Weibo chce usuwać treści zawierające przemoc oraz wątki LGBT

Popularne chińskie medium społecznościowe Weibo, zapowiedziało usuwanie treści wprowadzonych przez użytkowników, które nawiązują do przemocy i homoseksualizmu. Jak mówił kilka dni temu zarząd Weibo, ma to na celu "zachowanie zgodności z chińskimi przepisami, dotyczącymi bezpieczeństwa cybernetycznego". Platforma podobna do Twittera ogłosiła, że aktualnie prowadzi kolejną kampanię "porządkowania", której tym razem ma na celu wytępienie pewnych treści, ze szczególnym uwzględnieniem mangi oraz filmów o wątkach pornograficznych, promujących przemoc, a także homoseksualizm. Weibo zapowiedziało również usuwanie postów związanych z grami o brutalnej zawartości, takich jak Grand Theft Auto. Najwyraźniej kolejna marka społecznościowa zapragnęła zaprowadzić porządki w "brudnym" Internecie, jednak na skutek starcia z użytkownikami, ostatecznie się wycofała.

Popularne chińskie medium społecznościowe Weibo, chciało usuwać treści związane z przemocą oraz homoseksualizmem. Wiosenne porządki odbiły się po całym Internecie.

Twitter, Reddit i Pornhub wypowiadają wojnę deepfakes porno

Homoseksualiści w Chinach wciąż walczą o swoje prawa. Kiedy kilka dni temu Internet ogłosił, że Weibo usuwa treści homoseksualne w związku z mającymi miejsce co 3 miesiące czystkami, wybuchła burza, po której Weibo anulowało swoje plany. Dziś, usługa krótkich wiadomości w chińskim Weibo, umożliwia już pisanie wiadomości o zabarwieniu homoseksualnym. Platforma internetowa stwierdziła, że ogłoszona wcześniej kampania nie jest już ukierunkowana na treści LGBT. Pierwsze ogłoszenie Weibo o czystkach, wywołało gwałtowne oburzenie w obrębie portalu. Użytkownicy odważyli się na milion wiadomości z hashtagiem #jestemgejem, zanim jeszcze zostały zablokowane przez cenzurę (usuwanie postów miało miejsce w ubiegły weekend). Ruch przeniósł się więc na Twittera, by tam dalej walczyć z Weibo. Co ciekawe, nawet Komunistyczna Partia Chin przyznała, że platforma posunęła się za daleko. W swoim odzewie do Weibo wezwano do tolerancji i podkreślano, że homoseksualizm nie jest chorobą.

#IAmGay #我是同性恋 I truly wish my country could accept my existence one day. ️‍ pic.twitter.com/pLVRYXfhmT

— Linky Cao (@LinkyCao) 15 kwietnia 2018

CEO Reddita: rasistowskie obelgi nie godzą w zasady Reddita

Mimo że ostatecznie Weibo wycofało się ze swoich planów, w Chinach osobom prezentującym mniejszości seksualne wciąż nie żyje się łatwo. Kary za homoseksualizm zniesiono w tym kraju dopiero w 1997 roku. Niemniej lesbijki, geje, osoby biseksualne i transseksualne nadal stanowią tam tabu. Według badań Instytutu Pew Research Center, w roku 2013 tylko 21 procent Chińczyków uważało, że społeczeństwo akceptuje homoseksualizm. W całym kraju wciąż mają miejsce także tak zwane terapie transformacyjne, podczas których pacjenci, otrzymują leki, które mają rzekomo pomóc im w walce z chorobą. Przedstawiciel chińskiego rządu w wywiadzie dla BBC powiedział, że polityka kraju ani nie wspiera, ani też nie krytykuje homoseksualizmu, jednak w obrębie rządowych stron WWW, nie wydano oficjalnego komentarza w sprawie afery wokół portalu społecznościowego.