RTV Euro AGD grozi kara do 10 % rocznych obrotów za naruszenie dyrektywy Omnibus. Winne są charakterystyczne żółte cenówki

UOKiK od 16. stycznia wyruszył na krucjatę w sprawie przestrzegania unijnej dyrektywy Omnibus. Domaga się wyjaśnień m.in. od Allegro, Amazona, Media Markt, Media Expert i RTV Euro AGD. Właśnie temu ostatniemu grozi kara do 10% rocznego obrotu za niezastosowanie się do wytycznych Brukseli. Czym największa sieć elektromarketów w Polsce sobie zasłużyła oraz jakie znaczenie w sprawie mają żółte ceny?

RTV Euro AGD grozi kara za nie zastosowanie się do dyrektywy unijnej, teraz ma czas do 30. stycznia na zmienienie charakterystycznych żółtych cenówek. Czy sieciówce uda się uniknąć konsekwencji?

Intel ogłasza wyniki finansowe za czwarty kwartał 2022 roku i cały ubiegły rok. Intel Lunar Lake z premierą w 2024 roku

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał ostrzeżenie dla firmy Euro-net, właściciela sieci sklepów RTV Euro AGD. Zarzucono sieciówce szereg niedociągnięć i umyślne ukrywanie zapisów o cenie w ostatnich 30 dniach. Pierwsze oskarżenie dotyczyło nieczytelnych informacji na stronie web, gdzie użyto szarego koloru czcionki na równie szarym tle. Miało to powodować, że klienci nie zwracali na nie odpowiedniej uwagi. Drugim związanym z tym problemem, było używanie tak zwanej ceny przekreślonej. Wielokrotnie w sklepach RTVeuroAGD miała miejsce sytuacja, gdzie faktyczna cena przed rabatem miała się nijak do ceny, z której towar rzekomo miał zostać przeceniony. Dla dobrego zobrazowania tego problemu: np. w czwartek towar kosztował 150 zł, a w piątek został przeceniony z 200 zł na 100 zł.  Według prawa wartość rabatu powinna być liczona od najniższej ceny z ostatnich 30 dni.

Allegro Smart! będzie droższe od 21 listopada. Wzrośnie też minimalna cena zamówienia dla uzyskania darmowej dostawy

Trzecim punktem okazało się skrzętne ukrywanie zapisu na cenówkach w sklepach stacjonarnych. Według starego layoutu (patrz cenówki na dole) informacja o najniższej cenie przez ostatnie 30 dni, znajduje się zaraz pod ceną i jest napisana bardzo małą czcionką. Pod wymaganym zapisem, dużo większym tekstem widnieje zaproszenie na stronę internetową. Dla wielu z was zapis ten byłby pomijany wzorkiem, dlatego UOKiK postanowił wkroczyć. Czwartym i ostatnim punktem są nieoczekiwanie... oceny klientów znajdujących się na opisach cenowych. Okazuje się, bowiem że podanie pozytywnych ocen 4,5/5 lub 5/5 zwiększa sprzedaż nawet o 18% w stosunku do sytuacji gdyby jej tam nie było, a klienci kupują o 64% chętniej gdy widzą pozytywne oceny innych konsumentów.

Czy sieciówce uda się uniknąć konsekwencji? Prawdopodobnie, niestety tak. Ponieważ według nieoficjalnych informacji, które dotarły do nas od Czytelników, sieć sklepów zmobilizowała pracowników do zmian wszystkich cen w sklepach stacjonarnych według nowego layout'u, który został zatwierdzony przez UOKiK. Zmotywowano pracowników nielimitowanymi nadgodzinami, aby zdążyć na czas. Terminem wyznaczonym przez urząd jest 30 stycznia. W tym dniu na żadnym z 328 sklepów nie może pojawić się ani jedna cenówka ze starym opisem cenowym. Pod koniec miesiąca rozpoczną się kontrole funkcjonariuszy Inspekcji Handlowej, którzy będą kontrolować zgodność z nowymi przepisami wprowadzonymi 1 stycznia 2023 roku.