Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.plPo niecałym roku od premiery swoich poprzedników na rynku debiutują nowi pretendencie do miana najlepszego smartfona na rynku: Samsung Galaxy S9 i S9+. Oczekiwania względem nowych flagowców Koreańczyków były olbrzymie, szczególnie że w zeszłym roku modele S8 i S8+ skutecznie wstrząsnęły naszymi wyobrażeniami o tego typu urządzeniach; głównie za sprawą mocno rewolucyjnego designu oraz kilku nowatorskich funkcji. Nowa generacja wydaje się na jej tle znacznie bardziej zachowawcza, co rodzi jedno pytanie: czy ma szanse odnieść podobny sukces? Teraz, kiedy producent postanowił odsłonić wszystkie karty na jej temat (czyt. potwierdził to, co i tak już wcześniej wiedzieliśmy dzięki przeciekom) przyszedł czas by udzielić sobie na to pytanie odpowiedzi.

Autor: Arkadiusz Bała

Samsungowi Galaxy S9 (a konkretnie jego większemu wariantowi z symbolem plus) mieliśmy okazję przyjrzeć się podczas zamkniętego pokazu zorganizowanego przez firmę Samsung. Co prawda na takich spotkaniach nie ma zwykle możliwości sprawdzenia wszystkiego co by nas mogło w urządzeniu zainteresować – na to przyjdzie czas dopiero przy okazji pełnego testu, który z pewnością już niedługo pojawi się na łamach portalu – jednak krótka chwila spędzona z urządzeniem wystarczyła by dokonać pierwszych przemyśleń i wyrobić sobie na jego temat pewną opinię. Nie chciałbym niepotrzebnie trzymać nikogo w niepewności, więc od razu napiszę, że ta jest jak najbardziej pozytywna, ale że zmian w nowych modelach jest wbrew pozorom sporo, to chciałbym je omówić po kolei. Jedno co już na starcie trzeba napisać o Samsungu Galaxy S9 (dla uproszczenia będę w ten sposób pisał o obydwu wariantach) to to, że nie wprowadza on tak naprawdę na rynku żadnej rewolucji. Nie traktowałbym tego przy tym jako coś złego – po prostu taka jego rola. Pod tym względem nowy flagowiec Koreańczyków bardzo mocno przypomina Samsunga Galaxy S7, który sam w sobie również był bardzo zachowawczy, a skupiał się raczej na udoskonaleniu formuły wprowadzonej we wcześniejszej generacji. Wtedy zaowocowało to pojawieniem się jednego z najlepszych modeli w historii serii, a w S9 widzę duży potencjał do powtórzenia tego sukcesu.

Samsung Galaxy S9 pod wieloma względami przywodzi na myśl model S7, stawiając na pierwszym miejscu dopracowanie sprawdzonej formuły.

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl [3]

Samsung Galaxy S9 - Dziś premiera wyczekiwanego smartfona!

Jeżeli chodzi o design, to nowy flagowiec Koreańczyków może budzić poczucie lekkiego deja vu. Pod względem kształtu oraz stylistyki mamy tutaj powtórkę tego, co można było zobaczyć już rok temu przy okazji modelu S8. Oznacza to, że producent ponownie uraczył nas wykonanym w większości ze szkła smartfonem, którego główną dominantą stylistyczną jest wypełniający cały przedni panel ekran Infinity Display o zaokrąglonych krawędziach. Wygląd ten można pokochać lub znienawidzić, a jeśli ktoś wyrobił sobie na jego temat opinię już rok temu, to zapewne także i tym razem nic nie przekona go do jej zmiany. Osobiście nie byłem fanem tego jak prezentował się Samsung Galaxy S8, bowiem przedkładał on efekciarstwo ponad wygodę obsługi. Na całe szczęście w przypadku nowej generacji dostrzegam krok w dobrą stronę, bowiem producent poczynił kilka niewielkich zmian, które powinny pozytywnie przełożyć się na komfort pracy z urządzeniem. Przede wszystkim skaner linii papilarnych został przesunięty pod aparat, dzięki czemu o wiele trudniej niechcący trafić palcem w obiektyw. Po drugie, zaokrąglone krawędzie wyświetlacza wydają się być tym razem nieco łagodniejsze, przez co urządzenie obsługuje się o wiele wygodniej. Co prawda samemu w dalszym ciągu wolałbym zobaczyć w ofercie Koreańczyków w pełni płaski wariant flagowego modelu, ale jeśli Samsung nadal z generacji na generację będzie coraz bardziej „spłaszczał” swoje smartfony, to pewnie już niedługo i tego powinienem się znowu doczekać.

