Recenzja tabletu Samsung Galaxy Tab S9 FE+. Dobry czas pracy, elegancka obudowa, aktywne piórko w komplecie

Zaczynałem testować sprzęt mobilny ponad 13 lat temu, więc miałem to szczęście, że w moje ręce trafiały jedne z pierwszych dobrych smartfonów, jakie oferowane były wtedy przez popularnych producentów. To były piękne czasy. Jednego dnia mogłem pochwalić np. Galaxy S (i9000) za duży wyświetlacz o przekątnej aż 4 cale, a niewiele później zabierałem się za tablet, który nawet z 7- czy 8-calowym wyświetlaczem był nieporównywalnie większy od dowolnego smartfonu i służył do zupełnie innych celów. Dziś telefony dochodzące prawie do 7 cali nikogo już nie dziwią, więc sens zakupu tabletu w zbliżonym rozmiarze jest niewielki. Obecnie zdecydowanie większą rolę odgrywają tablety w rozmiarze między 10 a 15 cali. Dlaczego? Bo są one na tyle uniwersalne, że wielu osobom zaczynają już zastępować nawet laptopy. Nadają się świetnie nie tylko do rozrywki, ale też do podstawowej pracy.

Autor: Tomasz Duda

Kilka miesięcy temu sam miałem okazję przesiąść się na pewien czas ze swojego laptopa, na tablet Samsung Galaxy Tab S9 Ultra, który ma przekątną 14,6 cala, aktywne piórko, mnóstwo pamięci, wydajny procesor, wiele użytecznych funkcji i można go doposażyć w sztywne etui z klawiaturą. Był to jeden z pierwszych androidowych tabletów, który rzeczywiście wystarczyłby mi do pracy, jednocześnie świetnie spisując się w czasie wolnym, do filmów, muzyki, grania, komunikacji itp. Problem był tylko jeden: trzeba było liczyć się z wydatkiem między 8000 a 10000 zł, o ile ktoś nie załapał się na promocję, w której etui Book Cover można było dostać za darmo. Taka cena zdecydowanie nie jest dla każdego. Powstaje więc pytanie: czy da się kupić nowy tablet Samsung z aktywnym piórkiem, wodoszczelną obudową, dużym wyświetlaczem, dobrymi głośnikami, mnóstwem funkcji i opcjonalnym etui z klawiaturą, ale o ponad połowę taniej? Odpowiedź brzmi: tak. Po to właśnie powstał Samsung Galaxy Tab S9 FE+, który w podstawowej wersji kosztuje niespełna 3200 zł.

Ten tablet ma aktywne piórko S Pen, którym można robić notatki odręczne i konwertować je na pismo cyfrowe. Ma też tryb biurkowy DEX, który pozwala obsługiwać aplikacje w oddzielnych oknach, za pomocą myszki i klawiatury tak jak na laptopie. Jest świetnie wykonany, pracuje długo na baterii i wyposażono go w bardzo dobre głośniki. Co jeszcze potrafi? Zobacz poniżej.

Xiaomi Pad 6 - recenzja dobrze wyposażonego tabletu producenta. Jest świetnie, ale do ideału trochę zabrakło

Samsung Galaxy Tab S9 FE+ - specyfikacja i podstawowe informacje

Jeśli miałbym w krótkiej formie zwrócić uwagę na najważniejsze kwestie, to zacząłbym od bardzo smukłej obudowy, która według producenta ma grubość 6,5 mm, a według mojej suwmiarki 6,6 mm. Tablet jest cieńszy od większości współczesnych smartfonów i waży 628 gramów. W dodatku cała konstrukcja jest pyłoszczelna i wodoszczelna zgodnie ze standardem IP68. Przód jest szklany, a tył i boki aluminiowe. Wyświetlacz ma przekątną 12,4 cala, rozdzielczość 2560 x 1600 px i odświeżanie 90 Hz. Rzeczą kontrowersyjną jest technologia wyświetlacza, czyli niestety tylko IPS LCD, zamiast AMOLED, choć dramatu absolutnie nie ma. Realna jakość obrazu jest wysoka. Opcje pamięci są dwie: 8 GB RAM + 128 GB pamięci masowej albo 12 + 256 GB (tyle ma egzemplarz testowy).

Procesor to Samsung Exynos 1380, który ma ogólną wydajność porównywalną do układu Qualcomm Snapdragon 778G, choć rzecz jasna wiele zależy od sytuacji (Exynos może być trochę słabszy). Nie wiem jak Wy, ale ja jednak chętniej widziałbym tutaj Snapdragona. Akumulator jest duży, w zasadzie identyczny, jak ten w droższym modelu Galaxy Tab S9+ (bez FE). Ogniwo ma pojemność 10090 mAh, więc jest szansa na wystarczający czas pracy. Obsługiwane jest ładowanie z mocą do 45 W, ale w komplecie ładowarki nie znajdziemy. Tablet występuje zarówno w wersji z Wi-Fi 6, jak i z dodatkową łącznością komórkową 5G i przy okazji też odbiornikiem GPS. Na pokładzie jest też Bluetooth 5.3, USB typu C, ale o szybkości tylko 2.0 oraz styki do podłączania etui z klawiaturą Book Cover. Nie ma NFC. Są natomiast dwa aparaty z tyłu (po 8 Mpx każdy, bez diody błyskowej) i jeden z przodu (12 Mpx). Co ciekawe wideo 4K można nagrywać tylko z przodu. Rzecz jasna w komplecie jest też piórko S Pen, stanowiące jedną z ważniejszych zalet tego tabletu.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »