobie wszechobecnych urządzeń mobilnych w zasadzie obydwie technologie są tak popularne, że traktuje się je jako codzienność – ot są i już.

Chyba każdemu z Was przewinęły się przez uszy pojęcia takie, jak Wi-Fi czy LTE. W dobie wszechobecnych urządzeń mobilnych w zasadzie obydwie technologie są tak popularne, że traktuje się je jako codzienność – ot są i już. Ale czy zastanawiało Was kiedykolwiek, co się faktycznie pod tymi terminami kryje? Ktoś by pomyślał – ale po co się w ogóle nad tym rozwodzić! Ot wystarczy wybrać „sieć”, wpisać ewentualnie hasło i działa. Ba, mało tego! Jak sprzęt wyposażony jest w modem LTE, to połączenie z Internetem będziemy mieli zawsze i wszędzie. Naszym zdaniem, nic bardziej mylnego, bo pod każdym ze wspomnianych wyżej pojęć kryje się sporo szczegółów technologicznych, z których znajomość najważniejszych zdecydowanie ułatwi chociażby świadomy wybór odpowiednich urządzeń dostępowych. Przyjrzyjmy się może najpierw Wi-Fi. Sieci te do transmisji danych wykorzystują fale radiowe o częstotliwości 2,4 lub 5 Ghz. Już samo to eliminuje wskazaną wcześniej wadę łączenia komputerów ze sobą za pośrednictwem kabli. Wi-Fi może być stosowane niemalże wszędzie, zapewniając pełną swobodę komunikacji. Ograniczenie stanowi głównie powierzchnia, na jakiej będziemy chcieli bezprzewodowo rozprowadzać sygnał. Nie bez znaczenia są także materiał, z jakiego wykonane są ściany pomieszczeń w lokalu oraz ich grubość. Solidne, betonowe lub ceglane ściany będą tłumiły sygnał w znacznie większym stopniu niż te cieńsze, wykonane z płyt kartonowo-gipsowych.

Poradnik: Budujemy sieć komputerową. Część 1 - Rodzaje sieci [6]

W związku z tym, przed udaniem się do sklepu w celu dokonania zakupu sprzętu niezbędnego do działania sieci Wi-Fi należałoby spędzić trochę czasu wertując strony i fora internetowe w poszukiwaniu testów i opinii na temat danego urządzenia. Co będzie zatem potrzebne? Przede wszystkim router z wbudowanym punktem dostępowym Wi-Fi. Na rynku nie spotkamy się raczej z takim określeniem centralnego punktu domowej sieci komputerowej, bo taką funkcję pełni właśnie ów sprzęt. Na półkach sklepowych ujrzymy najczęściej określenie – router. Przyjęło się już bowiem na rynku, że routery to swego rodzaju „kombajny do wszystkiego”, w których obudowie rezyduje kilka urządzeń stanowiących integralną całość. Takie podejście jest mocno uzasadnione z punktu widzenia wygody użytkowania przez przeciętnego Kowalskiego – chce on kupić coś, co zapewni dostęp do sieci (najczęściej w rozumieniu Internetu) wszystkim urządzeniom w jego domu czy biurze, które takiego dostępu wymagają. Nie interesuje go to, co tak naprawdę znajduje się wewnątrz eleganckiej obudowy. Najczęściej routery pełnią zatem funkcję łącznika sieci domowej (czy to w formie kablowej – przełącznika sieciowego, czy bezprzewodowej – punktu dostępowego AP) oraz infrastruktury dostępowej do Internetu dostarczanej przez operatora ISP. Można więc ładnie powiedzieć, że stanowią one „okno na świat”. O tym, czym kierować się podczas zakupów routera napiszemy w jednym z następnych poradników.

Poradnik: Budujemy sieć komputerową. Część 1 - Rodzaje sieci [5]

Do tego, by uruchomić sieć Wi-Fi potrzebne będzie coś jeszcze, tj. coś, co pozwoli na komunikację urządzeń odbiorczych z routerem, czyli karta sieciowa. W tym przypadku Kowalski będzie musiał się martwić jedynie wtedy, gdy będzie chciał dołączyć do sieci komputer stacjonarny, który takowej karty na pokładzie nie posiada. Inny sprzęt, tj. laptopy, tablety, smartfony, telewizory czy inny multimedialny sprzęt czerpiący korzyści z łączności z Internetem został w adapter Wi-Fi niemalże na pewno wyposażony fabrycznie. Napisaliśmy wcześniej, że to właśnie dzięki routerowi jesteśmy w stanie połączyć się z globalną siecią, czyli Internetem. I tak tez najczęściej jest – do jednego, specjalnie wydzielonego gniazda z tyłu routera wpinamy się kablem dostarczonym przez operatora i po krótkiej konfiguracji (lub czasem nawet bez) uzyskujemy dostęp. Czy istnieją jednak jakieś bezprzewodowe alternatywy, jeśli chodzi o połączenie internetowe? Jak najbardziej tak. Omówimy tu krótko dwa najpopularniejsze sposoby na eliminację kabli w tym konkretnym scenariuszu – sieci mobilne oraz popularnie zwane „radiówki”. Skoro chwilę temu byliśmy przy temacie Wi-Fi, to zajmijmy się tymi ostatnimi, bo…są one tak naprawdę niczym innym, jak siecią Wi-Fi zestawioną między odbiorcą a operatorem ISP.

