Samsung Galaxy S22 vs Apple iPhone 13: porównanie flagowców. Który smartfon będzie dla Ciebie lepszym wyborem?

Samsung Galaxy S22 vs Apple iPhone 13: Ekran i biometria

Na pierwszy rzut oka ekrany w obydwu urządzeniach wyglądają podobnie. Dla przeciętnego użytkownika, zarówno wyświetlacz Samsunga Galaxy S22, jak i Apple iPhone 13 będzie prezentował ponadprzeciętny poziom, natomiast nie będziemy opierać się wyłącznie na pierwszym wrażeniu opartym na oględzinach organoleptycznych. Zacznijmy od liczb, które całkiem dobrze opisują różnice. Smartfon Apple ma wyższą rozdzielczość wynoszącą 2532 x 1170 pikseli (vs 2340 x 1080 pikseli), co przekłada się na wyższe zagęszczenie (460 vs 425 ppi). Różnica nie jest może ogromna, ale warto ją odnotować. W obydwu przypadkach mamy wygodne proporcje 19.5:9 oraz zbliżoną jasność maksymalną. Trzeba jednak oddać iPhone’owi to, że zapewnia lepszą czytelność w pełnym, ostrym słońcu. Gdzie jeszcze wygrywa sprzęt Apple?

Choćby w przypadku odtwarzania treści nagranych przy użyciu Dolby Vision. Obraz wypada tutaj nieporównywalnie atrakcyjniej. Co, jeśli wyłączymy rzeczony tryb lub skorzystamy z innej aplikacji niż Zdjęcia Apple? Czar pryska, a różnice są niedostrzegalne dla oka. Testy kolorymetrem wykazały świetne odwzorowanie palety sRGB i obydwa sprzęty zasługują w tej materii na uznanie. S22 przekonał mnie za to funkcją AOD, która w pełni wykorzystuje potencjał AMOLED-a. Szkoda, że Apple, mimo obecności ekranu OLED nie wyposażyło iPhone’a 13 w podobne rozwiązanie. Zarówno S22, jak i 13-tka oferują 6,1-calową przekątną, która stanowi idealny kompromis pomiędzy wielkością przestrzeni roboczej, a wygodą użytkowania. Dodam jeszcze, że tylko Samsung oferuje odświeżanie 120 Hz, natomiast iPhone ogranicza się do 60 Hz.

Wyniki pomiarów wyświetlacza Samsung Galaxy S22:

• Luminancja bieli: 727 cd/m²
• Luminancja czerni: 0 cd/m²
• Kontrast: n/d
• Maksymalne ΔE: 3.35
• Średnie ΔE: 1

Wyniki pomiarów wyświetlacza Apple iPhone 13:

• Luminancja bieli: 820 cd/m²
• Luminancja czerni: 0 cd/m²
• Kontrast: n/d
• Maksymalne ΔE: 3.68
• Średnie ΔE: 0.89

Przejdźmy do biometrii. Samsung Galaxy S22 bazuje na zabezpieczeniu w postaci skanera linii papilarnych pod ekranem, który pracuje wzorowo. Odblokowanie trwa ułamki sekundy i rzadko kiedy pojawiają się błędy. Nawet lekko wilgotne palce nie stanowią przeszkody w działaniu funkcji. W Apple iPhone 13 zabrakło obsługi skanera linii papilarnych, co jest dość uciążliwe w czasach pandemii i konieczności noszenia maseczek ochronnych. Otóż Face ID, czyli system skanowania twarzy, nie działa w przypadku zasłoniętych ust. Dopiero iOS 15.4 wprowadził takową możliwość, ale pojawiają się tutaj błędne odczyty. Jeśli nie mamy na twarzy maski, Face ID okazje się na tyle wygodne, iż nie zauważam, że smartfon stosuje jakąkolwiek biometrię. Skuteczna technologia pracująca w cieniu działań użytkownika – tak powinno to wyglądać.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »