Short Stories Dispenser to ciekawy sposób na promocję czytania
Zamiast nudzić się w kolejce – weź bilet uprawniający do jednej, trzech lub pięciu minut bezpłatnego czytania! Tak brzmi propozycja francuskiego start-up, który już buduje bazę elektronicznych podajników prozy i poezji. Minuta, trzy lub pięć minut – tyle bowiem potrzeba czasu, by sięgnąć po mały wydruk z Short Story Dispensera – maszyny drukującej krótkie opowiadania (pełnej klasyki i zupełnie nowych dzieł). Niezależnie od tego ile rolek papieru trzeba zainwestować w działanie takich urządzeń, powinny one znaleźć się na każdym lotnisku, w budynkach administracji publicznej, na poczcie, w bankach, autobusach, metrze i tramwajach; wszędzie tam, gdzie życie skłania nas do bezcelowego poświęcania czasu na krótkie notatki i złote myśli z demotywatorów, bądź bezmyślne przewijanie serwisów społecznościowych. Nie to, żebym od razu starał się jakkolwiek zdyskredytować mądrości Waszych znajomych. Jednak, sami wiecie, wiele z tych złotych myśli powstało tylko dla like’ów.
Zamiast kiosków z prasą - miniaturowe dyspensery krótkich opowiadań.
Jedno z wyzwań, które powinien przedsięwziąć Mark Zuckerberg w swoich postanowieniach noworocznych dotyczących naprawiania Facebooka, to czasowe odłączanie jego użytkowników od sieci społecznościowej. Twórczość pisana to jeden z zaskakujących bastionów wśród mediów – skutecznie opiera się czasowi przeskakując na coraz to nowsze nośniki treści. Wprawdzie w Polsce ceny pojedynczych wydań e-booków wciąż są zatrważająco wysokie w porównaniu z ich klasycznymi odpowiednikami, ale i to powoli zmienia się dzięki modelom abonamentowym. Fajnie jest mieć zawsze w torbie dobrą książkę, albo porcję ulubionych lektur ukrytą w pamięci czytnika. Problem w tym, że sami nie radzimy sobie zbyt dobrze z podziałem czasu na zadania ważne i mniej istotne. Kończy się jak zwykle, czyli na kilkudziesięciu minutach spędzanych na przewijaniu kciukiem kolejnych powiadomień. A książki leżą odłogiem.
Kindle Oasis - 2 miesiące czytania e-booków bez ładowania
Short Edition to jedna z wielu odpowiedzi na naszą nieporadność w zakresie zarządzania czasem. Serwis oferuje bezpłatnie dostęp do kilku tysięcy opowiadań: od króciutkich historii, których przeczytanie zajmuje najwyżej minutę, po nieco dłuższe opowieści, przewidziane do przeczytania w trzy i pięć minut. Większość to dzieła nowe, opracowane przez amatorów (serwis Short Edition współpracuje z prawie 7000 pisarzy), którzy próbują swoich sił w trudnym rzemiośle słowa pisanego. W zbiorach opowiadań znajdują się także dzieła klasyczne, podzielone latami na prace z XVI, XVII, XVIII, XIX i XX wieku. Każdy może znaleźć tu coś dla siebie, od Yeatsa, po Joyce’a.
Urządzenie, nazwane Short Story Dispenser, które stało się pretekstem do napisanie tego krótkiego felietonu służy do przenoszenia krótkich opowiadań umieszczonych w zasobach serwisu Short Story i przenoszenia ich na papier. Właściwie krótki, zadrukowany zwój, bowiem sam podajnik literatury przypomina automaty kolejkowe, drukujące kwitki z numerem kasy. Do wyboru są tylko trzy przyciski, każdy z nich odpowiada okresowi, jaki możemy poświęcić na przeczytanie opowiadania: 1, 3, 5 minut. Dystrybutory literackich miniatur jak na razie opanowały przede wszystkim Francję – to łącznie ponad setka urządzeń, spośród których najwięcej umieszczono w Paryżu. Zautomatyzowane kioski z dostępnymi za darmo opowiadaniami pojawiły się m.in. na lotniskach i stacjach kolejowych.
inkBOOK Classic 2 i inkBOOK 6 Prime - dwa polskie e-czytniki
Short Edition to francuski startup, który rozpoczął swoją działalność w 2011 roku, za cel obierając sobie popularyzację krótkich form literackich i debiutantów. Jednym z twórców i założycieli Short Edition jest 28-letni Quentin Pleplé https://qpleple.com/. Sześć lat działalności zaowocowało zbiorem blisko ponad 100 000 dzieł oraz opracowaniem urządzeń, które przyczyniają się do popularyzacji słowa pisanego. W przedsięwzięcie zaangażowane jest około 20 osób, pracujących w Grenoble w Alpach Francuskich oraz w Paryżu. Nic dziwnego, że najwięcej literackich dyspenserów znajduje się obecnie we Francji i gada po francusku. Po raz pierwszy automaty drukujące za darmo krótkie opowiadania pojawiły się właśnie w Grenoble, w 2015 roku. Dziś można je znaleźć w San Francisco, w Cafe Zoetrope (restauracji Francisa Forda Coppoli), na Uniwersytecie Penn State, w Palm Beach i kanadyjskim lotnisku Edmonton. Pojedyncze egzemplarze znajdują się także w Austrii, Gwinei, Chinach i Australii.
Amazon Kindle - Ważna aktualizacja dla czytników e-booków
Dla przypomnienia, w Polsce od wielu lat dostępny jest serwis Wolne Lektury, który udostępnia klasyczne dzieła zagranicznych i rodzimych pisarzy w postaci e-booków i audiobooków. Obecnie zbiór Wolnych Lektur liczy 5300 powieści, wierszy i opowiadań. Polska ekipa twórców zgromadzona pod wspólnym szyldem panGenerator, realizujących różnorodne instalacje dla muzeów i instytucji wpadła na podobny pomysł w 2011 roku. Urządzenie nazwane Gra nievideo zostało poskładane na zamówienie Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Lupa, drukarka termiczna i pad od NES-a wystarczyły, by przyciągnąć uwagę uczestników Europejskiego Kongresu Kultury. Łukasz Orbitowski na podstawie własnej powieści „Tylko Maks. Historia z dreszczykiem” zbudował interaktywną grę paragrafową – to gracz (czytelnik), decydował o losach bohaterów, a po dokonaniu wyborów mógł zabrać ze sobą wydruk z finalną wersją opowieści.
Uruchomiono Doom II na czytniku e-booków
Powiązane publikacje

EHA Tech Tour 2024: Odwiedziliśmy firmę ASUS i omawiamy nowości z rynków płyt głównych, zasilaczy, monitorów i nie tylko
5
EHA Tech Tour 2024: Monitory MSI QD-OLED ze złączami DisplayPort 2.1 oraz zestawy komputerowe z procesorami Intel Core Ultra
25
EHA Tech Tour 2024: Najnowsze zasilacze, chłodzenia procesorów oraz obudowy FSP dla wymagających użytkowników
20
Pure Retro #17 - Star Wars: Dark Forces. Kyle Katarn na ratunek, czyli o grze wyjątkowej nie tylko w odległej galaktyce
16