Recenzja słuchawek Sony ULT Wear. Basowy Behemot imponujący mocą dźwięku, ale mający też kilka innych mocnych stron
- SPIS TREŚCI -
Sony ULT Wear WH-ULT900N to nowe bezprzewodowe słuchawki, o których ostatnio zrobiło się głośno, a powód jest w zasadzie tylko jeden: potężna moc tonów niskich. Tak, są to słuchawki dla basshead’ów i producent nawet nie próbuje tego ukrywać. Wręcz przeciwnie. Niezwykle uwypuklony bas to najczęściej wyróżniana cecha tych słuchawek, którą Sony chwali się na lewo i prawo. Wiele firm twierdzi, że ich słuchawki mają brzmienie wyważone, uniwersalne, audiofilskie i nie wiadomo jeszcze jakie. A co robi Sony? Przychodzi i pyta: Kopnął cię kiedyś bas? Nie? No to spróbuj słuchawek ULT Wear. Nie ukrywają, dla kogo przeznaczony jest ten model i takie podejście jest słuszne. Pozostaje tylko pytanie, czy Sony ULT Wear mają jeszcze jakieś inne mocne strony, które zachęcałyby do ich kupna? Zapraszam do recenzji.
Autor: Tomasz Duda
Wiele osób zainteresowanych kupnem droższych słuchawek wokółusznych prędzej czy później trafi na ofertę firmy Sony. Takich słuchawek jak WH-1000XM4 czy WH-1000XM5 nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. W momencie swojej premiery miały one reprezentować to, co najlepsze Sony ma do zaoferowania w tej kategorii sprzętu, czyli przede wszystkim dobry komfort, wysoką jakość dźwięku i jeden z lepszych systemów aktywnej redukcji szumu (ANC). Ciekawe jest jednak to, że model ULT Wear nie ma konkurować z XM5 i nie trzeba analizować szczegółów specyfikacji, aby to zauważyć. Wystarczy spojrzeć na cenę, która oficjalnie wynosi 899 zł, ale Sony ULT Wear można bez problemu kupić za trochę ponad 700 zł. Oznacza to, że są o około połowę tańsze od WH-1000XM5.
Sony ULT Wear byłyby po prostu dobrymi słuchawkami, niewyróżniającymi się z tłumu konkurentów, gdyby nie jedna funkcja. Chodzi o tryby wzmocnienia basu ULT1 i ULT2, które łagodnie rzecz ujmując robią robotę. Dzięki nim można odnieść wrażenie, jakby siedziało się z dużym subwooferem na głowie, tylko że niezwykle lekkim i wygodnym.
Recenzja Sonos Ace. Dla mnie to najlepsze bezprzewodowe słuchawki 2024 roku. Są po prostu imponujące
Opisywany model teoretycznie nie powinien mieć tak zaawansowanego ANC, ani identycznej jakości wykonania, ani porównywalnego brzmienia do XM5. I już w tej chwili mogę Wam napisać, że faktycznie nie ma. Ale wiecie co? To w zupełnie niczym nie przeszkadza, bo charakterystyka jest tak odmienna, że osobiście nie wyobrażam sobie, aby jedna i ta sama osoba, rozważała kupno obydwu tych modeli słuchawek. One są po prostu zbyt różne. Jasne, że każde słuchawki służą zasadniczo do tego samego, ale można to również napisać o słuchawkach za 50 zł. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę zwykłe preferencje odnośnie dźwięku, to nie da się nie zauważyć różnic. Zresztą to samo dotyczy jakości materiałów wykorzystanych w obudowie oraz ergonomii całej konstrukcji.
Sony ULT Wear | Sennheiser Accentum Plus Wireless | |
Konstrukcja | Słuchawki wokółuszne, zamknięte | Słuchawki wokółuszne, zamknięte |
Wodoszczelność | brak | brak |
Sterowanie | panel dotykowy i przyciski | przyciski, przycisk |
Łączność | Bluetooth 5.2 z multipoint, łączność przewodowa mini jack 3,5 mm | Bluetooth 5.2 z multipoint, łączność przewodowa mini jack 3,5 mm |
Wspierane kodeki | LDAC, AAC, SBC | aptX Adaptive, AAC, SBC |
ANC | tak | tak |
Tryb przezroczysty | tak | tak |
Deklarowany czas pracy | 50 godzin (bez ANC), 30 godziny (z ANC) |
50 (bez ANC), b/d (z ANC) |
Pojemność akumulatora | b/d | b/d |
Ładowanie | przewodowe przez USB-C | przewodowe przez USB-C |
Pasmo przenoszenia | 5 - 20000 Hz (przewodowo) 20 - 20000 Hz (Bluetooth) |
20 - 20000 Hz |
Przetworniki | Dynamiczne, 40 mm | Dynamiczne, 37 mm |
Mikrofon | tak | tak |
Dodatkowe funkcje | automatyczna pauza i odtwarzanie, tryby wzmocnienia basu ULT1 i ULT2, DSEE, Adaptive Sound Control, 360 Reality Audio i Dolby Atmos (Bravia + WLA-NS7) | automatyczna pauza i odtwarzanie, automatyczna redukcja szumu wiatru, personalizacja dźwięku, strefy dźwięku, |
Masa | 255 g | 227 g |
Cena | od około 740 zł | od około 750 zł |
Co realnie dostajemy? Przede wszystkim konstrukcję zamkniętą zbliżoną wyglądem do starszych modeli XM4 i XM3, panel do obsługi dotykowej, z przydatnym gestem szybkiego włączania ANC, etui ochronne w komplecie, łączność bezprzewodową Bluetooth 5.2 z Google Fast Pair oraz multipoint (do dwóch urządzeń jednocześnie) oraz przewodową mini jack 3,5 mm. Do tego dochodzą 40-milimatrowe przetworniki dynamiczne z pasmem przenoszenia od 5 do 20000 Hz. Czułość ma wynosić 110 dB/mW (przewodowo) lub 100 dB/mW (bezprzewodowo). Oprócz tego dostajemy wsparcie dla kodowania dźwięku LDAC, AAC i SBC, wydzielony przycisk ULT do przełączania trybów wzmacniania tonów niskich, funkcję dźwięku 360 Reality Audio oraz Dolby Atmos np. w połączeniu z telewizorami Bravia XR i nadajnikiem WLA-NS7. Nie zabrakło aktywnej redukcji szumu (ANC) oraz trybu przezroczystego z regulacją intensywności i opcją wzmocnienia głosu ludzkiego. Jest też funkcja automatycznej pauzy po zdjęciu słuchawek i odtwarzania po ich założeniu, a także obsługa asystentów głosowych Google i Alexa. Wbudowany akumulator powinien zapewnić słuchawkom do 50 godzin ciągłego grania bez ANC lub 30 godzin wraz z nim. Warto dodać, że do słuchania przewodowego nie jest potrzebne naładowanie ogniwa, co jest zaletą w czasie długiej podróży. Więcej informacji znajdziecie na kolejnych stronach tej recenzji.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Recenzja Dark Project Sono. Niedrogie słuchawki gamingowe, które świetnie wyglądają i dobrze grają, ale kilka rzeczy bym zmienił
16
Recenzja Creative Aurvana Ace Mimi. Ich największą zaletą jest jakość dźwięku. Sprawdź, czy warto je kupić
31
Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona
18
Recenzja Realme Buds T310. Tanie słuchawki z bardzo dobrą baterią, ANC, multipoint i atrakcyjnym dźwiękiem
19