Serious Sam 4 zapowiedziany: jatka rozpocznie się na nowo

Chorwaccy deweloperzy z Croteam wydali właśnie pierwszy zwiastun i oficjalnie zapowiedzieli nazwę dla długo wyczekiwanej kontynuacji przygód szalonego Sama. Tytuł nosi nazwę Serious Sam 4: Planet Badass, i zbudowany będzie na ulepszonym względem poprzedników silniku Serious Engine. W zwiastunie widzimy postać Sama, jadącą motocyklem przez pełen zieleni krajobraz. Sielankę zakłóca skrócony o głowę potwór, którego Sam naturalnie eliminuje, jednak za nim podąża już cała horda podobnych stworów. Wideo zapewnia nas, że Sam nie stracił ani czarnego poczucia humoru, ani fantazyjności względem przeciwników. Jak mówią twórcy, więcej informacji przyniesie tegoroczne E3. Na tę chwilę nie znana jest jeszcze ani data premiery, ani też platformy, na które gra zostanie przeznaczona.

Chorwaccy deweloperzy z Croteam wydali właśnie pierwszy zwiastun i oficjalnie zapowiedzieli nazwę dla długo wyczekiwanej kontynuacji przygód szalonego Sama. Tytuł nosi nazwę Serious Sam 4: Planet Badass.

Graliśmy w Soulcalibur VI z Wiedźminem i inne gry Namco Bandai

Croteam ogłosił dziś Serious Sama 4 na konferencji Reboot Develop w chorwackim Dubrowniku. To pierwsze wieści od dłuższego czasu, kiedy to w 2013 doszły nas pogłoski o powstawaniu nowych przygód Sama. Dziś, pięć lat później oficjalna zapowiedź nareszcie trafiła do fanów. Studio Croteam przez ostatnich 5 lat zdołało powołać do życia kilka gier, a kilka następnych jest w produkcji, jednak to Serious Samem podbiło nasze serca, począwszy od 2011 roku, kiedy to dostaliśmy pierwszą część zabawnego (trupio zabawnego) shootera. Tytuł Planet Badass może oznaczać tylko jedno: zabawa będzie pierwszorzędna - jeszcze więcej gagów, fruwających flaków i świszczących kul. Przedsmak może dać jedynie poniższy trailer.

Recenzja Serious Sam: BFE - Dla mnie bomba! No prawie...

Gry z uniwersum Serious Sam nie różnią się znacząco od innych pierwszoosobowych strzelanek. Jednak w przeciwieństwie do choćby Half-Life'a, styl tworzenia gry przez Croteam nie polegał na wygenerowaniu epickiej fabuły. Zespół przy pierwszych tytułach nie bawił się także zanadto w odtworzenie realizmu świata. W Serious Sama (podobnie z resztą nieco jak w Postalu) grało się dla ordynarnych i cmentarnych często żartów oraz totalnej rozwałki tak, by jak najwięcej wnętrzności przeciwników latało w przestrzeni wokół bohatera. Seria Serious Sam to także niezliczona ilość wszelkich wybuchów, o czym może świadczyć samo oficjalne logo gry, pod postacią złowieszczo uśmiechniętej bombki. Mimo swej prostoty gra od początku dawała mnóstwo wyśmienitej zabawy i mamy nadzieję, że i tym razem Croteam nas nie zawiedzie. Macie jakieś wspomnienia związanie z graniem w Serious Sama? Jesteście tak jak my od samego początku z serią?