Wersja demo Resident Evil 7 również trafi na pecety
Czasem zdarza się tak, że demo gry jest równie ciekawe co niejeden pełnoprawny tytuł. Oczywiście nie są to sytuacje częste, a fakt, że wersje demonstracyjne to gatunek na wymarciu, tylko komplikuje sprawę. Mimo to najnowsza historia zna kilka takich perełek, zwłaszcza dla fanów gier z gatunku survival horror. Jedną z nich okazało się bez wątpienia demo Resident Evil 7, czyli najnowszej części serii, która zdefiniowała cały gatunek. Ma ona mocno odbiegać od poprzednich odsłon zarówno pod względem gameplayu, jak i klimatu. Właśnie ta odmienność oraz autentyczne poczucie grozy są często chwalone przez graczy, którzy mieli już do czynienia z demem. Niestety, dotychczas było ono dostępne jedynie na PS4. Ta sytuacja ulegnie jednak zmianie już 19 grudnia, kiedy zostanie ono udostępnione również graczom PC.
Autorzy portu na platformie Steam chwalą się, że w optymalizację wersji na PC włożyli dużo wysiłku. Przekonamy się o tym już 19 grudnia.
Demo Resident Evil 7 po raz pierwszy zostało zaprezentowane podczas E3 2016 w czerwcu tego roku. Oferowało fragment rozgrywki stworzony specjalnie na jego potrzeby i mocno odbiegający od standardów serii, szczególnie w kwestii gameplayu. Wcielaliśmy się w nim w bohatera, który budził się w tajemniczym zrujnowanym domu, z którego musiał uciec. Oczywiście żeby nie było zbyt łatwo, po drodze czekały przeszkody w postaci bliżej niezidentyfikowanych napastników oraz kilku zagadek logicznych. Czuć było w tym inspirację podobną produkcją ze - P.T. Ta miała zapowiadać nową część Silent Hill, nad którą czuwali Hideo Kojima i Guillermo del Toro, jednak została anulowana przez Konami. Na szczęście Resident Evil 7 wydaje się być jej godnym następcą.
Resident Evil 7 PC - wymagania sprzętowe, które nie straszą
Wersja na PC w porównaniu z konsolową ma zawierać oczywiście szereg nowych opcji graficznych. W porównaniu z PS4 dodane ma być oczywiście wsparcie dla wysokich rozdzielczości oraz częstotliwości odświeżania, możliwość wyboru jakości tekstur, kilku rodzajów antyaliasingu itd. Opcji będzie dużo, a autorzy portu na platformie Steam chwalą się, że w optymalizację wersji na PC włożyli dużo wysiłku. Miejmy nadzieję, że to rzeczywiście prawda i nie czeka nas pod tym względem kolejny potworek, jakich ostatnio ukazuje się na rynku stanowczo zbyt wiele. Póki co nie wiemy niestety czy demo na komputery osobiste ukaże się od razu w swojej kompletnej wersji, w którą obecnie zagrać mogą posiadacze PS4, czy podobnie jak na tamtej platformie kolejne sekwencje będą odblokowywane z czasem. Biorąc pod uwagę, że ze względu na wersję konsolową trudno mówić już o jakiejkolwiek tajemnicy, lepszy wydaje się być ten pierwszy wariant. O tym jednak przekonamy się dopiero 19 grudnia. Na razie trzeba po prostu czekać. W międzyczasie co bardziej wrażliwi mogą pomyśleć o zaopatrzeniu się w zapas pieluch.