Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Total Annihilation powraca - Odświeżona wersja trafiła na Steam

LukasAMD | 29-12-2015 11:30 |

Wszechobecny pokój i dobrobyt nie może trwać wiecznie, człowiek jest tak skonstruowany, iż nie potrafi trwać w takim spokojnym stanie zbyt długo. Tak też się stało w świecie przedstawionym w grze Total Annihilation. Ludzie najpierw skolonizowali kosmos, następnie udało się im przezwyciężyć śmierć, kopiować świadomość do maszyn i tym samym żyć wiecznie. To nie spodobało się każdemu. W efekcie doszło do konfliktu na niespotykaną dotąd skalę, do konfliktu totalnego i rozwijającego się na różnych planetach. Od momentu, gdy przeżywaliśmy te chwile, minęło już sporo czasu. Teraz Total Annihilation powraca, gra ukazała się na platformie Steam. Co więcej, została dostosowana do nowych systemów operacyjnych i wysokich rozdzielczości.

Wielkie batalie i zupełnie inne podejście do surowców, oto Total Annihilation.

Total Annihilation to strategia czasu rzeczywistego, która zadebiutowała na rynku w 1997 roku i zmieniła podejście graczy do tego typu produkcji. Choć było to wiele lat temu, a gra nie miała wcale najniższych wymagań (jak na tamten okres), odznaczała się smaczkami, jakich trudno byłoby doszukiwać się u konkurencji – z limitem 250 jednostek i budynków na jednego gracza mogliśmy rozgrywać spore i efektowne bitwy, z czasem okazało się natomiast, że limit ten można dosyć łatwo podnieść do znacznie większych wartości. Podczas planowania działań należało także uwzględnić fizykę i np. ukształtowanie terenu, które miało ogromny wpływ na skuteczność broni. Gracz mógł rozgrywać kampanię, pojedyncze mapy z przeciwnikami komputerowymi, a także walczyć wraz ze znajomymi w potyczkach sieciowych.

Niezależnie od typu rozgrywki, gracz ma do wyboru jedną ze stron konfliktu: Arm oraz Core. Obie posiadają własne jednostki i zabudowania różnych poziomów (łącznie około 100), z drugiej strony najczęściej odpowiadają one sobie i wybór frakcji nie jest tu aż tak istotny. Gra podchodzi nieco nietypowo do kwestii surowców. Do nie Starcraft czy Warcraft, gdzie wydobywamy jakieś dobra, gdzie po pewnym czasie się one skończą. W Total Annihilation jest nim masa i energia – oba te surowce są jednak nieskończone, a zadaniem gracza jest takie balansowanie zysków i strat, aby produkcja jednostek i tworzenie nowych budowli odbywało się możliwe bez opóźnień. W przeciwnym przypadku wykorzysta to przeciwnik, co niechybnie odczujemy na własnej skórze. Cel jest natomiast jasny: zniszczyć wszystko i za wszelką cenę. Nawet przy użyciu broni atomowej, która sieje istne spustoszenie.

Gra została dostosowana do nowych systemów i wysokiej rozdzielczości.

Gra została okraszona nie tylko miłą dla oka grafiką, ale również przyjemną i adoptującą się do warunków panujących na ekranie oprawą dźwiękową. Ta przedstawiona na powyższym filmie nie jest oryginalna, ale nagranie i tak świetnie oddaje miodność walki w Total Annihilation. Gra trafiła na Steam i nabyć ją możemy za 4,99 euro. Dzięki firmie Wargaming.net produkcja została dostosowana do nowych systemów (m.in. Windows 7), obsługuje rozdzielczość nawet 1920 × 1200 pikseli i zawiera wszystkie wydane łatki i dodatki. Oprócz Steama nabyć ją można także w serwisie GOG.com, tam cena wynosi 5,49 euro, ale wraz z grą otrzymujemy dodatkowo edytor map, instrukcję obsługi i oficjalną ścieżkę dźwiękową.

Źródło: Steam
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 16

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.