Samsung Galaxy S10 z czytnikiem linii papilarnych w ekranie

Czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran to nowość na rynku smartfonów, która dopiero zaczęła trafiać do pierwszych urządzeń mobilnych. Swoje urządzenia z tą technologiczną ciekawostką zaprezentowały już Vivo czy Xiaomi - koncerny te wyprzedziły zatem w tym aspekcie prawdziwych gigantów branży. Ci jednak nie dadzą sobie tak łatwo w kaszę dmuchać i już szykują się do zaimplementowania podobnych czytników w swoich smartfonach. Jednym z takich producentów jest popularny Samsung, który już potwierdził, że takie rozwiązanie pojawi się w nadchodzącym flagowcu Galaxy S10 (o ile oczywiście tak będzie się nazywał ten model). Czytnik Koreańczyków ma być jednak znacznie lepszy od tego stosowanego już przez Chińczyków.

Problem polega na tym, że za kilka miesięcy może być po prostu za późno na to, by zabłysnąć czytnikiem linii papilarnych w ekranie...

Co prawda sporo mówiło się o czytniku w ekranie już przy okazji plotek i przecieków na temat Galaxy S9/S9+, to jednak tym razem informacja jest w zasadzie pewna - Samsung potwierdził ją już swoim partnerom, a sama decyzja miała zapaść kilka miesięcy temu. Co wiemy o tym czytniku? Zostanie on wyprodukowany we współpracy z amerykańską firma Qualcomm, a zatem nie będzie to w całości projekt Samsunga. Element ten ma być bardzo dokładny, a wszystko za sprawą przekazywania impulsu ultradźwiękowego na palec użytkownika. Dodajmy do tego chociażby więcej czasu na przygotowanie technologii i prawdopodobnie mamy przepis na najlepszy czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem. Tyle, że konkurencja na pewno nie śpi...

Test smartfona Samsung Galaxy S9+ - Powtórka z rozrywki

Xiaomi Mi 8 zaprezentowany. Czy spełnił oczekiwania?

Problem polega na tym, że za kilka miesięcy może być po prostu za późno na to, by zabłysnąć czytnikiem linii papilarnych w ekranie. W końcu przez ten czas swoje kolejne flagowce ma pokazać jeszcze chociażby Huawei (premiera nowych Mate'ów), a przecież po drodze zadebiutuje jeszcze Samsung Galaxy Note 9 bez czytnika w ekranie. Warto jednak jeszcze wziąć pod uwagę inne rewolucyjne patenty, które podobno mają pojawić się w Galaxy S10, czyli system Sound On Display pozwalający usunąć wycięcie na głośnik czy możliwość sterowania smartfonem pod wodą. Cóż, musimy po prostu czekać na rozwój sytuacji. Trzeba jednak powiedzieć, że następny flagowiec Koreańczyków zapowiada się wyjątkowo.