Samsung Galaxy S24 Ultra czy Galaxy S24+? Który ma lepszy aparat? Zobacz krótkie porównanie zdjęć z nowych smartfonów

Kolejna generacja do przodu i kolejne ewolucyjne zmiany są zauważalne. Nowsze procesory, tu i ówdzie większe akumulatory lub wyższa rozdzielczość w wyświetlaczu, najnowszy krzyk mody, czyli sztuczna inteligencja, która pomaga w niektórych sytuacjach oraz parę innych zmian. Wszystko to jest przydatne i z pewnością dla wielu osób może być atrakcyjne. Odnoszę wręcz wrażenie, że obecność AI w nowych smartfonach, zwłaszcza tych topowych, będzie od 2024 roku koniecznością, bo bez tego nie będzie się czym pochwalić w reklamach i tabelkach. Jednak realnie nowe smartfony Samsung z serii Galaxy S24 stanowią po prostu rozwinięcie ubiegłorocznych modeli S23. Oczywiście czasami kilkanaście mniejszych zmian robi większą różnicę, niż jedna, czy dwie duże. Pytanie tylko, czy osoby oczekujące wyższej jakości zdjęć, mogą faktycznie liczyć na powiew świeżości i będą zmotywowane do przesiadki na najnowszy model? Zobacz pierwsze przykładowe zdjęcia.

Autor: Tomasz Duda

Jeśli chodzi o kwestie stricte techniczne, sytuacja z aparatami wygląda następująco. Dwa podstawowe modele, czyli mniejszy S24 oraz większy S24+ mają w zasadzie identyczny sprzęt fotograficzny, jak poprzednicy z serii S23. Aparat główny (szerokokątny) z sensorem w formacie 1/1,56 cala, rozdzielczością 50 Mpx, obiektywem o kącie widzenia 85 stopni i jasnością f/1,8, a także stabilizacją optyczną oraz Dual Pixel AF. Do tego dochodzi aparat ultraszerokokątny, 1/2,55 cala, 12 Mpx, z polem widzenia 120 stopni i jasnością f/2,2. Trzeci aparat tylny wyposażony jest w teleobiektyw z zoomem optycznym 3x, sensorem w formacie 1/3,94 cala, rozdzielczością 10 Mpx, kątem widzenia 36 stopni, jasnością f/2,4, PDAF i stabilizacją optyczną. Czy w największym, najbardziej zaawansowanym i jednocześnie najdroższym modelu Samsung Galaxy S24 Ultra można spodziewać się większych zmian?

Samsung Galaxy S24 Ultra to mocny kandydat do tytułu mistrza smartfonów w 2024 roku. Dotyczy to nie tylko specyfikacji i funkcji, ale również aparatów. Jest tylko jedno “ale”. Oczywiście chodzi o cenę. Czy osoby, którym zależy na dobrych zdjęciach i filmach powinny kupić S24 Ultra, czy może zaoszczędzić i kupić S24 lub S24+? Oto krótkie, premierowe porównanie zdjęć.

Premiera smartfonów Samsung Galaxy S24, S24+ i S24 Ultra. Oto specyfikacja, wygląd i ceny nowych flagowców

Galaxy S24 Ultra ma z tyłu cztery aparaty, przy czym trzy z nich są pod względem sprzętowym takie same, jak w starszym S23 Ultra. Pierwszy, szerokokątny, na papierze wydaje się być lepszy od tych z S24 i S24+. Ma aż 200 Mpx, stabilizację optyczną, jasność f/1,7, Super Quad Pixel AF, pole widzenia 85 stopni i do tego trochę większą przekątną 1/1,3 cala (choć poszczególne piksele są mniejsze: 0,6 vs 1,0 μm w tańszych modelach). Aparat ultraszerokokątny 12 Mpx jest identyczny we wszystkich wariantach smartfonów Galaxy S24 i S23. Teleobiektyw z zoomem optycznym 3x jest taki sam, jak w S23 Ultra i ma tę samą rozdzielczość, kąt widzenia i jasność, co S24 i 24+, ale odrobinę większą przekątną 1/3,52 cala (zamiast 1/3,94”).

