Samsung Galaxy S22+ i S22 Ultra nie zachwycają czasem ładowania. Moc 45 W nie daje prawie żadnych korzyści

Smartfony Samsunga z serii Galaxy S22 na papierze zapowiadają się na najlepsze smartfony z Androidem na rynku, jednak jest kilka rzeczy, które zagorzałym fanom koreańskiego giganta nie pozwalają spać spokojnie. Rozczaruje teoretycznie niewielka bateria w podstawowym modelu, niezbyt pozytywnie przedstawiają się dotychczasowe wieści o sprawności Exynosa 2200, zrobiło się też nieco zamieszania z odświeżaniem ekranu w Galaxy S22 i S22+. To jednak nie koniec niezbyt pozytywnych doniesień dotyczących nowej serii flagowców. Jak donosi serwis GSMarena testujący właśnie najświeższe smartfony Samsunga, rozczarują się także ci, którzy liczyli na szybkie ładowanie urządzeń.

Okazuje się, że ładowanie czołowych smartfonów Samsung Galaxy S22 z mocą 45 W daje znikome korzyści względem 25 W. Zakup mocniejszej ładowarki mija się więc z celem, jednak już niebawem sami zweryfikujemy te doniesienia.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze?

Jak pokazują poniższe wykresy, 30 minut ładowania smartfona S22+ i S22 Ultra zapewni do 60 do 65% naładowania baterii. Nie jest to wynik, którym Samsung mógłby się dziś chwalić w materiałach marketingowych, jednak większą uwagę przykuwa tutaj wręcz znikoma poprawa czasu wynikająca z użycia mocniejszego ładowania. Dla przykładu, Samsunga Galaxy S22+ naładujemy od 0 do 100% o zaledwie minutę szybciej korzystając z dobrodziejstw szybkiego ładowania 45 W. Jak widać, właściwie równie dobrze można korzystać z tańszej ładowarki i w gruncie rzeczy nikt nie dostrzeże różnicy.

Premiera smartfonów Samsung Galaxy S22, S22+ i S22 Ultra. Słuchawki Galaxy Buds Pro jako gratis w przedsprzedaży

Takie dane prezentują się szczególnie słabo w obliczu coraz bardziej postępowej pod tym względem konkurencji. Z drugiej strony powyższe wykresy mogą przypaść do gustu osobom, które właśnie poczuły się zwolnione z zakupu ładowarki 45 W. Bez znaczenia natomiast będzie to dla tych, którzy bez względu na wszystko smartfona starają się ładować w ciągu nocy. Niedługo na naszych łamach powinien pojawić się test czołowego Samsunga Galaxy S22 Ultra, na przykładzie którego sami postaramy się zweryfikować niniejsze dane, a także inne nieoficjalne doniesienia ws. urządzenia.