BioWare pracuje nad nowym KOTORem? Coś chyba jest na rzeczy
Zanim fanom kultowej serii Knights of the Old Republic zaczną się trząść ręce z wrażenia, należy się uczciwe ostrzeżenie. Na razie o nowej grze w czasach Starej Republiki krążą tylko luźne plotki. Ich źródłem jest Liam Robertson - niezależny reasercher i youtuber zajmujący się grami, które zostały anulowane i nigdy nie ujrzały światła dziennego. Podczas podcastu dla swoich subskrybentów z Patreona wyjawił, że uzyskał informacje o powstawaniu nowego KOTORa lub jego odświeżonej wersji. Prace nad tytułem mają ponoć trwać już od jakiegoś czasu w BioWare Austin, oddziale w którym powstało Star Wars: The Old Republic - MMO będące w zasadzie kontynuacją KOTORów, chociaż już niestety nie takie przebojowe.
Według Liama Robertsona BioWare Austin pracuje nad nowym KOTORem. Coś może być na rzeczy, bo do studia wrócił główny scenarzysta oryginału.
„Dowiedziałem się, że (BioWare Austin) skupiają się teraz praktycznie w całości nad nową grą w świecie Star Wars i będą to robić przez bliżej nieokreślony czas” – mówił Robertson - „To, nad czym obecnie pracują – i wiem to ze sprawdzonego źródła - jest pewnego rodzaju remakiem lub powrotem do serii Knights of the Old Republic. Nie wiem, kiedy prace mają być zakończone, ale trwają już od dłuższego czasu.” Według Liama pierwotnie miał to być faktycznie tylko remake klasyka. W trakcie prac projekt jednak na tyle ewoluował, że teraz może być czymś zupełnie innym. Robertson zasugerował możliwość powstania całkiem nowej trylogii, bazującej na poprzednikach i jednocześnie dostosowanej do nowego kanonu Gwiezdnych Wojen. Co to wszystko może oznaczać, o ile w tych plotkach jest choć trochę prawdy, trudno przewidzieć. Jednak wzmianka o dostosowaniu do nowego kanonu może wiązać się z tym, co dzieje się obecnie wokół filmów i serialu Rebelianci. Od jakiegoś czasu mówi się o powolnym włączaniu niektórych elementów Starej Republiki, która na razie jest częścią Star Wars Legend, do oficjalnej disney’owskiej wersji uniwersum.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że do pracy w BioWare powrócił Drew Karpyshyn - główny scenarzysta pierwszego KOTORa. Po odejściu ze studia w 2012 roku, powrócił do niego prawie dwa lata temu. Nie wiadomo czym się przez ten czas zajmował. On sam zapewnia, że nie był to Mass Effect: Andromeda. W ubiegłym miesiącu zapytany na Twitterze, o to czy pracuje teraz na jakąś grą, odpowiedział w zagadkowy sposób. - „Tak, ale to wszystko, co mogę powiedzieć. Cholera, chyba mogłem już powiedzieć za dużo : ).” Wygląda na to, że BioWare rzeczywiście może szykować coś związanego z Gwiezdnymi Wojnami. Na razie, z braku faktów, pozostają nam niestety tylko domysły i przypuszczenia. Warto jednak trzymać rękę na pulsie. W końcu już za chwilę Star Wars Celebration, więc może pojawi się trochę dodatkowych informacji.