Rząd chce przyjąć projekt senatu odnośnie inwigilacji obywateli
Osoby przeglądające Internet muszą zdawać sobie sprawę z tego, że każdy ich ruch jest monitorowany oraz śledzony. Nasz dostawca sieci doskonale wie, na jakie strony internetowe wchodzimy, ile czasu na nich przebywamy, a jego obowiązkiem jest magazynować i przechowywać tego typu dane. Po te informacje w razie potrzeby mogą zgłosić się odpowiednie służby, jednak nie mają do nich dostępu od tak - zazwyczaj potrzebne są specjalne zgody, aby móc ujawnić tak szczegółowe informacje odnoszące się do konkretnego obywatela. Jeżeli jednak polski rząd przyjmie projekt ustawy zaproponowany przez senat, to tego typu pozwolenia prawdopodobnie nie będą potrzebne.
Przypomnijmy - senat zaproponował ustawę, na mocy której między innymi takie instytucje jak:
- ABW
- CBA
- Kontrola skarbowa
- Policja
oraz sześć innych będzie miało dostęp do takich danych:
- Wykaz połączeń
- Informacje o lokalizacji telefonu
- Dane osobowe abonenta
Bez specjalnej zgody sądu. Oznacza to tyle, że tego typu dane będą dostępne praktycznie na wyciągnięcie ręki. Interesujące jest to, że rząd chce przyjąć tę ustawę pomimo tego, że Trybunał Konstytucyjny już rok temu miał zastrzeżenia co do treści.
Najbardziej karkołomne jest powstające stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, według którego:
“Projekt wpisuje się w założenia demokratycznego państwa prawa.”
Pozwólcie, że spuścimy na to wszystko zasłonę milczenia.
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57