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl [4]

O tym co siedzi „pod maską” nowych smartfonów trudno na ten moment rozmawiać. Co prawda przedpremierowe plotki na temat wykorzystanego w nowych modelach Exynosa 9810 napawają optymizmem co do jego wydajności, ale sami póki co możliwości nowego układu nie mieliśmy okazji zweryfikować. Jedno o czym warto na jego temat wspomnieć już teraz to to, że wbrew wcześniejszym plotkom nie został on wyposażony w dedykowany układ sieci neuronowej w stylu Kirina 970 czy Apple A11, a w każdym razie producent nie zdecydował się takim rozwiązaniem pochwalić. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej nie udało mi się zaobserwować do tej pory wystarczająco wymiernych korzyści ze stosowania tej technologii by uznać ją na tym etapie jako „must-have” w nowych smartfonach. Koreańczycy zasłużyli sobie jednak u mnie na minusa czymś innym - montowaniem w mniejszym wariancie S9 jedynie 4 GB RAM. Żeby była jasność, nie chodzi tutaj o to, że taka ilość pamięci jest w tym momencie niewystarczająca. Ba, nie sądzę by na dzień dzisiejszy ktokolwiek był w stanie ją zapchać w ramach normalnego korzystania z urządzenia. Sęk jednak w tym, że flagowca nie kupuje się przecież jedynie z myślą o najbliższych dwunastu miesiącach (nie żebym komuś bronił; po prostu wierzę, że zdrowy rozsądek w narodzie nie zaginął). W takiej sytuacji te dodatkowe 2 GB RAM gwarantują o wiele lepszą odporność urządzenia na starzenie się. Poza tym dochodzi kwestia zwykłej chłodnej kalkulacji – skoro mogę mieć 6 GB RAM w smartfonach za ok. 2000 zł, to czemu we „wszystkomającym” modelu za blisko 4000 zł mam być tego luksusu pozbawiony? No i czemu właściwie poszkodowani mają być tylko posiadacze mniejszego wariantu? Czyżby byli w czymś według Korańczyków gorsi? Nie wiem, nie rozumiem, ale za to z całego serca potępiam.

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl [1]

Wiele zmian w świeżo zaprezentowanym modelu związanych jest z zupełnie nowym aparatem fotograficznym. Najważniejszą z nich jest wprowadzenie mechanicznej przysłony, dzięki czemu w ręce fanów mobilnej fotografii oddane zostało kolejne narzędzie umożliwiające większą kontrolę nad rejestrowanym obrazem. W założeniach jest to bardzo praktyczna funkcja, bez której nie można sobie wyobrazić profesjonalnego aparatu, ale o tym na ile przydaje się w przypadku smartfonów trudno na razie wyrokować. Krótki pokaz w kontrolowanych warunkach to nieco za mało by wydawać w tej materii ostateczny werdykt, więc trzeba poczekać aż pojawi się okazja do testów w terenie. Dodatkowo wariant S9+ wyposażono w znany z modelu Note8 dodatkowy obiektyw, dzięki któremu można uzyskać dwukrotny zoom optyczny. Jego obecność to w mojej ocenie bardzo duża zaleta. Niestety wprowadzając go tylko w większym wariancie swojego nowego flagowca Samsung zasłużył u mnie na kolejnego bardzo dużego minusa. Nie wiem kto z kierownictwa firmy uznał, że karanie klientów za preferowanie mniejszych smartfonów jest dobrym pomysłem, ale wolałbym, żeby został odsunięty od tak kluczowych decyzji. Oprócz nowatorskiego obiektywu w nowym modelu można liczyć także na nową matrycę, która pozwala uzyskać efekt Super Slow-mo (do tego jeszcze wrócę) oraz jest odpowiedzialna za składanie pojedynczego zdjęcia z kilku osobnych ujęć, co w założeniach ma poprawić jakość fotografii w słabym oświetleniu. Jak to wszystko przekłada się na praktykę? Wygląda na to, że bardzo dobrze. Zdjęcia wykonane na pokazie wyglądały na ekranie smartfona obiecująco i sugerują, że czeka nas wreszcie wyraźna poprawa względem poprzedników. Niestety żeby wydać tutaj ostateczną ocenę wypadałoby rzucić na nie okiem na monitorze, a takiej możliwości póki co nie mieliśmy.

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl [5]

Zostając w temacie matrycy warto wspomnieć dwa słowa o funkcji Super Slow-mo, która pozwala nagrać filmik w 960 FPS, dzięki czemu 0,2 sekundy zostaje rozciągnięte do ok. 6 sekund. Czy ten opis brzmi dla kogoś znajomo? Jeśli tak, to pewnie dlatego, że identyczną funkcję wprowadziło rok temu Sony w swojej Xperii XZ Premium. Nawet maksymalna rozdzielczość takich klipów jest u obydwu producentów identyczna i wynosi 1280x720. Jak widać Samsung nie zgarnie tym trybem punktów za oryginalność, ale nie jest to poważny zarzut. Tak czy inaczej obecność samego Super Slow-mo na pewno należy zaliczyć na plus dla S9. Nie jest to może funkcja, dla której warto specjalnie kupować nowego smartfona, ale użytkownicy korzystający chętnie z nagrywania wideo docenią ją za prostotę obsługi oraz rewelacyjny efekt końcowy.

