Sony wycofuje się ze smartfonami z kilku rynków, ale nie z Europy
O tym, że Sony chce ograniczyć działania na rynku mobilnym pisaliśmy po raz pierwszy już z końcem marca tego roku, Mówiło się wówczas o zwolnieniach aż połowy pracowników działu mobilnego. Wówczas to japoński dziennik Nikkei donosił, że do 2020 roku liczba ta miałaby się zmniejszyć z czterech do dwóch tysięcy. To samo źródło podało także, że Sony miałoby skupić się wyłącznie na rynkach europejskim i chińskim przy ograniczeniu działalności w reszcie krajów azjatyckich. Dzisiejsze rewelacje doprecyzowują ówczesne przecieki. W serwisie GSM Arena pojawiła się m.in. mapka wskazująca z których krajów Sony chce się wycofać, a na których skupić. Okazuje się, że chiński region nie będzie jednak targetem.
Marka Sony skupi się wybranych regionach Japonii, Europy, Tajwanu oraz Hong Kongu. Pozostałe części świata mogą powoli zapomnieć o smartfonach tej firmy (jeśli już nie zapomniały).
Sony Xperia Ace - nowy 5-calowy i wodoszczelny smartfon
Sony chce przede wszystkim obniżyć koszty operacyjne o około 50%, by dzięki skupieniu się na wybranych rynkach, telefony zaczęły ostatecznie przynosić zyski w roku fiskalnym 2020. Marka skupi się więc na wybranych regionach Japonii, Europy, Tajwanu oraz Hong Kongu. Wycofuje się z kolei z Indii, Australii, Kanady, Ameryki Południowej, Meksyku, Afryki oraz Bliskiego Wschodu. Decyzja jest być może nieco zaskakująca, ale jeśli Sony nie chce ponieść zupełniej porażki w segmencie smartfonów, to taki scenariusz jest raczej konieczny.
Sony szykuje zwolnienia, ograniczy działania na rynku mobilnym
Przyczyn porażki Sony można upatrywać chociażby w - nie bójmy się tego słowa - zacofanym designie. Owszem, telefony Xperia znajdowały swoich nabywców, ceniących klasyczne kształty (spore, prostokątne ramki, czółka, podbródki...), ale już dawno wygląd taki przestał być trendem. I nie byłoby w tym jeszcze nic zdrożnego, gdyby nie przesadzone wycenianie tych konstrukcji. Kolejną porażką mogły być chociażby ekrany o proporcjach 21:9, które niekoniecznie sprawdziły się w rękach użytkowników. Zresztą na temat tego, dlaczego poszczególne firmy nie odnoszą sukcesu w branży mobilnej, przeczytacie niebawem w naszym ciekawym artykule.