Pro Evolution Soccer 2018 - pierwsze szczegóły i data premiery

W życiu pewnych jest kilka rzeczy: podatki, śmierć i nowe wersje piłkarskich gier od EA Sports oraz Konami. I chociaż o najnowszej propozycji od EA nie wiemy jeszcze nic, to japoński producent powoli uchyla rąbka tajemnicy na temat Pro Evolution Soccer 2018 i zapowiada bardzo duże zmiany odnośnie poprzednich wersji. Podobnie jak zeszłoroczna część, także najnowsza odsłona promowana będzie zawodnikami prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalnego klubu piłkarskiego na świecie, czyli FC Barcelony. Do tego mają dojść usprawnienia graficzne, zwłaszcza jeśli mówimy o wersji na komputery osobiste oraz przede wszystkim jeszcze bardziej realistyczna rozgrywka, aby nawiązać bezpośrednią rywalizację z serią FIFA. Czy to wystarczy, żeby rozłożyć na łopatki konkurenta z EA Sports?

Nie czekając na tegoroczne targi E3, japoński producent Konami zdecydował podzielić się z nami szczegółami odnośnie najnowszej odsłony popularnej serii piłkarskiej Pro Evolution Soccer.

Pro Evolution Soccer 2018 powinno trafić do sprzedaży 14 września tego roku, ale wyjątkiem są gracze ze Stanów Zjednoczonych, którzy zagrają dwa dni wcześniej. Konami zapowiada, że tytuł będzie w znaczący sposób różnił się od poprzednich części serii. Dla pecetowców najważniejszą informacją będzie fakt, że w końcu doczekają się oni gry na tym samym silniku graficznym co konsolowa wersja. Nie będzie więc sytuacji, gdzie wersja na komputery osobiste znacząco odbiegała poziomem detali od tej na Xboxa czy PlayStation. Producent pragnie, aby jego gra była jeszcze bardziej zbliżona pod względem realizmu do tego, co możemy oglądać na ekranach naszych telewizorów. Dzięki temu w nowej wersji Pro Evolution Soccer będziemy mieli do czynienia z przemodelowanym menu, prawdziwymi fotografiami piłkarzy (oczywiście tych, dla których uda się producentowi zdobyć licencje) czy też w końcu oprawą meczu podobną do tej z prawdziwych rozgrywek. Jeśli zaś chodzi o sam gameplay, to Konami zapewnia, że tegoroczna edycji ich piłkarskiego symulatora posiadać będzie więcej detali dzięki systemowi Real Capture, dzięki któremu animacje będą różnić się w zależności od części ciała, którą przyjmiemy piłkę, a także od jej prędkości. To samo tyczy się oświetlenia stadionów, które będzie odpowiadało ich prawdziwym wersjom, zależnie od pory dnia, w której rozgrywany jest mecz. Jeśli zaś chodzi o samo zachowanie zawodników i ich animacje, to w tym roku system został całkowicie przemodelowany, a same modele piłkarzy będą bardziej realistyczne i odpowiadały budowie ich ciała. Zmienić się ma również system wykonywania rzutów wolnych i karnych, który prawdopodobnie będzie przypominał ten znany z gier serii FIFA.

Diego Maradona pozywa twórców gry Pro Evolution Soccer 2017

Producent postanowił zadbać również o takie szczegóły jak dokładne odwzorowanie tatuaży pokrywających zawodników. Nie wiadomo czy chodzi tutaj o wszystkich graczy, czy też tylko o piłkarzy grających w klubach partnerskich (takich jak wspomniana wcześniej Barcelona czy też Borussia Dortmund). Usprawnienia mają również dosięgnąć tryby gry, które dostępne będą w Pro Evolution Soccer 2018. Fani sieciowych meczy mogą poczuć się wręcz rozpieszczeni, bowiem producent zdecydował się na dodanie nowego trybu kooperacji, który pozwoli na rozgrywanie meczy 2 na 2 czy też 3 na 3, zarówno w sieci, jak i w grze lokalnej. W tegorocznej edycji powróci również tryb pozwalający na rozegranie losowego meczu, czyli Random Selection Match, a Master League doczekało się wielu zmian, począwszy od dodania przedsezonowych turniejów, usprawnionego systemu transferów, możliwości przeprowadzenia wywiadów przed i po meczu czy też interakcji z zawodnikami w szatni. Jak to wszystko przełoży się na samą grywalność tytułu dowiemy się 14 września. Pro Evolution Soccer 2018 zostanie wydany na pięciu platformach: PC, PS4, Xbox One, PS3 oraz X360.

FIFA 17 - pierwsze wrażenia z dema i analiza rozgrywki