Rzut okiem na Modecom Oberon Glass Black - Co poprawiono?

Kilka tygodniu temu mieliśmy okazję przetestować obudowę Modecom Oberon - niedrogą lecz funkcjonalną skrzynkę, która pomimo ogólnie dobrego poziomu wykonania, miała jednak kilka istotnych niedociągnięć. Producenci rzadko wyciągają wnioski z recenzji wykonywanych przez redakcje, ale Modecom bardzo pozytywnie zaskakuje. Firma wzięła sobie do serca część naszych uwag, wprowadzając szereg zmian mających poprawić jakość i funkcjonalność Oberona, co można zweryfikować na postawie nowej wersji ochrzczonej jako Glass Black. Ponieważ fundamenty obudowy zostały po staremu, niniejszy materiał będzie poświęcony głównie modyfikacjom. Przed Wami Modecom Oberon Glass Black!

Autor: Sebastian Oktaba

Zmodyfikowana wersja obudowy Modecom Oberon (oraz wersja F2) pod względem ogólnych parametrów technicznych niczego nowego nie wprowadza - jest to klasyczna konstrukcja Mid Tower o wymiarach 455 x 205 x 475 milimetrów i wadze 5,3 kilograma, która przygotowana została z myślą o płytach głównych w standardzie ATX, mATX oraz mITX. Niezmienna pozostała również dwukomorowa budowa, matowa powłoka lakiernicza, umiejscowienie filtrów przeciw kurzowych itp. Dla dysków twardych przewidziano dwie zatoki 3,5", uwzględniając także dwa miejsca dla nośników 2,5", natomiast urządzenia 5,25" mają jeden slot do dyspozycji. Przedni panel I/O przykryty szczotkowanym aluminium zawiera 2x USB 2.0, 2x USB 3.1 Gen 1, porty audio, przyciski power oraz reset. Modecom Oberon był całkiem ciekawą skrzynką, zaś poczynione modyfikacje powinny tylko jeszcze zwiększyć jego atrakcyjność i opłacalność.

Zmiany względem Modecom Oberon poszły w dobrym kierunku, chociaż nie wszystkie mankamenty udało się wyeliminować.

Panel z hartowanego szkła przytwierdzony jest czterema śrubami

Największą zmianą w stosunku do testowanego wcześniej Oberona, posiadającego średniej wielkości okienko z pleksi umieszczone na prawym skrzydle, jest wstawienie boku wykonanego w całości z hartowanego szkła. Po pierwsze - wygląda to atrakcyjniej wizualnie, zwłaszcza iż powierzchnia jest lekko przyciemniana. Po drugie - szkło nadaje konstrukcji większej sztywności, której trochę brakowało poprzedniej wersji ze względu na zastosowanie cienkich blach. Panel przymocowany jest czterema solidnymi szybko-śrubkami, a nie zabrakło tutaj również gumowych podkładek, często pomijanych w klasie urządzeń budżetowych. Ogólnie rzecz ujmując - Modecom Oberon Glass Black wygląda zdecydowanie lepiej od poprzednika, a zarazem jest stabilniejszy. Mamy więc upichcone dwie pieczenie na jednym ogniu.

Test obudowy Modecom Oberon - Komputerowy sen nocy letniej

Niestety, wyłamywane śledzie pozostały na swoich pozycjach. Teoretycznie gdy zamontujemy kartę graficzną, która zajmuje przeważnie dwa miejsca w obudowie, a kolejne generacje nie zdradzają tendencji do chudnięcia, to problem dziur można uznać za marginalny. Jednego wyłamanego śledzia możemy ewentualnie zastąpić metalową zaślepką bez otworów wentylacyjnych, bowiem takowa jest obecna w zestawie. Tutaj producent żadnych poważniejszych zmian względem zwykłego Oberona nie dokonał. Szkoda, ponieważ jest to jedna z ostatnich rzeczy, do jakiej można się w Modecom Oberon Glass Black przyczepić.

