Rustler (Grand Theft Horse) - średniowieczne GTA polskiego studia z pierwszymi wynikami sprzedaży i pierwszymi recenzjami
Od czasu do czasu twórcy gier indie przygotowują swoiste perełki. Wielu graczy łudziło się, że tak też będzie w przypadku polskiego Rustler - gry reklamowanej jako "średniowieczne Grand Theft Auto" i cieszącej humorem à la Monty Python. Produkcja przed kilkoma dniami pojawiła się na Steamie, można więc napisać już co nieco o pierwszych wrażeniach graczy i recenzentów, ale także o pierwszych wynikach sprzedaży. Zarówno jeden jak i drugi aspekt nie wypada przesadnie optymistycznie, należy jednak pamiętać, że debiut Rustlera to tak naprawdę dopiero premiera w Early Access. Trzeba mieć więc świadomość, że gra nie została jeszcze ukończona. Ostatnie szlify ma otrzymać do końca tego roku. Do tego czasu sporo może się zmienić (na to wskazują chociażby pierwsze recenzje).
Rustler - polska gra przypominająca GTA rozgrywające się w średniowieczu, weszła do Early Access przed kilkoma dniami. W sieci są już pierwsze opinie, a także wyniki sprzedażowe. Jak się prezentują?
Rustler: Grand Theft Horse – polskie GTA w średniowieczu. Dziś premiera w Steam Early Access, znamy wymagania sprzętowe
Zacznijmy od wyników sprzedażowych. Jak donosi Game Operators (wydawca) na zakup tytułu skusiło się póki co tylko nieco ponad 6 tysięcy graczy. Same koszty poniesione na stworzenie produkcji i jej marketing wyniosły około 1,65 milionów złotych, z kolei trzy pierwsze dni we wczesnym dostępnie na Steamie zwróciło dopiero 20% tejże kwoty. Szaleństwa więc nie ma, ale z ostatecznym werdyktem poczekajmy do pełnoprawnej premiery gry. Na tę chwilę spadła też wartość spółki Game Operators. Obecnie za akcję należy zapłacić 21 zł.
GTA V niczym serial TV. YouTuber tworzy projekt na bazie cutscenek i wyreżyserowanych ujęć. Wygląda to naprawdę dobrze
Według recenzji czy opinii graczy, Rustler jest na pewno specyficzny, a to głównie za sprawą specyficznego poczucia humoru, które skądinąd przecież zapowiadano. Grających urzekła ponadto oprawa graficzna i strona audio. Jeśli nie nastawiamy się na epicką historię, a właśnie na średniowieczne, przepełnione zwrotami akcji przygody prostego, polskiego wieśniaka to czas spędzony w grze na pewno nie poczytamy jako stracony. Nie brakuje przy tym mechaniki rodem z GTA 2, a także odniesień do wspomnianej serii, jak i do innych dzieł popkultury. Tytuł ma przy tym także sporo niedociągnięć, choć wiele z nich to pokłosie właśnie Wczesnego Dostępu.
Gracze donoszą o problemach ze sterowaniem (szczególnie podczas jazdy koniem), niewyważonym poziomie trudności czy o źle napisanym systemie check pointów. Zanim zdecydujemy się jednak na samodzielne przetestowanie gry, warto zainstalować wersję demonstracyjną, aby na własnej skórze przekonać się, czy tego typu rozgrywka jest dla nas. Obecnie tytuł na Steamie kosztuje 76,49 zł. Oferta ta potrwa do 25 lutego, po czym wzrośnie do 89,99 zł. Na te chwilę produkcja otrzymała 114 recenzji od użytkowników Steama, przy czym pozytywnych jest 96, a negatywnych 42.
Powiązane publikacje

Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
0
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32