Samsung Galaxy A52s ma szybko zastąpić model A52 5G. Na pokładzie znajdzie się układ Qualcomm Snapdragon 778G
Tegoroczna linia smartfonów Samsung Galaxy A prezentuje się bardzo dobrze i nad wyraz różnorodnie. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się modele A52 i A72 (oba w wersji 4G lub 5G), które na pierwszy rzut oka wydają się być średniakami idealnymi - mają wystarczająco mocne procesory, ekrany AMOLED, robią niezłe zdjęcia, cieszą się długim wsparciem producenta, a ponadto są wodoodporne. Jak się jednak szybko okazało, nie wszystkie nowe modele koreańskiego giganta będą cieszyć się długą popularnością. Wystarczy popatrzeć na sytuację z modelem A52 5G - jest on zaskakująco drogi oraz słabo dostępny. Na szczęście w jego miejsce ma szybko wskoczyć nadchodzący Galaxy A52s, który nie kryje już przed nami tajemnic.
Najważniejsza różnica to nowy, wydajniejszy procesor Qualcomm Snapdragon 778G. Wspiera on sieć 5G, a także oferuje wyraźny wzrost wydajności względem Snapdragona 750G znanego z dotychczasowego A52 5G.
Test smartfona Samsung Galaxy A52 5G – Super AMOLED, odświeżanie 120 Hz, świetny aparat, IP67 i modem 5G
Samsung Galaxy A52s nie będzie się zbyt wiele różnił od zwykłego A52 5G - urządzenie będzie miało 6,5-calowy ekran Super AMOLED Full HD+ z odświeżaniem 120 Hz, poczwórny aparat 64 Mpix + szerokokątny obiektyw 8 Mpix + czujnik makro 5 MP + czujnik głębi 2 Mpix, przednią kamerkę 32 Mpix czy baterię 4500 mAh (ładowanie do 25 W). Najważniejsza różnica to nowy, wydajniejszy procesor Qualcomm Snapdragon 778G. Wspiera on sieć 5G, a także oferuje wyraźny wzrost wydajności względem Snapdragona 750G znanego z dotychczasowego A52 5G.
Qualcomm Snapdragon 780G: CEO Xiaomi tłumaczy, dlaczego musimy zadowolić się alternatywą w postaci Snapdragona 778G
Reszta specyfikacji smartfona jest bardzo przewidywalna - na pokładzie znajdziemy m.in. gniazdo USB-C czy system Android 11 z nakładką OneUI 3.1. Całość ma wymiary 159,9 x 75,1 x 8,4 mm, a jej wodo- i pyłoodporność jest potwierdzona certyfikatem IP67. W Europie Galaxy A52s ma być dostępny w wersji 6 GB / 128 GB w czterech wersjach kolorystycznych: czarnej, zielonej, niebieskiej i fioletowej. Cena to rzekomo 449 euro, co oznacza, że w złotówkach zapłacimy więcej niż 2000 zł. Niby rozsądnie jak na aktualną ofertę Samsunga, ale z drugiej strony znacznie tańszy jest np. wcale nie mniej atrakcyjny OnePlus Nord 2. Premiera nowego urządzenia Samsunga powinna odbyć się już pod koniec sierpnia.