W praktyce największą różnicą, widoczną w specyfikacji, jest drugi teleobiektyw. Zredukowano w nim zoom optyczny z 10x do 5x (kąt widzenia 22 stopnie, zamiast 11 stopni). Trochę szkoda, ale zaletą jest to, że zmieniono rozdzielczość z 10 Mpx do 50 Mpx oraz powiększono sam sensor, który ma obecnie przekątną 1/2,51 cala, zamiast 1/3,52 cala w starszym modelu. Co to oznacza w praktyce? Otóż korzyścią jest możliwość wykonania bezstratnego zoomu 10x. Działa to na bardzo prostej zasadzie. Z obrazu o rozdzielczości 50 Mpx zostaje tylko środek, a usuwane są brzegi dookoła, w taki sposób, aby wizualnie uzyskać efekt dziesięciokrotnego powiększenia. Nie jest to zoom cyfrowy, bo piksele nie są powiększane.

Samsung Galaxy S24, S24+ i S24 Ultra - nasze pierwsze wrażenia. Aż przyjemnie się patrzy na te smartfony!

Galaxy S24 Ultra czy Galaxy S24+? Krótkie porównanie zdjęć

Poniżej możecie zobaczyć i sami ocenić wstępne porównanie zdjęć ze smartfonu Samsung Galaxy S24+ (takie same aparaty, jak w małym S24) oraz Galaxy S24 Ultra. Wykonane w trybie automatycznym, czyli w rozdzielczości 12 Mpx (4000 x 3000 px). Zaznaczę, że zdjęcia te były robione na przedpremierowym pokazie, z którego nie można było wynosić prezentowanych smartfonów, więc pozostawała opcja robienia zdjęć we wnętrzu lub przez szybę, z 42 piętra jednego z Warszawskich wieżowców (dlatego mogą być widoczne odbicia w szybach, kolorowe plamy pochodzące od świateł w pomieszczeniu, a także zwykły brud). Ponadto był to bardzo pochmurny, zimowy dzień, więc oświetlenie było niezbyt intensywne, a kolory na zewnątrz raczej szare. Pamiętajcie, proszę, że to tylko garść prostych, przykładowych zdjęć, a nie pełna recenzja. Ona również pojawi się na PurePC w niedalekiej przyszłości. Pierwsze zdjęcia przedstawiają widok za oknem i były wykonane trzema aparatami: ultraszerokokątnym, szerokokątnym i teleobiektywem. Jakość rzecz jasna oceńcie według własnego uznania.

Samsung Galaxy S24+ - aparat ultraszerokokątny

Samsung Galaxy S24 Ultra - aparat ultraszerokokątny

Samsung Galaxy S24+ - aparat szerokokątny

Samsung Galaxy S24 Ultra - aparat szerokokątny

Samsung Galaxy S24+ - zoom 3x

Samsung Galaxy S24 Ultra - zoom 3x

Samsung Galaxy S24 Ultra - zoom 5x

Samsung Galaxy S24 Ultra - zoom 10x

Moim zdaniem aparat z “najszerszym” polem widzenia jest w sposób wyraźny wspomagany przez algorytmy wyostrzające, ale w ogólnym ujęciu zdjęcia z niego są nie tylko w pełni użyteczne, ale po prostu dobre, nawet na brzegach kadru. Myślę, że nie ma problemu z publikacją zdjęć z niego w mediach społecznościowych. W moim odczuciu jakość tego aparatu w modelach Ultra i tańszych jest bardzo zbliżona, wręcz taka sama. Aparat główny, szerokokątny, generuje najbardziej naturalny obraz, cechujący się dość wysoką jakością (biorąc poprawkę na to, że fotografie były robione przez szybę). Dajcie znać, co Wy o tym sądzicie, ale chyba nie można się bardzo przyczepić do ostrości, ani jakości optyki. Kolory tutaj trudno ocenić, bo na zewnątrz panowały niemal wyłącznie odcienie szarości. Widać jednak większą różnicę w jakości między Ultra, a S24/S24+. Najdroższy model też przeskalowuje obraz do 12 Mpx, ale mimo to szczegółowość i ostrość jest lepsza, a kontrast wyższy. A co z zoomem 3x? Tutaj już ostrość jest gorsza, niż w aparacie głównym, ale można to zauważyć przede wszystkim, gdy ogląda się zdjęcie w pełnym powiększeniu (1:1). Jakość wciąż określiłbym jako dobrą, ale trochę lepsza jest w modelu Ultra. Dołączyłem też zdjęcia z zoomu optycznego 5x i 10x.

