Rząd Francji planuje blokadę Tora i otwartych sieci Wi-Fi
Minęło już kilka tygodni od paryskich zamachów, w których życie straciła ponad setka ludzi. Ich konsekwencje są jednak coraz większe i to nie tylko na skali globalnej, nie tylko w dziedzinie polityki międzynarodowej. Śmierć wszystkich tych osób jest obecnie wykorzystywana do przedstawiania rozwiązań, które miałyby zwiększyć bezpieczeństwo obywateli Europy, a które mogą poważnie naruszyć ich prywatność i wolność słowa. Jak donosi francuski La Monde, przecieki z tamtejszego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dają ciemny obraz przyszłości internautów – Francja zastanawia się nad nałożeniem poważnych ograniczeń, a także całkowitym zablokowaniem pewnych części Internetu.
Blokada Tora i sieci Wi-Fi miałaby zwiększyć bezpieczeństwo - tylko jak?
Jak na razie nie ogłoszono żadnych oficjalnych planów, ale wyciekłe dokumenty mają zawierać informacje dotyczące zakazania używania sieci Tor, a także publicznych punktów bezprzewodowych. Co więcej, odpowiednie przepisy miałyby wejść w życie już w styczniu 2016 roku, czyli za miesiąc. Co takiego miałby przynieść zakaz? Dzięki niemu policja mogłaby śledzić i obserwować osoby, które do komunikacji wykorzystują te właśnie narzędzia. Jest to rzecz jasna argumentowane walką z terroryzmem i chęcią poprawy bezpieczeństwa obywateli.
Przecieki nie mówiąc nic na temat faktycznej implementacji tego typu blokad – nie wiadomo więc, w jaki sposób francuski rząd miałby zablokować sieć Tor. Ta powstała z myślą o zapewnieniu anonimowości i w wielkim skrócie nie tylko szyfruje dane, ale również ukrywa tożsamość internautów. Niestety, oprócz narzędzia do ochrony własnej prywatności stała się także miejscem, w którym można bez problemu zdobyć dziecięcą pornografię, kupić narkotyki, a nawet wydać na kogoś wyrok śmierci. Tor jest więc po części „czarną stroną Internetu”, do tego skuteczną zaporą dla np. policji, o ile sam użytkownik nie popełni rażących błędów. Francuzi mogą się zdecydować zarówno na próby blokowania dostępu do sieci i specjalnej przeglądarki stworzonej do uzyskiwania szybkiego dostępu do niej, jak i karanie użytkowników, którzy podejmą jakiekolwiek próby.
Dla odpowiednio zmotywowanych nie będzie to żadna przeszkoda.
Równie nietypowe wydaje się zablokowanie otwartych, publicznych sieci Wi-Fi. Te zapewniają komunikację ze światem np. turystom, przyzwyczailiśmy się do ich istnienia, a teraz miałyby nagle zostać wyłączone. Czy właśnie tak powinna wyglądać walka z terroryzmem i zwiększanie bezpieczeństwa obywateli? Działania francuskiego rządu, o ile faktycznie dojdą do skutku, mogą okazać się zupełnie daremne. Nie dadzą one przecież dostępu do szyfrowanych wiadomości przesyłanych przy pomocy sieci komórkowych oraz zamkniętych Wi-Fi. Jeżeli ktoś zechce przesłać wrażliwe dane, nadal będzie miał do dyspozycji wiele innych dróg.
Powiązane publikacje

Gmail - najpopularniejszą pocztę elektroniczną czekają niebawem zmiany, które dla niektórych okażą się znaczące
12
Microsoft - za pośrednictwem Internetu można było uzyskać dostęp do dużych ilości niejawnych danych dwóch pracowników
4
X (Twitter) płatny dla każdego? Elon Musk twierdzi, że jest to niezbędne działanie do dalszego rozwoju platformy
100
Meta blokuje "potencjalnie wrażliwe" treści w wyszukiwarce serwisu Threads. Cenzury ciąg dalszy
10