SMIC może trafić na czarną listę Departamentu Handlu USA

Amerykanie ani myślą odpuścić Chinom. Wojna handlowa trwa w najlepsze, a Donald Trump co chwila wytacza przeciwko Państwu Środka coraz potężniejsze działa. Wpisanie Huawei na czarną listę podmiotów Departamentu Handlu USA skutkuje znacznym pogorszeniem sytuacji firmy na rynku. Choć jest to koronny przykład walki pomiędzy supermocarstwami, nie można powiedzieć, aby stanowił jednostkową sytuację. Administracja Trumpa komplikuje też działania TSMC, choć jedynie w ograniczonym stopniu. Teraz Departament bierze się za SMIC, czyli kolejny potężny koncern trudniący się produkcją półprzewodników. Sprawa jest co prawda rozwojowa, jednak wątpię w pozytywne dla Semiconductor Manufacturing International Corporation rozstrzygnięcie.

Administracja Trumpa rozważa wpisanie SMIC na czarną listę amerykańskiego Departamentu Handlu. Jakie mogą być powody potencjalnej decyzji USA?

Huawei bez usług Google na kolejny rok. Trump podjął decyzję

Rzeczniczka Pentagonu przekazała, iż Departament Obrony USA współpracuje z agencjami rządowymi celem opracowania planu działań względem zbadania SMIC (Semiconductor Manufacturing International Corporation). Ich celem ma być przeanalizowanie relacji koncernu z chińskim rządem. Sami zainteresowani podkreślili w oświadczeniu, iż nie mają żadnych związków z chińską armią. Mało tego SMIC jest otwarte na rozmowę i współpracę Z USA, jednak takowe mogą być pozbawione sensu. Sprawa wydaje się kolejnym elementem konfliktu pomiędzy mocarstwami i wątpliwe jest to, że Stany Zjednoczone wycofają się ze swojego pomysłu.

Donald Trump zabrania firmom współpracy z TikTokiem i WeChat

Na wspomnianej liście Departamentu Handlu znajduje się 275 chińskich przedsiębiorstw, które działają w kluczowych dla Chin branżach. To oznacza jawną próbę blokowania rozwoju gospodarki Państwa Środka. Ewentualne wpisanie SMIC do rzeczonego dokumentu oznaczałoby brak możliwości współpracy koncernu z amerykańskimi firmami. Co ciekawe, lista ta sukcesywnie poszerza się o kolejne podmioty, co do których pojawiły się podejrzenia o współpracę z wojskiem Pekinu. Donald Trump może wiec zupełnie bez przeszkód „ubijać” biznesy konkurencyjnego rynku. Sprytnie.