Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Gra porno na Xboksie: kup, graj i... ewentualnie dostań bana

Ewelina Stój | 09-04-2018 18:00 |

Gra porno na Xboksie: kup, graj i... ewentualnie dostań banaMetropolis: Lux Obscura to gra logiczna typu match-3, którą można nabyć za niespełna 30 złotych. To krótka, dwugodzinna gra, w której spotyka się komiks w stylu Sin City oraz gra match-3. Amerykańskie ESRB oceniła tytuł jako Mature +17, co czyni ją nieodpowiednią dla młodszych niż siedemnastoletnich graczy. Prócz przemocy, zawiera sporo krwi, odniesień do narkotyków, wulgaryzmów, ale przede wszystkim zawiera coś, co ocenilibyśmy jako soft-porno. I właśnie te soft-porno przyczyniło się do xboksowej afery, podczas której wystarczyło wykonać screen w grze i umieścić go na platformie, by Windows obdarował nas banem. Uzasadnieniem banów było proste sformułowanie: treści pornograficzne.

Metropolis: Lux Obscura to gra typu match-3, w której występują panele z komiksami, obfitującymi w pornograficzne rysunki. Trochę nieostrożności w grze mogło doprowadzić do bana w usłudze Xbox Live.

Gra porno na Xboksie: kup, graj i... ewentualnie dostań bana [1]

Microsoft zmienia strategię - kolejnych Xboxów nie będzie?

Wielu użytkowników Xboksa (zwłaszcza recenzentów) używa autorskiego narzędzia od Microsoftu o nazwie Xbox Game DVR, które to pozwala na wykonywanie filmów oraz screenów z gameplay'u (przy okazji gdyby ktoś nie wiedział, to dobrodziejstwo jest także wbudowane w Windowsa 10). Aplikacja niewątpliwie przydatna dla streamerów oraz wszelkiej maści dziennikarzy, spowodowała jednak sporo zamieszania i problemów tym, którzy wykorzystywali jej działanie grając w tytuł Metropolis: Lux Obscura. Za publikowanie materiałów z gry, posypały się bany. Wielu graczy słusznie oburzyło się zaistniałą sytuacją, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami na Twitterze i przestrzegając tym samym innych, by nie używali narzędzia Xbox Game DVR. Cała ta sprawa trąciłaby mocno hipokryzją (usuwanie screenów gry, należącej do własnej oferty...), gdyby nie fakt, że to przecież nie ludzie odpowiedzialni są bezpośrednio za mechanizmy blokowania użytkowników, a napisane wcześniej aplikacje, wyłapujące wykroczenia.

Metro Exodus z NVIDIA RTX - Ray tracing wchodzi do gry

Co zabawne, Metropolis: Lux Obscura jest dostępne nie tylko na Steamie, ale także na (reklamowanym jako family-friendly) NIntendo Switch. Żadna z tych platform nie przyniosła graczom zbliżonych rewelacji. Podobny problem w obrębie usługi od Microsoftu miał miejsce już we wcześniejszych przypadkach oferujących gry bogate w treści pornograficzne. Stąd też początkowo gracze wątpili, aby w przypadku Metropolis coś miało się zmienić. Pogodzili się więc z banami (sięgającymi nawet do dwóch tygodni) i poprzestali na wylewaniu frustracji na forach internetowych. Dopiero w weekend Microsoft podzielił się na Twitterze informacją, że rozpoczyna dochodzenie w sprawie banów. Po kilku godzinach, kolejni gracze donosili o wyswobodzeniu się ze szponów niezasłużonych blokad. Przy okazji całej tej sytuacji dyskusyjne jest również, dlaczego dotąd w podobnych okolicznościach Microsoft jedynie tagował taką zawartość jako treści dla dorosłych, a tym razem bez uprzedzeń, od razu posypały się bany.

Gra porno na Xboksie: kup, graj i... ewentualnie dostań bana [2]

Źródło: Windowscentral
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.