Spotify uważa, że za dużo płaci artystom. Chce odzyskać pieniądze
Streaming muzyki jest świetnym rozwiązaniem dla konsumentów. Jest także dość korzystnym modelem biznesowym dla wytwórni, chociaż niekoniecznie już dla samych artystów, którzy uzyskają marginalne stawki za odtworzenia. Za Spotify i innymi krezusami branży (Google, Amazon, Pandora) ciągnie się sprawa sądowa dotycząca zbyt niskich zdaniem Copyright Royalty Board (CRB) tantiem dla muzyków. Według ustaleń z końca stycznia 2019, miały zostać one zwiększone o 43,8%. Nietrudno domyślić się, że żadna z firm zapewniających platformy streamingu nie chciała się na to zgodzić (Apple ma korzystniejsze warunki, więc sędziowie z CRB nie rościli do koncernu pretensji). Co więcej, przedstawiciele firmy Spotify twierdzą teraz, że w świetle nowych regulacji wypłacili artystom zbyt duże kwoty i chcą je od nich odzyskać.
Spotify uważa, że zapłaciło zbyt duże tantiemy artystom i chce odzyskać od nich pieniądze.
Według danych z 2014 Spotify wypłaca od 0,006 do 0,0084 dolara za jedno odtworzenie. Nie jest to bynajmniej kwota, która wędruje bezpośrednio do artystów, a jest dystrybuowana pomiędzy autorów muzyki, jak i wydawców. Spotify wraz z Pandorą i Google zgodnie twierdzą, że zwiększenie opłat licencyjnych zaszkodzi zarówno licencjodawcom, jak i właścicielom praw autorskich. Nie doprecyzowali jednak, co mają na myśli, a niektórzy odebrali słowa wspólnego oświadczenia firm jako atak na twórców muzyki.
Spotify ma 100 mln abonentów ale nadal nie zarabia pieniędzy
Punktem spornym dla Spotify jest zmieniony decyzją CRB sposób przeliczania tantiem z uwzględnieniem planów rodzinnych i studenckich. Te pierwsze są obecnie traktowane jako 1,5 subskrybenta, natomiast te drugie mają przelicznik 0,5x. Według swoich wyliczeń, Spotify twierdzi, że przez te zmiany zapłaciło artystom zbyt duże honoraria za rok 2018 i chciałoby je odzyskać. Firma nie żąda rekompensaty w trybie natychmiastowym - ustaliła, że wydawcy mają zwrócić pieniądze do końca 2019 roku. Łączna kwota roszczeń Spotify nie jest znana (i zapewne pozostanie nieujawniona).
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
7
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
3
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124