Samsung Galaxy S6 Edge+, czyli smartfon z zagiętym ekranem
- SPIS TREŚCI -
- 0 - Samsung Galaxy S6 Edge+: Jeszcze większy zagięty ekran
- 1 - Samsung Galaxy S6 Edge+: System i interfejs / Testy w grach
- 2 - Testy aparatu: Zdjęcia
- 3 - Testy kamery: Filmy
- 4 - Testy syntetyczne: Testy przeglądarkowe procesora
- 5 - Testy syntetyczne: Testy pamięci - AndroBench
- 6 - Testy syntetyczne: Testy wydajności - 3DMark / GFXBench
- 7 - Podsumowanie - Samsung Galaxy S6 Edge+ odpowiedzią na potrzeby rynku?
Samsung Galaxy S6 Edge+ - System i interfejs
Samsung podczas premiery smartfona Galaxy S6 Edge wspominał, że system został odchudzony w celu przyspieszenia jego działania i zaoferowania użytkownikowi bardziej przejrzystego interfejsu. Rzeczywiście, po uruchomieniu urządzenia widać pierwsze zmiany w stosunku do poprzedników - brak wielu preinstalowanych aplikacji, których użyteczność była wątpliwa. Producent dostarcza całkiem mało pakietów od firm trzecich, dając użytkownikowi możliwość samodzielnego zadecydowania o ich instalacji. Oczywiście, nie brakuje aplikacji Samsunga, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Podczas naszych testów, Samsung Galaxy S6 Edge+ był wyposażony w system operacyjny Android 5.1.1 Lollipop z nakładką TouchWiz UX. W standardzie otrzymujemy S Terminarz, S Health, Smart Manager, S Voice, Galaxy Apps, Smart Remote oraz... OneDrive, OneNote i Skype od Microsoftu. Nie brakuje Facebooka, Messengera, Instagrama i WhatsAppa. O aplikacjach firmy Google nie musimy już chyba nawet wspominać.
Pasek powiadomień został oczywiście dostosowany do Material Design wprowadzonego wraz z Androidem 5.0 Lollipop. Na górze widzimy zegar cyfrowy, datę, przycisk do edytowania szybkich skrótów, klawisz przenoszący nas do ustawień smartfona. Nieco niżej umieszczono przesuwające się ikonki do uruchamiania kluczowych funkcji urządzenia, pod którymi znajdziemy pasek jasności wraz z przyciskiem trybu automatycznego. S Szukacz oraz Szybkie połączenia to klasyka gatunku. Poniżej pojawiają się wszelkie powiadomienia, które możemy kasować przez przesuwanie na prawo lub lewo. Użycie dwóch palców do wysunięcia panelu powiadomień nie pozwala już na dostęp do wszystkich skrótów - Samsung zrezygnował z takiego rozwiązania po wprowadzeniu systemu Android 5.0 Lollipop. A szkoda.
Menu ustawień zostało podzielone na wygodne sekcje dotyczące poszczególnych funkcji smartfona. Warto również zaznaczyć możliwość przypisywania szybkich skrótów na samej górze ustawień. Centrum dowodzenia urządzeniem otrzymało jasne tło, natomiast sam interfejs jest przejrzysty i wygodny. Ekran zainstalowanych aplikacji pozwala na usuwanie skrótów nawet dla systemowych aplikacji producenta - oprogramowanie dalej znajduje się w pamięci, jednak nie widzimy skrótów do niepotrzebnych pakietów. Oprogramowanie działa bardzo sprawnie i szybko. Interakcja odbywa się błyskawicznie, nie ma problemów z responsywnością. Sytuacja może oczywiście zmienić się po kilku miesiącach korzystania, ewentualnie producent może popsuć wszystko przez aktualizację (użytkownicy Galaxy S5 wiedzą o co chodzi). Animacje interfejsu są płynne, a uruchamianie aplikacji dzięki szybkiemu procesorowi oraz pamięci UFS 2.0 jest błyskawiczne.
Aplikacja aparatu w Samsungu Galaxy S6 Edge+ jest przejrzysta i łatwo dostępna, aczkolwiek brakuje możliwości edytowania własnych skrótów do kluczowych opcji. Przyciski nie zostały na szczęście umieszczone na zagiętej krawędzi, dzięki czemu dostęp do nich nie jest utrudniony. Użytkownik ma możliwość skorzystania z wbudowanych trybów: automatyczny, profesjonalny, wybierz pole ostrości, panorama, powolny ruch, szybki ruch oraz wirtualne zdjęcie. Tryb nocny jest automatycznie uruchamiany po wykryciu słabych warunków oświetleniowych. Warto wspomnieć, że standardowo możemy uruchomić aplikację aparatu poprzez podwójne kliknięcie przycisku domowego, nawet gdy ekran jest zablokowany.
Zarządzanie wielozadaniowością jest standardowo wywoływane przez lewy przycisk dotykowy. Możemy tutaj bardzo szybko przeskakiwać pomiędzy uruchomionymi aplikacjami lub po prostu je wyłączyć. Tym razem nie znajdziemy tutaj skrótu do menu ustawień pamięci operacyjnej, gdyż wszystko jest załatwiane przez Smart Manager, czyli menadżer służący m.in. do czyszczenia uruchomionych aplikacji. Ekran blokowania może wyświetlać różne informacje zgodnie z naszymi preferencjami - standardowo znajdziemy tutaj szybki skrót do aparatu. Nie zabrakło kilku efektów odblokowywania znanych z modeli Galaxy S5 i Note 4, które prezentują się znakomicie.
