Smartfon do gier od Samsunga może być inny niż konkurenci

Nie chciałbym po raz kolejny rozpoczynać wpisu pytaniem o sens gamingowych smartfonów, bo po ponad roku od pojawienia się takich urządzeń na rynku każdy zdążył już pewnie wyrobić swoją opinię na ten temat. Jest to zresztą o tyle ironiczne, że tak naprawdę do tej pory nie wiadomo, czym taki smartfon dla graczy ma właściwie być. Ilu producentów, tyle różnych koncepcji, ale pomysł opatentowany przez Samsunga w 2017 roku i tak mocno się na tym tle wyróżnia. Wygląda na to, że producent miał (ma?) w planach przygotować urządzenie, które dzięki giętkiemu wyświetlaczowi będzie jednocześnie telefonem i pełnoprawną przenośną konsolą. Tylko czy taki projekt faktycznie zostanie zrealizowany?

Gamingowy smartfon Samsunga miałby wykorzystywać zginany ekran w celu ukrycia gamepagda.

Samsung Galaxy S10 z 1 TB pamięci wewnętrznej? To jest możliwe!

Wniosek patentowy przedstawiający ciekawą wizję gamingowego smartfona złożony został przez Samsunga pod koniec 2017 roku w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych. Pomysł Koreańczyków zakładał wykorzystanie przy projektowaniu takiego urządzenia zginanego ekranu, podobnego do tego, który spodziewamy się zobaczyć w nadchodzącym Samsungu Galaxy F, jednak z tą różnicą, że poza głównym zawiasem mamy jeszcze jeden składany fragment, pod którym ukryto zestaw fizycznych przycisków. W ten sposób zaprojektowane przez Samsunga urządzenie umożliwiałoby komfortową rozrywkę bez zabawy w półśrodki pokroju dołączanych akcesoriów czy niepotrzebnego powiększania obudowy ramek wokół wyświetlacza.

Samsung Galaxy Fold - składany smartfon już niebawem

Czy sprzęt w przedstawionej w patencie formie rzeczywiście może trafić na rynek? To bardzo dobre pytanie, na które trudno póki co wskazać odpowiedź. Pojawienie się zgłoszenia patentowego mówi nam tylko tyle, że tego typu pomysł pojawił się w firmie i zdecydowano się go zabezpieczyć. Powiem więcej - miało to prawdopodobnie miejsce na wczesnym etapie prac nad składanym smartfonem, gdyż rysunki zamieszczone w dokumentacji przedstawiają ekran umieszczony po złożeniu na zewnątrz obudowy, a nie w środku, tak jak miało to miejsce w zaprezentowanym prototypie Samsunga Galaxy F. Pojawia się w związku z tym pytanie czy postanowiono go dalej rozwijać, czy też patent złożono tylko po to, by zaklepać pomysł na przyszłość. Osobiście skłaniałbym się raczej ku tej drugiej opcji, szczególnie że segment składanych urządzeń krótko po debiucie pierwszych smartfonów tego typu będzie niszą, w której nie ma miejsca na wyspecjalizowane zabawki, zwłaszcza dla graczy. Z drugiej jednak strony sam patent jest bardzo intrygujący, a moda na gaming nie słabnie, więc pozostaje mieć nadzieję, że jednak Samsung zrobi nam niespodziankę.