Resident Evil 2 - remake kultowego horroru zaprezentowany

Tegoroczne targi E3 w Los Angeles okazały się być idealną okazją dla firmy Capcom by zapunktować sobie u swoich wieloletnich fanów. Sporo emocji wzbudziła zapowiedź Devil May Cry 5, które fabularnie wracać ma do korzeni serii i ponownie skupi się na historii porzuconej na rzecz rebootu z 2013 roku. Prawdziwy powrót do przeszłości Japończycy zostawili nam jednak na konferencję Sony, kiedy to po raz pierwszy zaprezentowano remake Resident Evil 2, czyli kultowego survival horroru z 1998 roku, który dla wielu fanów do dziś stanowi najlepszą część serii. Posiadacze PC, PlayStation 4 i Xbox One będą mieli okazję wrócić do Raccoon City już 25 stycznie 2019 roku. Zapowiada się strasznie!

Remake Resident Evil 2 pojawi się na PC, PlayStation 4 i Xbox One już 25 stycznia 2019 roku. Twórcy obiecują wrażenia godne oryginału.

Resident Evil 7 w chmurze na ekranach Nintendo Switch

O tym, że powstaje remake Resident Evil 2 dowiedzieliśmy się już w 2015 roku, kiedy to potwierdzono rozpoczęcie prac nad tytułem. Niestety wtedy nie poznaliśmy jeszcze zbyt wielu konkretów na temat projektu, a producent zdecydował się trzymać nas w niepewności przez kolejne 3 lata, aż do teraz, kiedy to zaprezentowano pierwszy trailer. Dzięki niemu mamy okazję po raz pierwszy przyjrzeć się odświeżonej oprawie graficznej tytułu, za którą odpowiedzialny jest silnik RE Engine i która skutecznie podtrzymuje klimat charakterystyczny dla serii, a także rzucić okiem na gameplay, który wydaje się mocno przypominać ten z odsłon 4-6 oraz spin-offów Revelations. Ta ostatnia informacja może budzić pewne obawy, ale z wyrokami warto poczekać dopóki gra nie wpadnie w nasze ręce.

Recenzja Resident Evil VII: Biohazard PC - Rodzinny horror

Młodsi czytelnicy mogą tego nie pamiętać, natomiast Resident Evil 2 na przełomie wieków był produkcją kultową, pokazującą jak powinien wyglądać porządny survival horror. Tytuł wymagał od gracza nie tylko nerwów ze stali, ale także bardzo ostrożnego gospodarowania amunicją i innymi zasobami (każdy nabój się liczył!), planowania każdego kroku i wysilania szarych komórek w trakcie rozwiązywania licznych zagadek zapożyczonych z klasycznych przygodówek. Dodatkowo produkcja stanowiła znaczny progres względem pierwszej części, tak na poziomie audiowizualnym, jak i fabularnym, szczególnie za sprawą oryginalnego jak na tamte czasy zabiegu z wykorzystaniem dwóch zazębiających się scenariuszy dla każdej postaci. Jak obiecują twórcy, wszystkie te elementy mają się pojawić także w remake'u, a fani serii na całym świecie z pewnością nie mogą się już doczekać stycznia.

Piraci w kilka dni złamali system Denuvo w Resident Evil VII