3D Sex and Zen: Extreme Ecstasy lepsze od Avatara
Niektórych może to zdziwić, ale pierwszy komercyjny film erotyczny wykonany w technologii 3D wyprodukowali... Chińczycy. Arcydzieło zatytułowane "3D Sex and Zen: Extreme Ecstasy" już pierwszego dnia ściągnęło do kin rekordową liczbę widzów, oczywiście w skali tego kraju. Żeby było zabawniej "3D Sex and Zen: Extreme Ecstasy" na starcie wyprzedziło nawet głośnego „Avatara”, zarabiając równowartość około 360 000 dolarów amerykańskich, podczas gdy film Camerona ledwo przekroczył granicę 300 000 zielonych. Produkcja chociaż reklamowana jest gdzieniegdzie jako pornografia (!?), to ponoć w rzeczywistości zupełnie przyzwoity erotyk. Cóż, reklama dźwignią handlu, wszak w samym Hong Kongu liczba spotów, billboardów i ulotek zachęcających do wizyty w kinie była niesłychanie duża. Nakręcenie "3D Sex and Zen: Extreme Ecstasy" kosztowało 3,2 miliona dolarów amerykańskich, więc już pierwszego dnia film nieźle zarobił na siebie. Będzie sequel? A może coś w 5D? Uwaga - w rozwinięciu (zaskakujący?) trailer ;]
Źródło: Reuters