Za 4 lata możemy nie dostać już gier komputerowych w pudełku
Cyfryzacja to nie tylko bankowość elektroniczna czy e-maile zamiast standardowej poczty. To także przeniesienie sztuki i w pewnym sensie kultury, do urządzeń elektronicznych. Od wielu lat obserwujemy więc dystrybucje filmów czy muzyki poprzez sieć, a do tego zacnego grona w pewnym momencie zmasowaną siłą dołączyły także i gry wideo. Producentom czy dystrybutorom nie przeszkadza już nawet ich rozmiar - gra która wymaga 70 GB pobrania danych to dziś żadna nowość i żaden problem zważywszy na prędkości Internetu. I pomimo udogodnień jakie niesie sieć, wielu z nas wciąż kolekcjonuje fizyczne nośniki z filmami, muzyką czy grami nie tyle w obawie, że taki Steam nam je kiedyś odbierze, ale może z sentymentu bądź pewnych przyzwyczajeń. A i na pewno z tego samego powodu, dla którego wielu z nas woli czytać prawdziwą książkę od e-booka. Ale według analityków czasy te mogą skończyć się już w 2022 roku, kiedy to najwyraźniej 100% gier całkowicie przejdzie jedynie na dystrybucję cyfrową.
Analitycy mówią, że istnieje duża szansa, że w 2022 roku gry wideo kupimy tylko w formie cyfrowej. Będzie to z pewnością cios dla kolekcjonerów.
Steam prawdę ci powie: pokaże ile pieniędzy wydałeś na gry
Na portalu USgamer.net czytamy słowa jednego z amerykańskich analityków - Pipera Jaffray'a. Mówi on, że pewnym jest, iż w nadchodzących latach 100% gier dystrybuowanych będzie jedynie w formie cyfrowej. Podkreśla też, że o ile trudno jest podać ów okres z dokładnością do miesięcy, to osobiście obstawia na 2022 rok, mówiąc, że jest on realistyczną datą. Jak wiemy z doświadczenia, głos analityka nie jest jakąś znowu wyrocznią, niemniej należy wziąć pod uwagę, że wiele z podobnych technologicznych zapowiedzi sprawdzało się na przestrzeni minionych lat.
Udostępnij nam swój komputer do kopania, a my damy ci gry...
Obserwacje dokonane przez Jaffray'a i innych analityków powstały m.in. na bazie dochodów, które generują firmy takie jak chociażby Rockstar ze swoim GTA Online. Skoro deweloperzy i wydawcy zorientują się w końcu, że sprzedaż pudełkowa nie jest tak opłacalna jak cyfrowa, obraz gamingu mocno się zmieni. W raporcie, analityk poruszył także temat streamingu gier przytaczając słowa CEO Ubisoftu, który jest przekonany, że po kolejnej edycji konsol, następne będą już zaprojektowane specjalnie pod streaming.