Politycy znów w natarciu - gry pełne przemocy będą droższe
Tak, wiemy to już wszyscy - gry są złe. Przez gry były Wojny Światowe, przez gry na świecie jest głód, przez gry dzieci zabijają dzieci i przez gry stonka zjada nam ziemniaki. Trzeba więc gry ukarać. Zwłaszcza obowiązkowo te, które są pełne przemocy. Po ostatniej strzelaninie szkolnej, która miała miejsce w Parkland na Florydzie, amerykańscy politycy zachodzą w głowę co by tu zrobić, żeby skończyć serię niefortunnych zdarzeń, prowokowaną przez gry wideo. Do głowy jednego z polityków z Rhode Island - republikanina Roberta A. Nardolillo III., wpadł pomysł, żeby zmniejszyć sprzedaż gier pełnych przemocy poprzez odpowiednie ich opodatkowanie. Nie wiem jak Wam, ale ta decyzja wzmaga we mnie więcej agresji niż jakakolwiek gra.
Zanosi się na to, że twórcy gier będą musieli ograniczać hektolitry krwi w swoich produkcjach. Więcej czerwonej mazi będzie równało się stosunkowo wyższej cenie produktu.
To nie pistolety są winne szkolnym strzelaninom - to gry!
Podczas gdy Donald Trump rozważa czy nie uzbroić w pistolety nauczycieli amerykańskich szkół, równie zaskakujące pomysły rodzą się w głowach pozostałych polityków. Republikanin Robert A. Nardolillo III. planuje wprowadzenie ustawy nakazującej dodatkowych opłat za pełne przemocy gry. Wszystkie tytuły określone jako odpowiednie dla graczy powyżej 17 roku życia miałyby być droższe o 10% podstawowej kwoty. Zyski z tej inicjatywy miałyby pokryć zatrudnienie dodatkowych psychologów szkolnych. Sam prezydent Trump mówi: Musimy przyjrzeć się Internetowi. Wypływa z niego wiele złych rzeczy, które kształtują dziecięce umysły. To samo tyczy się gier wideo. Słyszę, jak coraz większa ilość ludzi opowiada o tym jak poziom przemocy kreuje myśli młodych ludzi. Powinniśmy iść dalej i zając się także filmami. Może i tu powinniśmy wprowadzić zaostrzony system oznaczeń określający wiek, od którego film będzie dostępny. Aż ciśnie się na usta, że USA powinno także rozważyć postawienie znaków 18+ przed sklepami z bielizną i zakazać wszelkiej jej ekspozycji na witrynach. Obym tylko nie była prorokiem.
Messenger Kids, czyli komunikator dla dzieci do Facebooka
Jeśli propozycja republikanina wejdzie w życie w całym USA, możemy spodziewać się, że tytuły takie jak GTA 5, Call of Duty, Wiedźmin, a także najnowsze Kingdom Come: Deliverance podrożeje o wspomnianych 10%. Czy naprawdę nie ma innej drogi, niż wyposażenie pracowników szkolnictwa w broń i zabranie uczniom dostępu do gier i Internetu? A może należałoby spojrzeć w inną stronę, ku innym problemom społecznym, które naprawdę prowadzą do patologii takich jak szkolne strzelaniny. Przemoc rodzinna, nielegalne substancje narkotyzujące czy po prostu brak zajęcia, a wszystko to przepełnione wszędobylską nienawiścią międzyludzką to nie tylko problemy Ameryki, ale także i całego świata. Chcąc posłużyć się dość drastycznym porównaniem powiem, że z młodocianymi zabójcami jest tak jak z samobójcami: jeśli naprawdę chcą to zrobić, to znajdą na to sposób choćby ich pilnować przez 24 godziny na dobę. Jest to bowiem problem nie wypływający z ekranów monitorów, ale z genetyki oraz otoczenia osób bliskich, którzy zazwyczaj z bliskością nie mają nic wspólnego prócz nazwy.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
18
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
6
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11