Netflix w HDR trafia na PC, ale nie do użytkowników AMD

Technologia HDR zdobyła w ciągu minionego roku olbrzymią popularność, według niektórych stając się rewolucją w świecie obrazu większą niż boom na wysokie rozdzielczości. Materiały wideo wykorzystujące poszerzony zakres dynamiki mają oferować znacznie większą immersję niż te standardowe, przez co dla niektórych maniaków są dziś wręcz jedynym sposobem na oglądanie filmów. W tym szaleństwie nikomu wydaje się nie przeszkadzać, że ze względu na kilka konkurujących ze sobą standardów nie wiemy nawet czym dokładnie ten HDR jest. Wracając jednak do meritum, fani nowej technologii dostali poważny powód do radości, bowiem mogą wreszcie z niej skorzystać oglądając wideo w serwisie Netflix na komputerach z systemem Windows 10. Jest jednak jeden haczyk - z funkcji tej skorzystają tylko użytkownicy GPU Intela i NVIDII.

Żeby skorzystać z HDR w Netflixie potrzebujemy procesora Intel Core co najmniej siódmej generacji lub karty graficznej NVIDIA GeForce GTX 10XX.

DisplayHDR - otwarty standard HDR opracowany przez VESA

Z funkcji HDR w serwisie Netflix skorzystać możemy w przypadku większości nowszych produkcji serwisu, takich jak chociażby Stranger Things czy Daredevil. Niestety żeby cieszyć się poszerzonym zakresem dynamiki na PC nasz sprzęt musi spełniać bardzo rygorystyczne wymagania. Przede wszystkim potrzebny jest system Windows 10 z aktualizacją Fall Creators Update (wersja 1703) i przeglądarką Microsoft Edge lub dedykowaną aplikacją Netflix. Niestety posiadacze Chrome'a, Firefoxa czy Opery będą musieli zadowolić się materiałami w niższej jakości. To jednak nie koniec, bowiem oprócz stosownego oprogramowania potrzebny nam będzie kompatybilny układ graficzny, a tutaj lista jest jeszcze bardziej ograniczona. Wśród GPU zgodnych z funkcją HDR znajdziemy wyłącznie te zintegrowane z procesorami Intel Core co najmniej siódmej generacji oraz karty z rodziny NVIDIA GeForce GTX 10XX.

Netflix w 4K będzie dostępny na kartach GeForce GTX 1000

Zwolennicy kart od Czerwonych mogą się czuć rozgoryczeni i w sumie trudno się im dziwić. Pytanie jednak czemu Netflix zdecydował się ograniczyć funkcję HDR na PC do tak wąskiego grona odbiorców? Odpowiedź wydaje się kryć technologii PlayReady 3.0. Jest to rodzaj sprzętowego DRM autorstwa Microsoftu, który został wbudowany w system Windows 10. Ma on w teorii uniemożliwiać nieuprawnione powielanie treści w 4K i HDR, jednak do swojego działania wymaga zgodnego układu graficznego oraz oprogramowania. Najnowsze karty od NVIDII oraz zintegrowane układy Intela posiadają odpowiednie certyfikaty, lecz niestety nie sprzęt od AMD. Zastosowanie PlayConnect 3.0 tłumaczyłoby także, dlaczego jedyną przeglądarką umożliwiającą streaming materiału z HDR jest Microsoft Edge. Oczywiście można być za tę sytuację złym na Netflixa, jednak jest duża szansa, że przedstawiciele firmy nie mieli tu zbyt dużo do powiedzenia - wymóg stosowania agresywnego DRM mógł zostać przeforsowany przez innych dostawców oferujących swoje treści na platformie. Tak czy inaczej w przypadku kompatybilności nowych funkcji Netflixa z Radeonami piłeczka jest teraz po stronie AMD, które jako jedyne może postarać się o stosowne certyfikaty dla swoich produktów.