Podobny zestaw zdjęć trzema obiektywami tylnymi zrobiłem we wnętrzu. Tutaj rzecz jasna panowało jeszcze słabsze oświetlenie, więc można przy okazji sprawdzić, jak poradziły sobie sensory światłoczułe pod względem ewentualnych szumów i jakości kolorów. Jak się okazuje, sytuacja wygląda całkiem nieźle. Ponownie zdjęcia ultraszerokokątne są zauważalnie wyostrzone, ale wciąż prezentują się atrakcyjnie. Są dość szczegółowe, a rozmycia na brzegach kadru i w narożnikach, powodowane przez soczewki obiektywu nie są mocne. Jakość jest podobna w Ultra i pozostałych modelach. Szum jest znikomy, a jasność i kolory niemal identyczne, jak na zdjęciu z głównego aparatu. A skoro już o nim mowa, to faktycznie obraz z niego wygląda najlepiej. Szum praktycznie nie jest widoczny, a jeśli nawet był na etapie wstępnym, to został automatycznie skorygowany przez algorytmy AI, już podczas zapisywania zdjęcia w pamięci smartfonu. Ciekawe jest to, że przyglądając się zdjęciom w pełnym powiększeniu obraz z aparatu głównego S24/S24+ wygląda trochę lepiej niż z S24 Ultra. W niektórych miejscach jest po prostu bardziej szczegółowy. W przypadku teleobiektywu 3x jest odwrotnie - tym razem model Ultra dał lepsze rezultaty, a obraz zawiera więcej szczegółów i jest ostrzejszy.

Samsung Galaxy S24+ - aparat ultraszerokokątny

Samsung Galaxy S24 Ultra - aparat ultraszerokokątny

Samsung Galaxy S24+ - aparat szerokokątny

Samsung Galaxy S24 Ultra - aparat szerokokątny

Samsung Galaxy S24+ - zoom 3x

Samsung Galaxy S24 Ultra - zoom 3x

Samsung Galaxy S24 Ultra - zoom 5x

Samsung Galaxy S24 Ultra - zoom 10x

Kolejne zdjęcia zrobione zostały w trybie portretowym, używając powiększenia 1x i 3x (oraz 5x dla modelu Ultra). Samo odcięcie i rozmazanie tła działa zaskakująco dobrze we wszystkich wariantach Galaxy S24. Może nie w stu procentach perfekcyjnie, ale na wysokim poziomie. Oczywiście poziom rozmycia tła można regulować w trybie portretowym, ale warto dodać, że dostępne jest również rozmazywanie w zwykłych zdjęciach, używając nowej funkcjonalności AI. Portret przy powiększeniu 1x (aparat główny) pokazał przewagę modelu Ultra, przede wszystkim pod względem kolorów i częściowo również szczegółowości. Odcień skóry jest znacznie bardziej zgodny z tym widocznym gołym okiem właśnie w S24 Ultra. W przypadku portretu z teleobiektywu 3x różnica też jest na korzyść najdroższego wariantu. Widać mniejszy szum, obraz jest atrakcyjny, dość naturalny, skóra gładka, a ogólna ostrość lepsza. Zoom optyczny 5x okazał się jeszcze bardziej szczegółowy, choć w tym przypadku trzeba już brać pod uwagę to, że konieczne może być oddalenie się od osoby fotografowanej, żeby objąć coś więcej niż głowę i kawałek ramion.

