Gamingbolt: Co najbardziej irytowało graczy w 2018 roku

Koniec roku to zawsze czas jakichś podsumowań i oczekiwania na coś nowego, może nawet lepszego. Takie przewartościowywania odbywają się nie tylko w kwestii szarej codzienności, ale we wszystkich aspektach życia - także tych "lżejszych" jak kultura i rozrywka. Podsumowania najlepszych i najgorszych gier na portalach technologicznych to już standard tak więc nie mogło takowych zabraknąć również u nas, ale może warto zapoznać się także z nieco inną listą dotyczącą gamingu w 2018 roku. Portal Gamingbolt opublikował właśnie artykuł przedstawiający 15 rzeczy w gamingu, których nie lubiliśmy w tym roku najbardziej. Lista jest dość subiektywna, ale po zapoznaniu się z nią raczej będziemy w stanie sympatyzować z wyborem autora. Nie, o Fortnite nic nie będzie. Tak, pierwsza grafika to tylko mój przekaz podprogowy. A Wy? Czego nienawidziliście w tym roku najbardziej w grach?

Portal Gamingbolt opublikował właśnie artykuł przedstawiający 15 rzeczy w gamingu, których nie lubiliśmy w tym roku najbardziej.

Gry w 2018: największe hity i rozczarowania okiem redakcji PurePC

Na wspomnianej liście znalazł się sztucznie nakręcany hype, który to rośnie między innymi dlatego, że twórcy zdecydowanie zbyt szybko zapowiadają gry, które ostatecznie dopiero po latach pojawiają się jako produkcja gotowa (Cyberpunk 2077). Niewybaczalne wydaje się być także dawanie graczom kilkusekundowych teaserów (Starfield), które tak naprawdę niczego nie mówią. Kolejną rzeczą, którą wytyka gamedevowi serwis jest skupianie się na rynku mobilnym, jako że coraz więcej uznanych studiów planuje rozwijać tytuły mobilne zamiast pracować nad kolejnymi grami wideo AAA. Na liście hejtu nie mogło zabraknąć również dodatków DLC. Gracze często zarzucają twórcom, że produkują gry, które następnie tną w kilku miejscach i sprzedają cyklicznie kolejne elementy całości. Nie wspominając już o przesadzonych cenach tychże.

Premiery gier w 2019 - największe nadzieje okiem redakcji PurePC

Gamingbolt wymienia także przecieki przed oficjalnymi zapowiedziami gier i twierdzi, że wielu osobom takie informacje (najczęściej na kilka dni przed oficjalnym ujawnieniem produkcji) często psują zabawę. Wielką, wspólną bolączką wielu z nas są znienawidzone mikrotransakcje, ale jak się okazuje niektórzy cierpią także z powodu Wczesnego Dostępu do gier w Edycjach Specjalnych. Fakt, nagabywanie graczy na wydanie kilku(dziesięciu) złotych więcej, by mogli zagrać o kilka dni wcześniej niż reszta świata nie jest niczym najprzyjemniejszym. Zwłaszcza, że Early Access jest i tak zazwyczaj na tyle jeszcze niedopracowany, że wybierając taką opcję najemy się samych nerwów. Czego jeszcze mieli nienawidzić gracze w mijającym roku? Ogromnych rozmiarów aktualizacji idących w dziesiątki gigabajtów. Rok 2018 zasmucił także zamknięciem studia Telltale oraz (bo jakżeby inaczej) najmłodszym dzieckiem Bethesdy - Falloutem 76 wraz z aferą dotyczącą m.in. torby w edycji dla kolekcjonerów.