Samsung Galaxy S22 - wszystko co wiemy na temat przyszłorocznej linii flagowców. Fani kompaktowych smartfonów mają na co czekać

Mamy już wrzesień, a to dobry czas, by rozpocząć spekulacje na temat następnej linii flagowców Samsunga, która zostanie zaprezentowana już na początku 2022 roku. Od pewnego czasu pojawia się na ich temat mnóstwo przecieków od najbardziej wiarygodnych leaksterów. Do tej pory nie spodziewaliśmy się rewolucji - oczywiste było, że producent delikatnie zmieni design, zastosuje nowsze procesory czy jeszcze lepsze aparaty fotograficzne, jednak najnowsze informacje rzucają nowe światło na całą sprawę. Co tu dużo mówić, smartfony z serii Galaxy S22 zapowiadają się bardzo intrygująco. Co więcej, wygląda na to, że fani małych flagowców z Androidem wcale nie muszą już spoglądać w stronę iPhone'a 12/13 mini.

Przyszłoroczne flagowce Samsunga zapowiadają się bardzo intrygująco, ale czy seria Galaxy S22 pokaże konkurencji, gdzie jej miejsce? Tego dowiemy się zapewne zaraz po Nowym Roku.

Samsung Galaxy S22 w Europie w wersji z chipem Exynos 2200. Qualcomm Snapdragon 898 trafi na wybrane rynki

Zacznijmy od podstawowego modelu, czyli Samsunga Galaxy S22. Okazuje się, że będzie to najmniejszy flagowiec Koreańczyków od czasów Galaxy S9 (zakładając, że Galaxy S10e nie był podstawowym modelem linii S10). Model ten ma otrzymać ekran LTPS AMOLED o przekątnej 6,06 cala, który zapewni rozdzielczość Full HD+, odświeżanie 120 Hz oraz centralnie umiejscowione wycięcie na przednią kamerkę 40 Mpix. Oznacza to, że z przodu nowe flagowce zbytnio się nie zmienią i z "dziurką" wcale nie pożegnamy się zbyt szybko. Co ciekawe, Samsung ma porzucić proporcje 20:9 i przejść na nietypowe 19,3:9, dzięki czemu Galaxy S22 powinien być tak samo szeroki jak 6,2-calowy Galaxy S21. Niestety, kompaktowe wymiary mają oznaczać baterię o niezbyt wielkiej pojemności. Mówi się, że w środku znajdzie się ogniwo 3700 mAh, które obsłuży ładowanie 25 W. Sercem urządzenia ma zostać autorski Exynos 2200 lub Qualcomm Snapdragon 898. Wygląd plecków na razie nie jest znany, ale niewykluczone, że ujrzymy coś podobnego do tego, co przewiduje serwis LetsGoDigital. Zdjęcia mamy zrobić za pomocą zestawu obiektywów 50 Mpix (ISOCELL GN5) + 12 Mpix (szeroki kąt) + 12 Mpix (teleobiektyw z 3x zoomem optycznym).

Samsung Galaxy S22 - kiedy startuje masowa produkcja nowych flagowców? Prędzej, niż mogliśmy oczekiwać

Samsunga Galaxy S22+ nie będzie się zbyt wiele różnił od podstawowego modelu. Możemy spodziewać się przede wszystkim większego ekranu o przekątnej 6,5-cala, a co za tym idzie, również większego akumulatora, który ma mieć pojemność 4600 mAh. Co więcej, prawdopodobnie będzie można go naładować mocą 45 W. Znacznie większe zmiany dotkną model Galaxy S22 Ultra, który ma dostać 6,8-calowy ekran oraz jeszcze większą baterię o pojemności 5000 mAh (również wspierającą ładowanie 45 W). Mówiło się, że Samsung współpracuje z Olympusem nad dostarczeniem do smartfona obiektywu 200 Mpix, jednak bardziej prawdopodobne jest, że zastosowana zostanie matryca 108 Mpix. Trzeba przyznać, że brzmi to mało ekscytująco, aczkolwiek możliwe, że producent ma coś jeszcze w zanadrzu. Jak mówi @UniverseIce, Galaxy S22 Ultra ma być najlepiej wyglądającym telefonem komórkowym Samsunga w historii (zgodnie z gustami większości ludzi). Czekamy więc z niecierpliwością na kolejne doniesienia.