Samsung - przeźroczysty smartfon może wyglądać właśnie tak

Pierwsze patenty Samsunga dotyczące składanego smartfona, a także wczesne wideo promujące koncepcję wydawały się szalone, wręcz nierealne. Dziś w ofercie firmy mamy aż trzy składane telefony – Galaxy Fold, Galaxy Z Flip oraz Galaxy Z Fold2. Konkurencja również ma w tej materii wiele do powiedzenia. Samsung może jednak nie poprzestać na kategorii „składaków”, co sugeruje patent złożony w amerykańskim urządzenie. Według dokumentu południowokoreański producent może pracować nad smartfonem z przeźroczystym wyświetlaczem. Wizualizacją tegoż rozwiązania uraczył nas serwis Lets's Go Digital, który znany jest z innych podobnych prac. O ile wierzę w pomysł Samsunga, tak wizja przedstawiona na projekcie wydaje się mało realna w realizacji. Przynajmniej na ten moment.

W sieci pojawiła się wizualizacja pomysłu z patentu Samsunga, która zakłada wykorzystanie przeźroczystej konstrukcji smartfona. Oto grafiki poglądowe.

Składany smartfon – grafiki koncepcyjne Let's Go Digital.

Test smartfona Samsung Galaxy Note 20: Czy jest wart swojej ceny?

Patent, o którym mowa nie jest nowy. Wniosek trafił do amerykańskiego urzędu na początku roku, ale dokument, sam w sobie, został opublikowany dopiero 27 sierpnia. Zawarto w nim opisy technologi potrzebnej do stworzenia przeźroczystego smartfona lub innego urządzenia z segmentu elektroniki użytkowej. Clou rozwiązania stanowiłby wyświetlacz OLED o odpowiednich cechach. Let's Go Digital zwizualizowało pomysł, dzięki czemu widzimy, co może dziać się w głowach twórców patentu. Choć na grafikach wszystko wygląda zadziornie, wypada zwrócić uwagę na jeden szczegół. Niestety, niemały.

Samsung Galaxy Z Fold2 w naszych rękach. Oto, co mnie urzekło

Otóż przeźroczysta konstrukcja smartfona ukazana na renderach nie zawiera podzespołów innych niż ramka i ekran. Gdzie płyta główna, procesor, RAM, pamięć na dane, moduły WiFi i Bluetooth oraz gniazda? Dodajmy do wizualizacji wspomniane komponenty i okaże się, że sam smartfon nie będzie już całkowicie transparentny. Widok przysłonią bowiem opisywane części. W dalszym ciągu będzie to czymś efektownym, natomiast skala efektu „wow” ulegnie znacznemu pomniejszeniu. Pozostaje nam czekać na kolejne informacje w sprawie.