Sony pracuje z architekturą AMD Zen. Idzie nowe PlayStation?

Choć jako redakcja z definicji stoimy na stanowisku, że nic do grania nie nadaje się tak dobrze jak PC, to jednak nie oznacza, że konsole są całkowicie poza sferą naszych zainteresowań. Właściwie trudno, żebyśmy o nich nie pisali, kiedy zarówno PlayStation 4, jak i Xbox One we wszystkich swoich wersjach są tak naprawdę wyspecjalizowanymi pecetami, które w znacznej mierze korzystają z takich samych podzespołów, co komputery osobiste. Czy taki stan rzeczy utrzyma się wraz z nadejściem kolejnej generacji? Wiele wskazuje na to, że tak. Co więcej, ostatnie doniesienia mocno sugerują, że w nadchodzącym PlayStation 5 ponownie zobaczymy procesory od AMD, jednak oparte o nowszą architekturę Zen.

Czy PlayStation 5 będzie mieć na pokładzie AMD Ryzen? Nie jest to przesądzone, ale na pewno bardzo prawdopodobne.

Były szef Sony potwierdza - PlayStation 5 wciąż obsłuży płyty

O nietypowych krokach Sony donosi portal Phoronix, którego redakcja odkryła, że jeden z pracowników japońskiej firmy był w ciągu ostatnich kilku tygodni bardzo aktywny na githubie kompilatora LLVM. W ramach tej aktywności dokonał on licznych zmian związanych z architekturą znver1, co oznacza pierwszą generację procesorów AMD Ryzen. Nie byłoby w tym w gruncie rzeczy nic niezwykłego, gdyby nie jeden drobiazg - żaden z aktualnych produktów Sony nie korzysta z architektury AMD Zen. PlayStation 4, nawet w wersji Pro, oparte jest o starszą architekturę AMD Jaguar. Co to może oznaczać w praktyce? Najprostsza odpowiedź nasuwa się sama - trwają prace nad PlayStation 5, którego sercem będzie procesor AMD Ryzen.

Kolejne plotki o specyfikacji PlayStation 5 - AMD Ryzen & Navi

Pojawienie się na pokładzie PlayStation 5 nowego procesora od AMD wydaje się być dla Sony bardzo naturalnym posunięciem. W ten sposób firma będzie mogła skorzystać z usług jednego dostawcy, jeśli chodzi zarówno o CPU, jak i GPU, co powinno pozytywnie przełożyć się na koszt produkcji sprzętu. Trzymanie się sprawdzonej architektury x86 ma dodatkowo tę zaletę, że być może dostaniemy wsteczną kompatybilność względem PlayStation 4 (choć szczególnie bym na to nie liczył). Niestety sam fakt, że jeden z pracowników japońskiego koncernu pracował nad narzędziami związanymi z architekturą Zen, jeszcze niczego nie przesądza. Należące do Sony Advanced Technology Group, z którą to komórką ostatnie działania powiązano, zajmuje się mnóstwem kwestii, niekoniecznie powiązanych z grami.

Orbital - powstaje pierwszy emulator Sony PlayStation 4

Niezależnie jednak od tego, czy opisane prace rzeczywiście są związane z następcą PlayStation 4, to mamy pewną wskazówkę, która mogłaby sugerować zbliżającą się premierę nowej konsoli. W opublikowanych przez koncern prognozach finansowych na najbliższe lata przewidziano spadek przychodów z sektora gier i usług sieciowych w roku 2021. Według omawianego dokumentu firma ma zarobić wtedy od 130 do 170 miliardów jenów, podczas gdy obecnie w tym sektorze zarabia 190 miliardów. Choć nie jest to nic pewnego, tak ponownie najbardziej racjonalnym wytłumaczeniem dla takiej prognozy wydaje się być debiut nowej konsoli, która ponownie w pierwszym okresie miałaby być sprzedawana ze stratą. Czy taka sytuacja rzeczywiście będzie miała miejsce? Tego jeszcze nie wiemy, ale wygląda na to, że o PlayStation 5 już niedługo będziemy słyszeć znacznie więcej.