Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

PureRetro: ranking 100 najlepszych gier dla Amigi 500 i 600

Bartłomiej Dramczyk | 30-05-2018 10:00 |

Najlepsze gry dla Amigi 500 - część 5

F29 Retaliator

Mimo że pierwsze symulatory lotu pojawiły się już na ekranach 8-bitowców, to dopiero epoka Amigi dodała do światów wirtualnych pilotów wypełnianą grafikę wektorową. Pod koniec lat 80. na Amigach można było już zasiąść za sterami F22 lub X-29A w grze zatytułowanej F29 Retaliator. Modele samolotów składały się wprawdzie z zaledwie kilkunastu wielokątów, a widoczne z kabiny otoczenie było pozbawione drzew, chmur i innych zbędnych detali, za to misje specjalne i pojedynki w powietrzu dostarczały prawdziwych emocji.

Space Hulk

Uniwersum Warhammera 40 000 trafiło na ekrany Amig wraz ze Space Hulkiem – taktycznym symulatorem walki z Genestealersami okupującymi złomowiska statków kosmicznych. Cała zabawa sprowadzała się do ostrożnego przemierzania ukrytych w mroku korytarzy i błyskawicznej eliminacji przeciwników. Gra oferowała podgląd z kamer kosmicznych marines, ale i tak większość czasu trzeba było spędzać z nosem w mapie taktycznej.

Lost Patrol

Rozbity helikopter i próba ucieczki z terytorium wroga to początek fabuły Zaginionego patrolu, gry z 1989 roku, która na ekranach Amigi wyznaczała nowe standardy rozrywki elektronicznej, nie tylko łącząc elementy strategiczne ze zręcznościową strzelaniną, ale również uzupełniając rozgrywkę zdjęciami i krótkimi fragmentami filmów, które świetnie ubarwiały zabawę. W swoim czasie Lost Patrol stanowił spore wyzwanie, jednocześnie obrazując, jak wiele można było zaoferować graczom na ekranie zwykłego komputera.

Wings

Cinemaware odpowiada za wydane jednej z najbardziej nieszablonowych strzelanin lat 90. – Wings to opowieść o pilocie dwupłatowca, prowadzącego maszynę latającą do bitew w okresie I wojny światowej. Gracze dobrze zapamiętają wektorową grafikę, kokpit samolotu przesłaniający znaczną cześć ekranu oraz powiewający na wietrze szal pilota. Wings, oprócz walki w świecie nakreślonym wektorową grafiką, oferował jeszcze dwa tryby walki: strzelaninę obserwowaną z góry oraz tryb pojedynków w powietrzu w ujęciu izometrycznym. Cała magia Wings tkwiła w niestandardowym podejściu do strzelanin i dopracowanej oprawie graficznej.

Dungeon Master

Do dziś to Dungeon Master pozostaje niedoścignionym wzorem klasycznych dungeon crawlerów – gier opowiadających o gronie śmiałków, walczących w podziemiach, ze skokowym obracaniem kamery o 90 stopni. Mechanika rozgrywki, która w gruncie rzeczy sprowadzała się do sprawnego, zręcznościowego zadawania ciosów wrogom i unikania kontry, dała nam po raz pierwszy szansę na zwiedzanie fantastycznych labiryntów na ekranach Amig już w 1988 roku. Nieco wcześniej Dungeon Mastera zobaczyli posiadacze Atari ST. Współcześnie podejście do mechaniki Dungeon Mastera możemy zobaczyć w Legend of Grimrock.

Frontier: Elite II

Świat symulatorów kosmicznych nie wyglądałby dziś tak samo gdyby nie Elite oraz Frontier. Obserwując animację grafiki wektorowej z Frontiera na Amidzie można dostrzec, że już wtedy A500 brakowało dużego mocy obliczeniowej na płynne wyświetlanie stacji kosmicznych, pojazdów i detali otoczenia. Niemniej nie powstrzymało to wielbicieli spacesimów przed spędzaniem setek godzin czasu na eksploracji kosmosu, wykonywaniu zleceń oraz misji, walkach, handu towarami i lądowaniach na planetach.

Shadow of the Beast

Urzekająca barwną grafiką i niesamowitym brzmieniem muzyki opowieść o dziecku zamienionym w bestię, które pod wpływem wydarzeń dąży do zemsty stała się pretekstem do stworzenia jednej z ikon wśród gier dla A500. Shadow of the Beast zachwycał wykonaniem, choć sama rozgrywka mogła pozostawić wiele do życzenia. Za to sam projekt, zaprezentowany w 1989 jako kompletna gra obfitował w osiągnięcia techniczne: dwunastopoziomowa paralaksa, 128 kolorów wyświetlanych jednocześnie na ekranie. Takich gier pod koniec lat 80. na ekranach komputerów nikt jeszcze nie widział. Shadow of the Beast doczekał się jeszcze dwóch odsłon, trzecia część gry została wydana wyłącznie dla Amig.

F/A-18 Interceptor

W świecie symulatorów lotniczych w 1988 roku pojawił się F/A-18 Interceptor, gra w której mieliśmy szansę poczuć się jak pilot F-16 lub F/A-18. Wśród atrakcji wektorowego świata przewidziano m.in. przelot obok Golden Gate, nad USS Enterprise i wyspą Alcatraz. Zajmujący zaledwie jedną dyskietkę symulator lotu nie oferował absolutnej płynności animacji (trudno było ją uzyskać na A500 z Motorolą 68000), za to imponował możliwością startów z lotniskowca.

Populous

Po raz pierwszy właśnie na ekranach Amig mogliśmy stać się bogiem obserwującym w rzucie izometrycznym poczynania naszych podopiecznych i ich przeciwników. Co ważne, mogliśmy wtrącać się w konflikty i wyrównywać szanse naszej frakcji, poprzez zsyłanie kataklizmów i przekształcanie podwładnych w wojowników. Niestety, na co dzień rola boga sprowadzała się właściwie tylko do wyrównywania terenu pod zabudowę…

Desert Strike

Światy nie muszą być płaskie, nawet na maszynach, które nie zostały stworzone do wyświetlania trójwymiarowej grafiki. Z tego założenia wyszli twórcy Knight Lore, zmieniając perspektywę w grach lat 80. Amiga trafiła na rynek kwitnący od pomysłów i gier, wśród których nowym producentom nie zawsze łatwo było się wybić. Electronic Arts w latach 90. wiedziało czym przyciągnąć uwagę graczy – wystarczył bojowy helikopter z podnośnikiem chwytającym uzbrojenie i paliwo, grafika w rzucie izometrycznym i złożone, wymagające misje.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 51

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.