Silverstone, Sunbeam i NZXT czyli Trzech strażników ciszy

Każdy z Nas na pewnym etapie przygody z komputerem dochodzi do wniosku, że poza podzespołami typu procesory, pamięci RAM, płyta główna czy karty graficzne, które mają bezpośredni wpływ na wydajność naszego komputera, istnieją również komponenty zwiększające funkcjonalność i komfort użytkowania peceta. Do takich akcesoriów można właśnie zaliczyć panele sterujące pracą wentylatorów zamontowanych w obudowie oraz na bieżąco monitorujące temperaturę najbardziej grzejących się podzespołów. Panele te oprócz wyżej wymienionych funkcji mogą stanowić ciekawy dodatek wizualny do naszej obudowy, gdyż bardzo często posiadają interesujący design, urozmaicający wygląd blaszanego mebla. Dlatego tym razem postaramy się przybliżyć sylwetkę trzech kontrolerów: Sunbeam Chromatic Windmill, NZXT Sentry oraz Silverstone FP52. Zapraszamy do dalszej części artykułu.

Autor: Łukasz "Torque" Gabryś

 Silverstone FP52

Jako pierwszy okazję do poczucia prądu w obwodach ma panel firmy SilverStone Technology, znanej wśród użytkowników komputerów z bardzo dobrej jakości produktów. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Pudełko, do którego zapakowano panel jest wykonane z porządnej tektury, odpowiednio zabezpieczającej panel przed uszkodzeniami podczas transportu. Przy okazji nie najgorzej wygląda na sklepowej półce, co oczywiście jest w pełni zamierzone przez producenta.

Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się dość ciężki panel, co od razu sugeruje nam, że materiały użyte do jego produkcji muszą być wysokiej jakości i zapewnić jego bezawaryjną pracę oraz elegancki wygląd. Tak też jest w rzeczywistości. Silverstone wykonał przód kontrolera ze szczotkowanego aluminium, które świetnie powinno się komponować z obudową wykonaną z tego samego materiału i oczywiście w tym samym kolorze.

Wyświetlacz jest podświetlany w bardzo ładnym niebieskim kolorze. Wszystkie wskazania są dobrze widoczne pod warunkiem, że patrzymy na niego prosto. Jeśli patrzymy z boku, to obraz się rozjaśnia i nie jest już tak dobrze widoczny. Teraz przedstawimy parę podstawowych danych technicznych panelu Silverstone'a.

Dane techniczne:

FP52 posiada z przodu 2 okrągłe otwory wentylacyjne, osłonięte elegancką chromowaną siatką. Powietrze wchodzące przez nie raczej nie będzie miało większego wpływu na temperaturę wewnątrz obudowy, gdyż przepływ powietrza w tym miejscu nie jest wymuszony przez żadne wentylatory. Jednak jeśli obudowa, do której zamontowany będzie panel Silverstone’a, posiada grille na wentylatory w podobnym stylu, to design będzie w 100 procentach zachowany.

Niewątpliwie największą zaletą FP52 jest automatyczna kontrola obrotów wentylatorów, które do niego podłączymy. Panel posiada możliwość przyłączenia do 3 wentylatorów. Kontrola obrotów odbywa się za pomocą regulacji napięcia wyjściowego. Minimalne napięcie wynosi 0V (wentylatory oczywiście wtedy nie pracują). Dalsza regulacja odbywa się pomiędzy 6V – 12V. Dzięki temu, że Silverstone tak rozwiązał kontroler, nawet wentylatory bez dodatkowego kabelka odpowiadającego za prędkość wentylatorów bez problemu będą działały z tym panelem.

System automatycznej kontroli sprawuje się rewelacyjnie. Wszystko odbywa się bez najmniejszej ingerencji użytkownika. Nie trzeba się w ogóle przejmować temperaturami. Podczas małego obciążenia np. przeglądania internetu, gdy nie są wydzielane duże ilości ciepła, kontroler zmniejszy obroty. Dzięki temu zbędny hałas nie przeszkadza nam podczas pracy. Gdy natomiast zadamy naszemu komputerowi trochę trudu, np. włączając jakąś grę, po chwili automatycznie podniesie się prędkość wentylatorów. Nie musimy się również martwić o to, że w razie awarii kontrolera nasz komputer się „ugotuje", ponieważ wtedy napięcie zostaje przywrócone do nominalnego poziomu, czyli wentylatory pracują na maksimum swoich możliwości.

A teraz rzut oka z góry na panel. Oczywiście w komplecie znajduje się bateria, która pozwala na zapamiętanie naszych ustawień w pamięci takich jak: godzina, data czy ustawienia związane z temperaturami granicznymi, o których alarmuje Nas panel. Dźwięk alarmu emitowany w razie przekroczenia, którejś z ustalonych temperatur jest wystarczająco głośny, a zarazem niezbyt natarczywy dla Naszych uszu.

Okablowanie Silverstone’a jest wystarczającej długości aczkolwiek w większej obudowie, kabli może po prostu zabraknąć i trzeba będzie je sztukować. Szczególnie może być problem z czujnikami temperatury, jeśli będziemy chcieli je umieścić po drugiej stronie obudowy niż znajduje się panel. Osoby z obudowami o bardzo dużych gabarytach, będą musieli zrezygnować albo z tych czujników albo z prezentowanego produktu.

• 1
• 2
• 3
• 4
• następna ›
• ostatnia »