Roboty Boston Dynamics Atlas i Spot po raz kolejny udowadniają swoją sprawność. Tym razem w grę wchodzi prawdziwy taniec

Boston Dynamics potrafi chwalić się osiągnięciami tworzonych przez siebie robotów w mistrzowski sposób. Wiemy już, że wspomniane twory całkiem sprawnie radzą sobie z bieganiem, ćwiczeniami gimnastycznymi, otwieraniem drzwi, a także z mniej lub bardziej wymagającą pracą, w której mogą kiedyś zastąpić ludzi. Jako że człowiek jest istotą wszechstronną, może się wydawać, że w pewnych zawodach możemy czuć się bezpieczni. Przez myśl nie przeszło mi wcześniej, że zagrożeni mogą być nie tylko kurierzy czy magazynierzy, ale także tancerze. Boston Dynamics udostępnił jednak materiał wideo, który mocno weryfikuje moje poglądy na rzeczone kwestie. Zobaczcie, co potrafią roboty.

Roboty produkcji Boston Dynamics, czyli humanoidalny Atlas i przypominający psa Spot po raz kolejny udowadniają swoją sprawność koordynacji ruchów. Nowy materiał wideo z tańcem robi wrażenie.

Robot Boston Dynamics trafia do sprzedaży. Kto może go kupić?

Boston Dynamics od lat pracuje nad robotami o przeróżnych formach, które mogą zostać w przyszłości oddelegowane do rozmaitych zadań. Właściwie już teraz można w pewnym zakresie zamówić usługi realizowane przez wspomniane urządzenia (chyba można tak nazwać roboty). Kolejne lata z pewnością pozwolą na rozwój projektów takich jak Spot czy Atlas i pozostaje mieć nadzieję, że ich wykorzystanie będzie ograniczać się do zadań, których realizacji nie można powierzyć człowiekowi z uwagi na jego bezpieczeństwo. Jak ma się do tego taniec?

Robot Boston Dynamics patroluje park i ostrzega spacerowiczów

Nagranie prezentujące tańczące wspólnie i w pojedynkę roboty Boston Dynamics – Spot oraz Atlas wydaje się sztuką dla sztuki. Niemniej, trzeba przyznać, że ten nietypowy spektakl potrafi rozbudzić wyobraźnię i ma w sobie coś prawdziwie magnetyzującego. Zastanawiam się, na ile przydatne mogłyby być usługi robotów w szkołach nauki tańca. Taka wizja świata nie jest wcale tak odległa od rzeczywistości, jak może się wydawać w pierwszej chwili. Dziś mamy bowiem dostęp do technologii, o których istnieniu nie śniliśmy dziesięć czy dwadzieścia lat temu.