Standardowa przeglądarka jak zwykle sprawdza się całkiem nieźle - opóźnienie animacji przy otwieraniu nowej karty zostało wyeliminowane. Aplikacje galerii i filmów sprawują się bez zarzutów. Wszystko chodzi tak jak powinno w nakładce systemowej. Klawiatura ekranowa ze względu na wymiary wyświetlacza posiada odpowiednio szerokie odstępy pomiędzy klawiszami, ale oczywiście możemy zainstalować inne przyciski, które będą po prostu większe, nie pozostawiając aż tyle wolnego miejsca.
Oprogramowanie systemowe umożliwia układanie dwóch okien obok siebie. Pozwala to na prawdziwą pracę z wykorzystaniem wielozadaniowości - interfejs umożliwia regulację wysokości każdego okna, jego przesuwanie, zamianę kolejności, zmniejszanie, zwiększanie lub zamknięcie. Dostęp do opisywanej funkcji otrzymujemy po kliknięciu lewego przycisku dotykowego i wybraniu ikony dwóch prostokątów. Warto wspomnieć, że nie każda aplikacja pozwala na uruchomienie w trybie okienkowym.
W każdym momencie możemy przeciągnąć palcem od prawej krawędzi zagiętego wyświetlacza w celu otrzymania listy szybkich kontaktów. Wspomniana lista zastąpiła niezbyt wygodny pasek narzędzi znany z modelu Galaxy Note Edge. Jeśli chodzi o funkcjonalność krawędzi ekranowych, to możemy włączyć tzw. Oświetlenie krawędzi, czyli całkowicie bezsensowną opcję podświetlającą wyświetlacz na wybrany kolor przy odbieraniu połączenia, ale do naszej dyspozycji jest także pasek informacji na zablokowanym ekranie lub zegar nocny. Samsung nie ma nic ciekawego do zaoferowania i nie stara się na siłę wciskać nam niewygodnych rozwiązań. Zagięty wyświetlacz ma po prostu wyglądać - ta funkcja sprawuje się znakomicie.
Samsung Galaxy S6 Edge+ rzeczywiście przyniósł pewne odświeżenie w segmencie oprogramowania - mniej preinstalowanych aplikacji wygląda lepiej niż w poprzednich modelach, a pakiety takie jak chociażby ten od Microsoftu są jak najbardziej do przełknięcia. System działa sprawnie i stabilnie. TouchWiz nareszcie umożliwia intuicyjny dostęp do najważniejszych funkcji i jest wygodny w użytkowaniu. Doczekaliśmy czasów, w których nakładka systemowa od koreańskiej firmy spełnia swoje zadanie. To samo można powiedzieć o wbudowanych aplikacjach oraz menadżerach systemowych - zaczynają one wyglądać i pracować dla użytkownika.
Samsung Galaxy S6 Edge+ - Gry
Mogłoby się wydawać, że 14-nanometrowa jednostka Samsung Exynos Octa 7420 posiadająca po cztery rdzenie ARM Cortex-A57 oraz Cortex-A53 będzie zdecydowanie chłodniejsza od jednostek Qualcomm. Niestety, wystarczy uruchomić bardziej wymagającą grę aby przekonać się, że Koreańczycy mają jeszcze sporo do zrobienia w kwestii wydzielanego ciepła przez najnowsze Exynosy. Po kilku minutach okolice tylnego aparatu są nieprzyjemnie ciepłe - odczuwalna temperatura i dyskomfort mogą być większe niż chociażby w modelach Galaxy Note 4 i Galaxy Note Edge wyposażonych w jednostki Snapdragon. Ma na to wpływ szklany tylny panel oraz aluminiowa ramka. Po kilku minutach może dochodzić do throttlingu, czyli zmniejszania wydajności w celu zmniejszenia temperatury jednostki SoC. Ale i tak możliwości zastosowanego układu są ogromne w porównaniu do konkurencyjnych modeli.
- SPIS TREŚCI -
- 0 - Samsung Galaxy S6 Edge+: Jeszcze większy zagięty ekran
- 1 - Samsung Galaxy S6 Edge+: System i interfejs / Testy w grach
- 2 - Testy aparatu: Zdjęcia
- 3 - Testy kamery: Filmy
- 4 - Testy syntetyczne: Testy przeglądarkowe procesora
- 5 - Testy syntetyczne: Testy pamięci - AndroBench
- 6 - Testy syntetyczne: Testy wydajności - 3DMark / GFXBench
- 7 - Podsumowanie - Samsung Galaxy S6 Edge+ odpowiedzią na potrzeby rynku?
Powiązane publikacje

Test Nothing Phone (3a) Pro vs Nothing Phone (3a). Porównujemy aparaty fotograficzne smartfonów ze średniej półki cenowej
39
Test OnePlus 13R vs OnePlus 12. Lepszy nowy model czy ceniony ex-flagowiec? Porównanie smartfonów z układem Snapdragon 8 Gen 3
23
Test smartfona realme C75 - niedrogi model z dobrym aparatem i wytrzymałą obudową. Szkoda tylko, że nie grzeszy wydajnością...
27
Test Samsung Galaxy Z Flip6 vs Motorola razr 50 ultra - pojedynek najciekawszych składaków na rynku. Który jest lepszy?
24