Samsung Galaxy Note 7 będzie posiadał skaner tęczówki

Urządzenia z systemem Android nie cieszą się opinią bezpiecznych. Jest to w dużej mierze zasługą otwartej struktury systemu oraz dość burzliwych pierwszych lat jego istnienia, kiedy producenci jeszcze nie przykładali do kwestii zabezpieczeń odpowiedniej wagi. Z tego względu w wielu środowiskach, w tym biznesowym, urządzenia te musiały ustąpić konkurencji ze strony Blackberry czy iPhone. Producenci telefonów oraz tabletów z Androidem, a także samo Google nie przestają jednak pracować nad poprawą wizerunku systemu. Szyfrowanie danych oraz czytniki linii papilarnych to już w urządzeniach mobilnych wyższej klasy niemalże standard. Samsung postanowił pójść o krok dalej i wyposażyć najnowszą wersję swojego flagowego phableta w skaner tęczówki.

Przetarg na dostawę skanerów tęczówek do nowego smartfona Samsunga wygrała firma Patron. Będzie on wykorzystany w Galaxy Note 7.

O możliwości umieszczenia skanera tęczówki w Galaxy Note 7 pierwszy raz usłyszeliśmy za sprawą udostępnionego w internecie zrzutu ekranu z wersji beta oprogramowania Samsunga. Wśród widocznych ustawień prywatności pojawiła się tajemnicza opcja "użyj siatkówki", którą internauci skojarzyli z owym czujnikiem. Dodatkowo wyjaśniałoby to czego dokładnie miały dotyczyć zarejestrowane przez Samsunga w maju znaki towarowe "Samsung Iris" oraz "Samsung EyePrint". Oczywiście ujawniona w ten sposób informacja nadal nie gwarantowała, że skaner tęczówki ostatecznie w urządzeniu zobaczymy. Bardzo często wczesne wersje oprogramowania zawierają odniesienia do funkcji, które planowano na pewnym etapie wprowadzić, po czym pomysły te porzucono. Nie było też żadnej gwarancji, że wspomniany screenshot nie został podrobiony. Wszelkie wątpliwości rozwiała jednak informacja, że przetarg na dostawę skanerów tęczówek do nowego smartfona Samsunga wygrała firma Patron. Ma ona być wyłącznym dostawcą wspomnianych podzespołów.

Skaner tęczówki w nowym urządzeniu będzie wykorzystywany prawdopodobnie w sposób niemalże identyczny, jak coraz powszechniejsze czytniki linii papilarnych. Będzie więc możliwość wykorzystania tego rozwiązania do odblokowania telefonu czy dostępu do zaszyfrowanych danych. Nie wiemy jeszcze czy Samsung zdecyduje się udostępnić go dla aplikacji innych niż systemowe. Pod sporym znakiem zapytania stoi także wygoda korzystania z takiego skanera, ponieważ jest ona w dużym stopniu uzależniona od każdorazowej implementacji danego rozwiązania. Nie zmienia to jednak faktu, że każde działanie mające na celu poprawę bezpieczeństwa użytkowników urządzeń mobilnych jest godne pochwały i za samą inicjatywę należą się Samsungowi brawa.