Samsung Galaxy S24+ - tryb portretowy, aparat szerokokątny

Samsung Galaxy S24 Ultra - tryb portretowy, aparat szerokokątny

Samsung Galaxy S24+ - tryb portretowy, zoom 3x

Samsung Galaxy S24 Ultra - tryb portretowy, zoom 3x

Samsung Galaxy S24 Ultra - tryb portretowy, zoom 5x

AI w aparatach Galaxy S24 i inne funkcje

Może zacznę od tego, że smartfony z tej serii mają dodatkowo możliwość robienia zoomu cyfrowego, który nosi nazwę Space Zoom. W modelach S24/S24+ ma on wartość maksymalną 30x, a w S24 Ultra 100x. Przykłady pewnie zobaczycie w pełnej recenzji, ale miałem okazję na to spojrzeć i szczerze mówiąc, traktowałbym tę funkcję jako ostateczność. Jakość zdecydowanie nie jest imponująca. Producent twierdzi, że powyżej zoomu 20x odbywa się przetwarzanie wielu klatek przez algorytmy AI, aby uzyskać lepszą jakość obrazu. AI wspiera też nocny portret z zoomem, pozwalając uzyskać zdjęcia z rozmytym tłem, dobrą jasnością i jednocześnie atrakcyjnymi kolorami. Niedługo przekonamy się, jak to wygląda w praktyce.

Ponadto sztuczna inteligencja potrafi lepiej rozpoznawać obiekty na zdjęciu (12 różnych rodzajów, w tym np. niebo, roślinność, zwierzęta, różne części ciała). Wszystko po to, by lepiej zoptymalizować kolory, szumy i ekspozycję. Dotyczy to zarówno aparatów tylnych, jak i przedniego. Ciekawszą funkcją jest edycja generatywna, która działa w taki sposób, że jeśli obrócisz zdjęcie, to algorytmy dorobią brakującą część obrazu, tak aby pasowała do reszty. Można też przytrzymać palec na obiekcie (np. człowiek, zwierzę), pomniejszyć go, powiększyć lub przesunąć na zdjęciu, a AI dorobi brakującą część tła, która znajdowała się pod tym obiektem. Można również w galerii otworzyć zdjęcie, dotknąć przycisku “i” pod nim, a następnie użyć funkcji AI, które wyświetlą się na zdjęciu. Wśród nich jest choćby usuwanie obiektów ze zdjęć (jeśli są małe, to działa całkiem nieźle w wielu sytuacjach). Jest też opcja rozmycia tła lub poprawy obrazu na zdjęciach. Galaxy S24 pozwalają też wzmocnić efekty HDR w zdjęciach.

Interesujące wrażenie robi również funkcja spowolnienia wideo przez AI. Chodzi o to, że nawet gdy nagrasz zwykłe wideo (np. 60 kl/s), to możesz spowolnić je znacząco, z zachowaniem płynności ruchu (nie będzie widać, że obraz klatkuje). Po prostu AI dorobi brakujące klatki między tymi oryginalnymi. Przykładowe, krótkie wideo umieszczam poniżej (ono właśnie było nagrane w zwykłym trybie 4K 60 fps), a potem sztucznie spowolnione w zaznaczonym miejscu. Z części ulepszeń odnoszących się do zdjęć i filmów można korzystać również w tak zwanych aplikacjach firm trzecich (Snapchat, Instagram, TikTok). Jeśli ktoś ma ochotę zrobić np. zdjęcie płynącej wody lub wodospadu na długim naświetlaniu, ale nie w nocy, tylko w dzień, to może też skorzystać z cyfrowego filtru ND (przyciemniającego). Więcej informacji na temat premiery Galaxy S24 oraz pierwszych wrażeń z używania nowych smartfonów Samsung znajdziesz w naszych newsach.