Samsung na CES 2018 może pokazać 150-calowy ekran micro-LED

Aktualnie na rynku telewizorów panuje dominacja paneli LED, które jednak mają swoje wady tj. kiepska czerń, stosunkowo niski kontrast oraz nierównomierne podświetlenie, spowodowane agresywnym działaniem lokalnego wygaszania. Nic dziwnego, że konkurencyjna technologia, czyli OLED, staje się coraz popularniejsza. Telewizory z organicznymi diodami cechują się większą smukłością, idealną czernią oraz kontrastem dążącym do nieskończoności. Doskonała czerń jest także w stanie wyrównać niedoskonałości związane z nieco słabszą jasnością paneli OLED w porównaniu do tradycyjnych LCD. W przyszłym roku być może doczekamy się wejścia na rynek jeszcze trzeciego gracza - paneli micro-LED, które mogą sporo namieszać w sektorze telewizorów. Jednym z pionierów tego rozwiązania ma być Samsung, który podczas targów CES 2018 może pokazać panel micro-LED o rekordowej przekątnej 150 cali.

Już na początku przyszłego roku, podczas targów CES w Las Vegas, firma Samsung może zaprezentować ekran o przekątnej 150 cali, wykonany w technologii micro-LED, będącej konkurencją dla LCD oraz OLED.

Samsung The Frame - Telewizory jak dzieło sztuki

W przypadku matryc LCD, piksele nie podświetlają się samoczynnie, zamiast tego podświetlenie odbywa się z pomocą diod LED. Dotychczas najlepsze rezultaty w tym względzie osiągały wyłącznie panele Direct-LED, ponieważ cechują się one obecnością kilkuset niezależnych stref wygaszania, zarówno w pionie jak i poziomie. W tym wypadku można więc osiągnąć poziom czerni i kontrastu zbliżony do OLED-a. Najczęściej jednak spotykane są panele Edge-LED, które cechują się obecnością maksymalnie kilkunastu stref wygaszania. Czerń i kontrast w takich ekranach jest już znacznie gorsza. OLED z kolei nie posiada stref wygaszania, bowiem organiczne piksele samoczynnie mogą się podświetlać i wygaszać w razie potrzeby. Dzięki temu można uzyskać idealną czerń oraz kontrast dążącym do nieskończoności. Telewizory z panelami OLED pomału stają się też coraz tańsze, co dla konsumenta jest zawsze dobrą wiadomością. W przyszłym roku być może na rynek wejdzie jeszcze trzeci rodzaj panelu - micro-LED, który ma konkurować zarówno z typowymi LCD jak również OLED.

Technologia micro-LED pod kilkoma względami działa na podobnej zasadzie jak OLED. Tutaj piksele także mogą same się podświetlać lub wygaszać, bez konieczności dodawania diod LED. Różnicą jednak jest to, że micro-LED wykorzystuje do tego celu materię nieorganiczną, z kolei OLED - organiczną. Sama budowa z kolei powinna być tańsza w porównaniu do OLED, co z kolei powinno skutkować niższymi cenami końcowymi. Trudno jednak teraz wieszczyć ceny, bowiem niejednokrotnie się okazywało, że teoretycznie tańsza technologia ostatecznie i tak była droższa dla końcowego klienta niż obecne już technologie. Panel micro-LED, dzięki indywidualnemu podświetleniu każdego piksela, będzie w stanie zaoferować równie dobrą czerń i kontrast jak panele OLED. Jednym z pionierów tego rozwiązania jest Samsung, który już podczas targów CES 2018 powinien pokazać panel o przekątnej aż 150 cali. Większa dostępność telewizorów w różnych przekątnych ekranu spodziewana jest na drugą połowę przyszłego roku. Ewentualny sukces lub porażka w dużej mierze uzależnione będą od jakości matryc micro-LED oraz ceny, jaką klient będzie musiał zapłacić za tę nowinkę.