Nintendo NX: Układ NVIDIA Tegra zamiast AMD Polaris?

Premiera nowej konsoli Nintendo zbliża się wielkimi krokami, w związku z czym po sieci zaczyna krążyć coraz więcej informacji dotyczących nowego produktu japońskiego giganta. Część z nich wywraca do góry nogami to co do tej pory o NX'ie wydawało się pewne. W ramach przypomnienia: nowa maszynka do grania od Nintendo ma składać się z części stacjonarnej oraz przenośnej. Pierwsza ma być klasyczną konsolą podłączaną do telewizora, natomiast druga może funkcjonować zarówno jako pad do pierwszej, jak i klasyczny handheld w stylu Gameboya. Brzmi to dość dziwnie, ale to samo można było przecież powiedzieć o Wii czy DS'ie. Do tej pory jednak panowało powszechne przekonanie, że nowy sprzęt od Nintendo ma po raz pierwszy od kilku generacji konkurować na moc obliczeniową z rywalami: Sony PlayStation 4 czy Microsoft Xbox One. Niemal pewne było także wykorzystanie w NX'ie układu opartego o architekturę AMD Polaris. Ostatnie doniesienia sugerują jednak, że graczy może czekać spore rozczarowanie.

Nvidia postanowiła zdobyć kontrakt na dostarczenie podzespołów do nowej konsoli Nintendo, choćby miało im to przynosić straty.

Dotychczasowe plotki sugerowały, że chip w Nintendo NX ma mieć wydajność dwukrotnie wyższą niż ta oferowana przez Playstation 4. Do tego konsola, jako korzystająca z układu zbliżonego do Polaris 10, miała być oparta o architekturę x86, co oczywiście ułatwiłoby developerom wydawanie na nią tytułów multiplatformowych. Jak jednak donosi Emily Rogers, która wielokrotnie (choć z różnym skutkiem) dostarczała nam już przecieków z Nintendo, o takiej mocy możemy zwyczajnie pomarzyć. Wydajność NX'a ma być zbliżona raczej do Xbox One, ale nawet tutaj mówimy o konsoli, która w najlepszym razie może dorównać sprzętowi Microsoftu. Nieprawdziwe miałyby się także okazać pogłoski o architekturze x86, co daje kolejny powód do zmartwień developerom jeśli chodzi o atrakcyjność nowej platformy Japończyków.

Kolejna plotka, która miałaby potwierdzać powyższą informację, przyszła do nas z portalu SemiAccurate. Dostawcą SoC do przenośnej części NX'a miałaby być NVIDIA. Mówimy tutaj konkretnie o układach Tegra. To automatycznie wykluczałoby wykorzystanie w nowej konsoli architektury x86 na rzecz ARM. Jeśli te informacje okażą się prawdą, to byłby to o tyle interesujący obrót spraw, że NVIDIA miała ograniczyć swoją obecność na rynku konsol. Czyżby przesądziły w takim razie kwestie prestiżowe związane z ryzykiem przejęcia wszystkich kontraktów przez AMD? Według informatorów z SemiAccurate to właśnie miałoby być przyczyną omawianej sytuacji. NVIDIA postanowiła zdobyć kontrakt na dostarczenie podzespołów do nowej konsoli Nintendo, choćby miało im to przynosić straty (co zresztą podobno ma miejsce). Tak ryzykowny ruch świadczyć może o olbrzymiej pewności Zielonych co do swojej pozycji na rynku.

Oczywiście wszystkie powyższe informacje należy brać z pewnym dystansem. Dopóki nie poznamy oficjalnej specyfikacji konsoli, możemy operować jedynie na plotkach, a obydwa przytoczone w tekście źródła kilkukrotnie podawały już informacje, które później się nie sprawdzały w 100%. Gdyby jednak powyższe doniesienia okazały się prawdziwe, wielu graczy, którzy liczyli na powrót Nintendo na rynek mainstreamowych konsol, będzie rozczarowanych. Powyższe informacje sugerują, że japoński gigant technologicznie znów będzie kilka kroków za konkurencją, co w efekcie może skutkować porażką porównywalną z WiiU. Z drugiej strony wspomniane już Wii także startowało jako konsola pod względem mocy przestarzała już na starcie, a mimo to sukces odniosła gigantyczny. Czas pokaże jak będzie w tym wypadku. Miejmy nadzieję, że więcej dowiemy się już na targach E3 (Electronic Entertainment Expo) w dniach 14 - 16 czerwca 2016.