Poradnik: Budujemy sieć komputerową. Część 1 - Rodzaje sieci [7]

Swego czasu cieszyły się one w naszym kraju sporym zainteresowaniem głównie z tego samego powodu, co zwyczajne domowe sieci bezprzewodowe – brak konieczności kładzenia kabli. W rzeczywistości nie zawsze dało się to całkowicie wyeliminować, bowiem wewnątrz budynku/lokalu prawie zawsze musi się znajdować urządzenie dostępowe, do którego z kolei należy podłączyć przewód od anteny umieszczonej na otwartym terenie, np. na balkonie, by w jak największym stopniu zmniejszyć tłumienie sygnału. Dopiero owe urządzenie dostępowe umożliwia rozprowadzenie sieci po pomieszczeniu, co w przypadku, gdy jednak plączących się po domu kabli mieć nie zamierzamy, wymaga i tak zakupienia routera lub samego punktu dostępowego Wi-Fi. Ponadto, za usługę radiowego dostępu do Internetu charakteryzującego się szybkością wystarczającą do komfortowego korzystania z sieci należy zapłacić znacznie więcej niż w przypadku dostępu kablowego, czy mobilnego. „Radiówka” będzie zatem miała sens tylko i wyłącznie tam, gdzie brakuje infrastruktury kablowej lub stabilnego i szybkiego połączenia z siecią komórkową.

W ostatnich latach operatorzy mobilni wzięli się ostro do roboty mocno rozbudowując swoją infrastrukturę dostępową, udostępniając na znacznie większym obszarze Polski szybkość transmisji pozwalającą na raczej komfortowe korzystanie z sieci i dostosowując cenniki do zarobków przeciętnego obywatela.

Na koniec trzeba w końcu przyjrzeć się właśnie zdobywającym coraz większą popularność usługom Internetu mobilnego. Pierwotnie łączność ze światem zewnętrznym za pośrednictwem usług operatora telefonii komórkowej nie była powszechnie spotykana w domach czy biurach. Przyczyną takiego stanu rzeczy było kilka. Przede wszystkim rozchodziło się o słabą infrastrukturę operatorów, która pozwoliłaby na uzyskanie sprawnego połączenia internetowego. Ponadto przez długi czas pokrycie zasięgiem naszego kraju w kontekście dostępu do pakietowej transmisji danych stało na dość słabym poziomie, co w połączeniu z bardzo restrykcyjnymi limitami transferu oraz wysoką ceną usług nie wpływało pozytywnie na zainteresowanie się nimi przez zwykłych, domowych użytkowników. Nie bez znaczenia była osiągana szybkość – znacznie mniejsza niż w przypadku połączeń kablowych, czy nawet „radiówek”. To wszystko sprawiało, że z takiego rodzaju dostępu do sieci korzystało się w awaryjnych przypadkach lub z dala od połączenia lepszej jakości.

Poradnik: Budujemy sieć komputerową. Część 1 - Rodzaje sieci [8]

Ostatnimi laty sytuacja uległa jednak diametralnej poprawie. Operatorzy mobilni wzięli się ostro do roboty mocno rozbudowując swoją infrastrukturę dostępową, udostępniając na znacznie większym obszarze Polski szybkość transmisji pozwalającą na raczej komfortowe korzystanie z sieci i dostosowując cenniki do zarobków przeciętnego obywatela. To wszystko spowodowało pojawienie się w sklepach routerów z wbudowanym modemem LTE czy też umożliwiającego podłączenie takiego za pośrednictwem interfejsu USB. Sieci mobilne, oferując większą szybkość za mniejszą kasę, stały się zatem bardzo dobrą alternatywą dla dostępu do Internetu za pośrednictwem Wi-Fi. Nie ma jednak róży bez kolców. O ile w przypadku „radiówek” najczęściej transmisja danych (choć dość powolna) nie jest w żaden sposób limitowana, tak u polskich operatorów telefonii komórkowej limity pozostały. Nie są one co prawda już tak zatrważająco niskie, jak jeszcze kilka lat temu, jednak w dobie często nieco przyciężkich stron internetowych, nafaszerowanych treściami wizualnymi w postaci reklam czy wszechobecnego dostępu do usług streamingu muzyki i filmów, bardzo ciężko będzie się w nich zmieścić. Problem staje się szczególnie widoczny, jeśli zapragnie się wykorzystać łącze mobilne jako to podstawowe, z którego korzystać będą też inni domownicy czy współpracownicy w biurze. Pamiętajmy, że z dużą uwagą należy podchodzić do ofert tzw. „bez limitu”, co w rzeczywistości często okazuje się być nie do końca uczciwym sformułowaniem. Temat mobilnego dostępu do Internetu planujemy poruszyć za kilka tygodni poświęcając mu osobną publikację.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 36

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.