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl [6]

Ostatnią nowością, która przypadła mi w przypadku Samsunga Galaxy S9 do gustu, jest funkcja inteligentnego skanowania, która łączy w sobie rozpoznawanie twarzy i tęczówki. Nie będę ukrywał, że z wprowadzonym w modelu Note7 Samsung Iris nieszczególnie przypadliśmy sobie do gustu. Jako okularnik z długimi rzęsami i tendencją do mrużenia oczu mogłem co najwyżej wierzyć na słowo osobom, które zapewniały mnie, że z tego da się wygodnie korzystać. W moim przypadku każda próba odblokowania w ten sposób smartfona wymagała zdjęcia okularów i zrobienia wielkiego wytrzeszczu oczu, a i tak zwykle kończyła się fiaskiem. Rozpoznawanie twarzy działało co prawda lepiej, ale co z tego, skoro nie jest nawet w połowie tak bezpieczne? Na całe szczęście tutaj wchodzi właśnie nowe inteligentne skanowanie, które – co mogę stwierdzić na podstawie kilku przeprowadzonych prób – działa lepiej. W dalszym ciągu nie jest co prawda idealnie, ale wygląda na to, że metoda ta jest znacznie mniej kapryśna niż Samsung Iris. Niestety trudno powiedzieć na ile można ją uznać za bezpieczną, bowiem ze słów przedstawicieli firmy wynikałoby, że w określonych sytuacjach do odblokowania ekranu może ona wymagać wyłącznie skanu twarzy, który łatwo obejść. Cóż, pewnie przez pierwsze kilka tygodni od premiery urządzenia sprawa ta się wyjaśni, a w międzyczasie polecałbym korzystać ze skanera linii papilarnych, który wreszcie umieszczono w jakimś sensownym miejscu.

Samsung Galaxy S9 - pierwsze wrażenia redakcji PurePC.pl [7]

W tym miejscu chętnie napisałbym o nowych głośnikach stereo z technologią Dolby Atmos, ale niestety na pokazie nie było szansy skutecznie się z nimi osłuchać, bowiem na prezentowanych samplach był tylko jeden plik audio (i to w niezbyt dobrej jakości) oraz pliki wideo w liczbie zero. Z pewnością dokładnie się im przyjrzę, jak już dostanę smartfona na testy, a póki co temat wartych uwagi nowości w Samsungu Galaxy S9 został według mnie wyczerpany. Jasne, można by jeszcze wspomnieć o emoji AR czy nowych funkcjach Bixby’ego, ale są to drobiazgi, które na dłuższą metę nie wpływają moim zdaniem na odbiór urządzenia. Ot, to raczej drobne rozpraszacze na krótką niż wartościowe nowości, choć nie przeczę, że może się to zmieni, kiedy Samsung wreszcie udostępni pełną funkcjonalność swojego asystenta w naszym kraju.

Pierwszy kontakt z Samsungiem Galaxy S9 oceniam bardzo pozytywnie. Wygląda na to, że dostaniemy udanego smartfona, który skutecznie naprawi kilka niedoróbek swojego poprzednika.

Wraz z wyczerpaniem tematu zmian w nowych flagowcach Samsunga wypadałoby przejść do odpowiedzi na najważniejsze pytanie: czy Samsung Galaxy S9 to dobry smartfon? Według mnie odpowiedź może być tylko jedna: tak. Co prawda na ostateczny werdykt trzeba poczekać aż jakiś egzemplarz wpadnie mi w rączki na dłużej i będę go mógł dokładnie przetestować, ale już w tym momencie widać, że Koreańczycy przygotowali po prostu kolejnego porządnego smartfona. Inna sprawa, że czy ktokolwiek się spodziewał czegoś innego? Ja na pewno nie. Nieco innej odpowiedzi musiałbym jednak udzielić, gdyby ktoś spytał mnie o to, czy chciałbym sobie takiego S9 kupić. Tutaj padłoby stanowcze „nie”, a powody są dwa. Przede wszystkim smartfona nadal dyskwalifikuje brak płaskiej wersji. Co prawda łagodniejsze zagięcia na krawędziach nieco poprawiły komfort pracy z urządzeniem, lecz to ciągle stanowczo zbyt mało. Smartfon powinien być w mojej ocenie przede wszystkim narzędziem, a nie kawałkiem biżuterii, ale koreański producent widzi to niestety trochę inaczej. Po drugie pozostają kwestie finansowe. Wiem, że sytuacja na rynku wygląda obecnie tak jak wygląda, ale czy cokolwiek w tym urządzeniu uzasadnia płacenie za nie blisko 4000 zł? Mam co do tego olbrzymie wątpliwości.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 92

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.