Rockstar Games: Zabezpieczenia Social Club nie zostały złamane
Jesteśmy już kilka dni po premierze Grand Theft Auto V na PC, jednak temat najnowszej edycji popularnej serii wcale nie stygnie. Posiadacze gry pamiętają zapewne problemy z poprawnym działaniem produkcji w pierwszych godzinach po udostępnieniu finalnych plików - niektóre z nich zostały już naprawione przez pierwszą aktualizację (łatkę), aczkolwiek to nie koniec błędów i innych technicznych niuansów związanych z Grand Theft Auto V. Kilka dni temu w sieci pojawiły się doniesienia o rzekomym wycieku danych z usługi Social Club dostarczanej przez Rockstar Games, wielu graczy wpadło w panikę, a producent GTA V przez dłuższy czas milczał i unikał tego tematu jak ognia. Czy amerykańskie studio odpowiada więc za ujawnienie nazw użytkowników i haseł, tudzież włamania na konta?
Twórca Grand Theft Auto V broni się przed zarzutami graczy.
Rockstar Games twierdzi, że wewnętrzne zabezpieczenia Social Club nie zostały złamane, zaś wszelkie problemy związane z wyciekiem danych są spowodowane atakami cyberprzestępców na usługi firm trzecich. Oznacza to tyle, że osoby korzystające z tych samych nazw i haseł na innych portalach mogły być narażone na kradzież kont w usługach Rockstar Games. Wielu internautów sugerowało atak bezpośrednio na serwery amerykańskiej firmy, co od samego początku nie było zbyt prawdopodobne.
Gracze posiadający problem z logowaniem do swoich kont powinni czym prędzej skontaktować się z obsługą Social Club, zaś osoby korzystające z tych samych danych logowania w wielu serwisach zostały zachęcone do zmiany hasła... Cyberprzestępcy mogli wykorzystać niedawny atak na Twitcha - pozyskane dane w wielu przypadkach mogły pokrywać się z hasłami w Social Club, więc złodzieje mieli ułatwione zadanie.
Jakie są wymagania sprzętowe GTA V? Test wydajności
Źródło: Kotaku / Eurogamer