Gra Cuphead doczeka się adaptacji filmowej od Netflixa

Netflix najwyraźniej polubił tworzenie ekranizacji gier wideo - wpierw udana Castelvania, w drodze już Devil May Cry, a złośliwi internauci jeszcze by wspomnieli o Wiedźminie. Chociaż w ostatnim przypadku oczywiście źródłem jest zbiór opowiadań Andrzeja Sapkowskiego. Tak czy siak przed nami kolejna atrakcja dla fanów cyfrowej rozrywki i to raczej mocno niestandardowa i nieoczekiwana. Amerykański gigant ma w planach bowiem adaptację filmową dla ciepło przyjętej przez graczy i recenzentów platformówki z końca 2017 roku, czyli Cuphead. Warto podkreślić, że obaj twórcy gry będą sprawować pieczę nad powstawaniem produkcji. Premiera jednak jest jeszcze daleko na horyzoncie, a więcej szczegółów poznamy w przyszłym roku.

The Cuphead Show! nie będzie kreskówką dla małych dzieci. Produkcja ma być co prawda bezpieczna nawet dla najmłodszych widzów, ale zawierać również humor skierowany do dorosłego odbiorcy.

The Witcher - Netflix zaprezentował logo, plakat oraz zdjęcia postaci

Amerykański gigant na rynku VOD poinformował, że do ich oferty trafi kolejny autorski serial oparty na grze wideo. Tym razem mowa o ekranizacji Cuphead, nazwanej "The Cuphead Show!", czyli platformówki, która pierwotnie zadebiutowała we wrześniu 2017 roku na komputerach osobistych i konsolach Xbox, a później trafiła dodatkowo na Nintendo Switch. Ma być to spin-off do wydarzeń znanych z gry, w których towarzyszyć będziemy tytułowemu bohaterowi oraz Mugmanowi w eksploracji Inkwell Isle. Całość utrzymana w komediowym stylu.

Netflix może zarobić 1 mld dolarów rocznie więcej dzięki reklamom

Chad i Jared Moldenhauer, twórcy gry i prodenci wykonawczy w serialu The Cuphead Show!, podkreślają, że nie będzie to kreskówka (tylko) dla małych dzieci. Produkcja ma być co prawda bezpieczna nawet dla najmłodszych widzów, ale zawierać również humor skierowany do dorosłego odbiorcy. Niestety, całość jest jak na razie na bardzo, bardzo wczesnym etapie produkcji. Premiery nie należy spodziewać się w najbliższym czasie, a jakiekolwiek szczegóły zdradzone zostaną prawdopodobnie dopiero w 2020 roku.