Ostatni śledź z prawej to metalowa zaślepka, reszta jest wyłamywana

Modecom Oberon posiadał jeden 120 mm wentylator, wyciągający ciepłe powietrze z obudowy, natomiast wersja Glass Black zyskał kolejną 120 mm fabrycznie zainstalowaną jednostkę chłodzącą. Wentylator tym razem umieszczono z przodu, zatem zasysa on chłodne powietrze do środka. Reszta wnętrza została po staremu, charakteryzując się nienagnaną przestronnością, dość rozbudowanym systemem aranżacji okablowania oraz dużym wycięciem w tacce montażowej. Grubość blach pozostała bez zmian tzn. nadal są cienkie. Maksymalna wysokość coolera CPU wynosi 163 milimetrów, długość karty graficznej 395 milimetrów, a miejsca na chłodnicę WC (góra) jest niewiele. Jednak szczerze powiedziawszy, jakoś nie wyobrażam sobie użytkowników kupujących taką obudowę nawet pod proste zestawy AiO.

Dodatkowy wentylator zamontowano z przodu

Producent zwrócił także uwagę na niezabezpieczony otwór między spodem obudowy i przednim panelem. Teraz został on zakryty metalową siatką o strukturze plastra miodu. Filtru przeciw kurzowego się wprawdzie nie doczekaliśmy, ale powyższe rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze, niż gigantyczna dziura, zwłaszcza iż doszedł drugi wentylator zasysający powietrze z tej okolicy. Większość użytkowników prawdopodobnie nie zwracałaby uwagi na podobne detale, więc trzeba pochwalić Modecoma, że sprawa nie została zamieciona pod dywan.

Dziura była, dziury ni ma - jest za to metalowa siatka

Przemek recenzujący obudowę Modecom Oberon narzekał trochę na niewiele miejsca dla zasilacza, instalowanego w osobnej komorze, gdzie współdzielili przestrzeń z koszykami dla dysków 3,5”. Producent nie dokonał tutaj żadnych modyfikacji, chociaż możliwość przesunięcia klatki HDD jak najbardziej istniała. Faktem pozostaje, że standardowe obudowy PSU PS/2 o wymiarach 150x85x140 mm wchodzą oczywiście bez problemu, jednak modele z pokaźną ilością sztywnych przewodów wymagają chwili zabawy przy ich układaniu. Właściciele zasilaczy modularnych będą rzecz jasna w odrobinę lepszej sytuacji.

Filtr przeciw kurzowi zamontowany na spodzie obudowy, bezpośrednio pod kratką wentylacyjną zasilacza, wciąż pozostaje osadzony w sześciu zaczepach. Rozwiązanie jest niezbyt praktyczne - wyjęcie go nawet na oślep większych problemów nie stwarza, ale włożenie już owszem. Najlepiej jest wówczas odchylić lub wręcz położyć obudowę, a jeśli ta znajduje się wewnątrz wnęki biurka, będzie to naprawdę uciążliwe. Mechanizm wykorzystujący plastikową ramkę byłby wysoce wskazany i wielka szkoda, że Modecom Oberon Glass Black nie został w niego wyposażony.

Wyjęcie lub włożenie takiego filtra bez położenia obudowy, to spora sztuka

Jestem pozytywnie zaskoczony zmianami, jakie producent poczynił w nowej wersji obudowy, dzięki czemu Modecom Oberon Glass Black staje się jedną z ciekawszych konstrukcji w swojej klasie. Cena wersji z hartowanym szkłem wynosi poniżej 189 złotych, więc względem zwykłego Oberona trzeba dopłacić tylko około 40 złotych. Moim zdaniem warto, bo zyskujemy naprawdę sporo, a zmiany poszły w dobrym kierunku, chociaż nie wszystkie mankamenty udało się wyeliminować. Ogólnie producent się postarał, zaś sprzęt zyskał na jakości. Modecom Oberon Glass Black ma jednak groźnego konkurenta w postaci SilentiumPC Regnum RG4T, który jest bardzo podobną konstrukcją, a dodatkowo odrobinę tańszą i posiadającą jeszcze jeden (trzeci) 120 mm wentylator, czytnik kart pamięci oraz kontrolerów obrotów.

Modecom Oberon Glass Black
Cena: 189 zł

Stonowana i nienachalna stylistyka Poprawne wykonanie i spasowanie Panel boczny z hartowanego szkła Filtr przeciw kurzowi na górze obudowy Beznarzędziowy system montażu dysków 395 mm dla karty graficznej Odporne na odciski palców plastiki Szczotkowane aluminium na froncie Dwa wentylatory w komplecie Kilka ważnych poprawek względem Oberona Mało sztywny przód konstrukcji Problematyczne wyjmowanie filtra z dołu Wyłamywane śledzie dla kart rozszerzeń Klatka HDD umiejscowiona blisko PSU

Sprzętu do testu dostarczył: