Spotify - od miesięcy błąd w programie zarzyna(ł) dyski SSD

Co prawda antyfanów szwedzkiego serwisu oferującego dostęp do muzyki w postaci Spotify jest całkiem sporo, to jednak zdecydowaną większość stanowią osoby przychylne tej idei. Usługa zaprezentowana w 2006 roku czekała chwilę na swój boom, zwłaszcza w Polsce, jednak stanowi aktualnie bardzo, bardzo silny podmiot na rynku, zrzeszający ponad 40 milionów płatnych subskrybentów i znacznie więcej tych darmowych. Tym samym skutecznie góruje na konkurencją w postaci Tidala czy Deezera. W ostatnich jednak dniach nagłośniona została sprawa, a dokładniej błąd w oprogramowaniu, który jeżył włos na głowie. Mowa oczywiście o głośnej sprawie, gdzie dyski użytkowników były zabijane sztucznym, ogromnym zapisem danych. Chociaż problem nie występował u wszystkich - był poważny, a aktualnie jest już naprawiony. Wymaga jednak interwencji użytkownika.

Problem został już oficjalnie rozwiązany, wymagana jest jednak aktualizacja programu Spotify do wersji 1.0.42.

Wypada jednak zacząć od początku, omawiany dzisiaj problem zgłoszony był już do twórców Spotify aż pięć miesięcy temu! Jednakże Szwedzi od czerwca bieżącego roku nic sobie z nim nie robili i dopiero nagłośnienie w zagranicznym serwisie typu social news w postaci Reddita przyniosło rezultat. Pogram w wersji na komputery potrafił dziennie zapisywać setki gigabajtów danych, jednak problem nie występował u wszystkich. Co ważne, bywało też gorzej - zgłaszają się ludzie, którzy dostarczają dowody na zapis liczony już w terabajtach. A to wszystko miało miejsce, gdy aplikacja nie była nawet używana, a tylko odpalona w tle wraz ze startem systemu. Szybkie dochodzenie wykazało, ze winowajcą jest sposób działania Spotify - aplikacja korzysta z bazy danych SQLite nazwanej "mercury.db". Problem występował ze względu na używanie komendy VACUUM, która "przepisywała" całą bazę do nowego pliku, podmieniała go ze starym i pozbywała się zbędnej już, wcześniejszej wersji.

Spotify startuje ze streamingiem wideo, niestety nie w Polsce

Spotify - Kontrowersyjny regulamin, co z prywatnością?

Można było co prawda walczyć samemu z problem, gdyż w internecie dość szybko ukazały się poradniki dotyczące edycji wartości HEX w programie jednak nie tędy droga. Było to rozwiązanie tymczasowe, gdyż trzeba było je powtarzać przy każdej aktualizacji oraz co tu dużo mówiąc - spora część użytkowników Spotify nie posiada wiedzy, umiejętności ani tym bardziej chęci by to robić. Na szczęście Szwedzi pod naporem prasy ruszyli wreszcie do działania czego owocem jest wersja 1.0.42 rozwiązująca trwale omawiany błąd. Więc jeśli jeszcze wasze Spotify nie pobrało łatki automatycznie - możecie to zrobić samemu. W tym celu należy wejść w zakładkę "Pomoc", a następnie "O programie". Po aktualizacji wymagane jest ponownie uruchomienie aplikacji, to wszystko by być bezpiecznym. Czy ktoś z was doświadczył może nadmiernego, obniżającego żywotność dysków (zwłaszcza SSD) zapisu?