D-Link DIR-880L AC1900 Dual-Band. Test routera z górnej półki

Obecnie prawie każdy producent urządzeń sieciowych przeznaczonych do użytku domowego posiada w swojej ofercie modele zgodne ze standardem 802.11ac. Najczęściej firmy te ograniczają swoje portfolio to produktów topowych, a więc relatywnie drogich, na które niewiele osób może sobie pozwolić. O ile początkowo wśród tych najlepszych z najlepszych dominowała zgodność z 802.11ac w wersji AC1750, tak coraz częściej na ich opakowaniach spotyka się już oznaczenia AC1900 i wyżej. Wiąże się to rzecz jasna z dalszą pogonią za szybkością w sieciach Wi-Fi, a najnowszy oficjalnie zatwierdzony standard w dziedzinie bezprzewodowych sieci LAN miał nam to właśnie zagwarantować. Jak już wielokrotnie ukazywaliśmy w naszych testach, rzeczywistość nie prezentowała się w tak jasnych barwach, jak ma to miejsce na prospektach reklamowych. Dziś do tego wszystkiego dokładamy kolejną cegiełkę poddając testom najwydajniejszy router w ofercie firmy D-Link - model DIR-880L.

Autor: Kamil Śmieszek

Testowane urządzenie nie jest pierwszym pochodzącym od tego producenta, które mieliśmy okazję poddać sprawdzeniu, bowiem jeszcze w ubiegłym roku na nasz warsztat wzięliśmy router D-Link DIR-868L. Wypadł on całkiem nieźle, zazwyczaj lepiej od konkurenta z tamtejszej publikacji w postaci TP-Linka Archer C7. Wyróżniał się szczególnie charakterystycznym „termosowatym” projektem obudowy i bardzo przyzwoitymi szybkościami transferu danych przez sieć Wi-Fi, szczególnie w standardzie 802.11ac. D-Link DIR-868L kosztował co prawda cięzkie pieniądze, ale wydanie niemal sześciu stówek na jego zakup można było uznać za uzasadnione, biorąc pod uwagę całokształt. Jak zatem wypadnie jego młodszy i, przynajmniej w teorii, szybszy brat noszący oznaczenie DIR-880L?

W tym przypadku wydanie ostatecznego werdyktu z pewnością nie będzie zadaniem łatwym i przyjemnym. Powód? Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze…I w rzeczy samej, bohater dzisiejszego testu kosztuje około 800 zł. Dużo? Dla wielu z Was z pewnością tak. Usprawiedliwieniem dla tak wysokiej ceny może być z pewnością obsługa 802.11ac w wersji AC1900, a nie AC1750, jak to miało miejsce u poprzednika. A takie urządzenia po prostu muszą kosztować nieco więcej (np. ASUS RT-AC66U vs RT-AC68U). Inna sprawa, że różnica między jednym AC a drugim nie ma tak naprawdę nic wspólnego z faktycznym wsparciem dla najnowszego standardu, a polega wyłącznie na większej maksymalnej przepustowości sieci 802.11n (600 Mb/s zamiast 450 Mb/s w AC1750). Od testowanego D-Linka oczekiwać będziemy zatem większej wydajności podczas kopiowania plików przez sieć w zdecydowanie bardziej popularnym standardzie N.

A jak wygląda sprawa ze specyfikacją sprzętową modelu DIR-880L? Jeśli chodzi o zastosowany układ SoC, to podobnie do ASUSa RT-AC68U. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z tym samym scalakiem Broadcom BCM4708 , w skład którego wchodzi m.in. dwurdzeniowy CPU ARM Cortex-A9 (w przypadku D-Linka "tykający" z częstotliwością 1 GHz). Różnice pojawiają się w ilości pamięci RAM, gdyż mamy tu jej 512 MB (od tego samego producenta, firmy Spansion, prawdopodobnie ten sam model). Dodatkowo, zastosowany chipset Wi-Fi to tym razem układ Broadcom BCM4360 (zarówno dla starszych wariantów Wi-Fi, jak i nowszego AC). Ciekawie sprawa wygląda w przypadku anten – starszy i teoretycznie słabszy DIR-868L ma ich aż sześć, choć wbudowanych wewnątrz obudowy. Czy obecność „jedynie” trzech w DIR-880L odbije się na gorszych transferach w testach?

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »