Raport naukowców: słuchawki bezprzewodowe prowadzą do raka
Ponad 250 naukowców podpisało petycję (adres strony poniżej) wzywającą ONZ i Światową Organizację Zdrowia do opracowania silniejszych wytycznych dotyczących potencjalnego ryzyka zachorowań na raka i innych skutków zdrowotnych powodowanych przez niejonizujące pola elektromagnetyczne lub pola elektromagnetyczne. Nie trzeba nikogo przekonywać o popularności urządzeń Bluetooth. Liczby mówią same za siebie. Według raportu Daily Mail, w ubiegłym roku Apple sprzedało ponad 28 milionów par bezprzewodowych słuchawek AirPods i ponad 16 milionów w roku 2017. Urządzenia AirPods łączą się bezprzewodowo z telefonem lub komputerem użytkownika za pomocą technologii Bluetooth, która wykorzystuje fale radiowe niskiej mocy.
Ponad 250 naukowców podpisało petycję wzywającą WHO do opracowania silniejszych wytycznych dotyczących potencjalnego ryzyka zachorowań na raka, powodowanych m.in. falami Bluetooth.
Test 9 sportowych słuchawek Bluetooth. Które warto kupić?
Wspomniana petycja (TUTAJ) ostrzega przed wszelkimi rodzajami promieniowania o częstotliwości radiowej, w tym WiFi, danych komórkowych i urządzeń Bluetooth. Jak czytamy w dokumencie, wiele badań na zwierzętach sugeruje istnienie związku między takim promieniowaniem, a nowotworami: "Wiele ostatnich publikacji naukowych wykazało, że EMF (pole elektromagnetyczne) wpływa na organizmy żywe, już na poziomach (częstotliwościach) znacznie niższych, niż uznane przez większość międzynarodowych i krajowych wytycznych”. Niektórzy eksperci uważają, że urządzenia pokroju AirPods mogą być szczególnie niebezpieczne, ponieważ urządzenia znajdują się głęboko w kanale słuchowym, gdzie emitują promieniowanie bezpośrednio do najdelikatniejszych części ucha. Naukowcy zauważyli także inne możliwe zagrożenia dla zdrowia, w tym wzrost szkodliwych wolnych rodników, uszkodzenia genetyczne, zmiany strukturalne i funkcjonalne układu rozrodczego, deficyty uczenia się i pamięci oraz zaburzenia neurologiczne. Jednak jak zawsze medal ma dwie strony, co oznacza, że niektórzy badacze nie zgadzają się z autorami petycji.
Test headsetu Corsair HS70 Wireless – O urokach braku kabli
"Technologia Bluetooth komunikuje się z urządzeniem komórkowym, które zwykle znajduje się w odległości nie większej niż kilkanaście centymetrów, co oznacza, że mamy do czynienia z promieniowaniem o dość niskiej mocy" - zauważył profesor bioinżynierii Uniwersytetu w Pensylwanii Kenneth Foster w wywiadzie dla Los Angeles Times w 2016 roku. "Narażenie osoby na promieniowanie EMF jest absolutnie minimalne - o wiele mniejsze, niż ekspozycja na przykładanie telefonu do ucha”, powiedział Foster. Jednym z największych zagrożeń korzystania ze słuchawek bezprzewodowych może być utrata słuchu spowodowana zbyt głośnym słuchaniem muzyki w słuchawkach, ale wielu ekspertów zgadza się, że technologia nie zwiększa ryzyka zachorowania na raka. Z drugiej strony, w 2002 i 2011 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem sklasyfikowała pola EMF i ELF (skrajnie niskie częstotliwości) jako potencjalnie rakotwórcze. Naukowcy wzywają więc do większego nadzoru i umieszczania dodatkowych ostrzeżeń przy wszystkich rodzajach technologii emitujących fale radiowe. „Różne agencje ustanawiające standardy bezpieczeństwa nie wprowadziły wystarczających wytycznych, aby chronić ogół społeczeństwa, w szczególności dzieci, które są bardziej narażone na skutki pól elektromagnetycznych” - czytamy w petycji. „Nie podejmując stosownych działań, WHO nie spełnia swojej roli jako najważniejszej międzynarodowej agencji zdrowia publicznego”.